Reklama

Wczorajsza Gala Mistrzów Sportu oraz zorganizowany po niej bal przyniosły wiele emocji. Najsilniejsze odczuwali na pewno laureaci plebiscytu, za którymi rok pełen sukcesów. Wiele par oczu było jednak zwróconych na Marinę Łuczenko-Szczęsną i towarzyszącego jej mężczyznę. Widzowie i goście imprezy myśleli często, że to Wojciech Szczęsny. Tak jednak nie było.

Reklama

Brat Wojciecha Szczęsnego na Gali Mistrzów Sportu – relacja MaRiny

Jak udało się ustalić Wojciech Szczęsny nie mógł pojawić się wczorajszego wieczoru w Warszawie przez zawodowe obowiązki w Juwentusie. Ci jednak, którzy tego nie wiedzieli, mogli pomyśleć, że pięknej piosenkarce, jak zwykle towarzyszy mąż. Dlaczego? Ponieważ brat bramkarza reprezentacji Polski – który przybył z MaRiną na Galę Mistrzów Sportu – jest do niego łudząco podobny.

Artystka od pierwszych minut spędzonