Reklama

Fascynacja, która z czasem przerodziła się w namiętność. Ona była nauczycielką w szkole, do której uczęszczał on. Gdy się poznali, miał 15 lat. Ona 39. Pozostawała w związku małżeńskim, wraz z partnerem wychowywała trójkę dzieci. Z czasem jednak poczuli, że to, co ich łączy, jest niezwykle silne i trudno się temu oprzeć. Związek Emmanuela Macrona i Brigitte Auziere od początku wywoływał ogromne emocje: najpierw w ich rodzinnym Amiens, później w Paryżu. Jak udało im się zawalczyć o uczucie? To miłość na przekór światu...

Reklama

Brigitte i Emmanuel Macron: historia miłości

Brigitte Auziere ma 39 lat, trójkę dzieci: Sebastiana, Laurence i Tiphaine oraz męża bankiera. Jest lubianą przez uczniów nauczycielką literatury i łaciny, kieruje kołem teatralnym. Wtedy po raz pierwszy słyszy nazwisko Macron. Wspomina o nim jej córka, Laurence: „W mojej klasie jest taki jeden wariat, który wie wszystko o wszystkim”. Chwilę później Emmanuel Macron dołącza na zajęcia teatralne, które zaczynają mu się podobać równie bardzo, co jego nauczycielka. Podobno już po pierwszej sztuce Brigitte Macron była oczarowana jego inteligencją i sposobem bycia. Wówczas jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo ten młody mężczyzna odmieni jej życie. On proponuje wspólne pisanie sztuki. Zaskakuje ją odwagą, bezpośrednim podejściem i szybko gubi się między nimi autorytet właściwy dla relacji profesora z uczniem.

„Tak, zdawałam sobie sprawę, że przechodzimy stopniowo z relacji czysto intelektualnej do stosunku bardziej uczuciowego. To było wyczuwalne, lecz ukryte”, mówi autorkom książki Państwo Macronowie. Oboje czują, że ich współpraca przeradza się w coś więcej, ale żadne z nich nie ma odwagi, by wtedy coś z tym zrobić. „Wiedziałam, że jest mężczyzną mojego życia, lecz wiedziałam również, że jest to niemożliwe”, wyznaje później Brigitte Macron, zaznacza jednak, że nigdy nie uważała go za ucznia. Praca nad sztuką trwała miesiącami, a ona była pod coraz większym wrażeniem jego inteligencji.

Czytaj też: Emmanuel Macron ukrywa, że jest gejem? Plotka o jego orientacji seksualnej wstrząsnęła Francją

Orban Thierry/ABACA/EAST NEWS
Benjamin Girette/Bloomberg via Getty Images

Emmanuel Macron, Brigitte Macron, Paryż, Francja, 24.04.2022 rok

Emmanuel kończy szesnaście lat i powoli zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Obiekt jego westchnień ma męża, rodzinę, a córka Brigitte, Laurence, jest w jego wieku. Mimo to nie poddaje się — wyznaje jej miłość. Powoli zaczynają się plotki o romansie ucznia z nauczycielką. „Nie zachowywał się jak nastolatek, bo potrafił nawiązać partnerską relację z dorosłymi… On jest nie tylko bystry, wiele jest takich osób, on ma w sobie coś, co nie mieści się w normie…”, mówiła Brigitte Macron autorkom książki Państwo Macronowie.

Różnica wieku Brigitte i Emmanuela największą przeszkodą

W wywiadzie dla Paris Match przyznała, że uczucie wzięło górę nad rozsądkiem. Chwilę później nie tylko szkoła, ale i całe miasto żyje skandalem, jaki wywołali. Plotki o łączącej ich relacji potwierdził czuły gest Brigitte, która pocałowała Emmanuela w czoło na oczach całej szkoły, gdy ten otrzymał nagrodę za wyjątkowe osiągnięcia w nauce. Dzieci Brigitte Macron zdają się już dostrzegać dość nietypową relację ich matki z rówieśnikiem, ale od samego początku wiernie wspierają matkę w jej decyzji: „Różnica wieku między nimi nigdy nie stanowiła dla mnie problemu, tak dalece ich porozumienie jest piękne”, wyznała córka Brigitte, Laurence.

Nie do końca zgadzali się z nią jednak rodzice Macrona, którzy postanowili interweniować. Poprosili Brigitte, by zostawiła syna w spokoju przynajmniej do czasu, aż skończy osiemnaście lat, ale ona nie była w stanie im tego obiecać. Rodzice nastolatka postanowili wysłać go do szkoły we Francji, licząc na to, że upływ czasu osłabi jego uczucie. On jednak przed wyjazdem zapewnia Brigitte: „Nie wyzwoli się pani ode mnie, wrócę i panią poślubię”. I dotrzymał słowa.

Na weekendy wracał do rodzinnej miejscowości, gdzie spędzał czas z Brigitte. Ich romans nabierał tempa, a ówczesny mąż Brigitte zrozumiał, że stracił żonę. „Zdobywał mnie krok po kroku, powoli i konsekwentnie przezwyciężając mój upór”, przyznała po latach. Postanowiła dać mu szansę. Wyjechała do Paryża, znalazła tam pracę w liceum i… wciąż spotykała się z młodym kochankiem. Dopiero gdy ukończył osiemnaście lat, oficjalnie zaczęli pojawiać się jako para.

Wzruszająca przemowa na ślubie Emmanuela i Brigitte Macronów

Dopiero w 2006 roku rozwiodła się z pierwszym mężem, a rok później, prawie piętnaście lat po pierwszym spotkaniu w kółku teatralnym, bierze ślub z Emmanuelem Macronem. „Powiedziałam sobie: jeśli tego nie zrobię, moje życie przejdzie obok”, wyznała w jednym z wywiadów. 20 października 2007 roku przyrzekają sobie miłość. Ona w zdecydowanie krótkiej białej sukience bez rękawów, on w ciemnym garniturze i różowym krawacie.

Dzielą ich 24 lata, ale łączy miłość, która pokonuje wszelkie przeciwności losu. Tego wieczoru Emmanuel postanawia wyznać wszystko, co leży mu na sercu. Zaczyna od serdecznych podziękowań Sebastianowi, Laurence i Tiphaine: „Chciałbym podziękować dzieciom Brigitte. Dzięki nim to wszystko stało się oczywistością. Chciałbym wam podziękować za zaakceptowanie nas, kochanie nas takimi, jakimi jesteśmy”, wyznał Emmanuel Macron.

Getty Images

Bez owijania w bawełnę kieruje słowa do swoich najbliższych, mówiąc o swym związku: „coś nie do końca zwyczajnego, para nie całkiem normalna, nawet jeśli nie lubię tego przymiotnika, ale para, która istnieje”. Wygląda na to, że świadomie zrezygnowali z powiększania rodziny. Dzieci Brigitte Emmanuel traktuje jak swoje i przed laty mówił wprost: „Nie, nie mam dzieci, ale jestem już dziadkiem, szczęśliwym dziadkiem”. W innym mówi: „Zbudowaliśmy, przynajmniej mam taką nadzieję, inną rodzinę. Nieco obok, z pewnością odmienną. Ale siła tego, co nas wiąże, jest tym bardziej nie do przezwyciężenia”.

Przeczytaj również: Tak Brigitte Macron mówiła w wywiadach o seksie z mężem. Cóż za szczerość

Getty Images

Sprawdzian miłości, czyli czy Emmanuel Macron jest gejem?

Dla niego Brigitte postanowiła zrezygnować z kariery nauczycielki i w pełni poświęcić się wspieraniu męża w jego karierze politycznej. Wiernie trwa u jego boku, rozdając uśmiechy i udzielając wsparcia. Nieustannie trzymają się za ręce, co jakiś czas skradając sobie uśmiech. Nie wstydzą się okazywać sobie uczuć, ani o nich mówić.

AFP/EAST NEWS

W trakcie jednego z wieców, przy okazji wywiadu dla stacji TMC, Brigitte odpowiedziała na pytanie dziennikarza, czy podobało jej się wystąpienie męża w sposób nie dość, że kontrowersyjny, to jeszcze z frywolnym uśmiechem na ustach: „On jest dobry nie tylko w polityce. Polityka ogranicza. Ale ja nie dostrzegłam jeszcze dziedziny, w której nie byłby dobry”, zwierzyła się bez ogródek pierwsza dama Francji.

Ich wielka miłość przeszła jednak ogromny sprawdzian. Emmanuel Macron, kandydując na prezydenta Francji, wystawił się na celownik, a jego życie prywatne zaczęto szczegółowo badać w poszukiwaniu skandali. W 2016 roku pojawiła się plotka mówiąca, że małżeństwo Macronów jest tylko przykrywką, ponieważ Emmanuel Macron jest gejem. Media obiegły zaskakujące zdjęcia pokazujące zażyłość relacji przyszłego prezydenta z przyjacielem, szefem Radia France Mathieu Galletem.

Chwilę później w maju 2016 roku Nicolas Sarkozy w wywiadzie dla Le Point wygłosił dwuznaczne stwierdzenie: „Co chcecie, żebym myślał? On jest cyniczny, trochę mężczyzna, trochę kobieta, taka jest dziś moda. Obojnak. To podoba się wam u Macrona, ponieważ wy lubicie zawsze tych, którzy nie każą wam wybierać”, cytuje słowa Sarkozy'ego Caroline Derrien i Candice Nedelec. Media nie przestają insynuować, śledzą Macrona, publikują kolejne doniesienia na jego temat, komentując jego „podwójne życie”.

Getty Images

Jak na plotki zareagowali państwo Macronowie? Stanowczo, wychodząc problemowi naprzeciw. Para otwarcie komentowała wszelkie doniesienia, broniąc się przed fałszywymi publikacjami: „Brigitte wie o mnie wszystko, nie widzę, w jaki sposób mógłbym prowadzić drugie życie”, mówił Emmanuel. Głos zabrała także Brigitte, która udzieliła wywiadu Paris Match, opowiadając o najszczęśliwszych chwilach z mężem, pokazując wspólne zdjęcia z początków ich relacji i dzieląc się szczegółami z życia prywatnego. Plotki o wątpliwej orientacji seksualnej Macrona wciąż się pojawiały, a para nadal próbowała przekonać opinię publiczną do swoich racji. Wszystko na to wskazuje, że w końcu im się to udało, bowiem dziś Emmanuel Macron jest prezydentem Francji, a Brigitte Macron Pierwszą Damą – to już przez kolejną kadencję. Szybko stali się kolejną „power couple”.

Mówi się, że gdyby nie ona, nie zostałby prezydentem. Świetnie prezentuje się u jego boku, ma ogromne wyczucie stylu, zna swoje atuty. Chętnie podkreśla długie, zgrabne nogi, prezentując się w krótkich spódnicach bądź sukienkach.

Choć tabloidy chętnie opisują, ile operacji plastycznych dokonała i co sobie poprawiła, to otaczający ich ludzie mówią wprost, że różnicę wieku między zakochanymi widać tylko na początku, później rzuca się w oczy tylko miłość: „Widzimy parę, która się kocha i jest dla siebie czuła. To wspaniałe, że po tylu latach są w sobie tak zakochani”.

AFP/EAST NEWS

Andrews Archie/ABACA/EAST NEWS

Brigitte Macron ceniona jest za poczucie stylu i elegancję. Oto elementy garderoby w stylu Pierwszej Damy Francji!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama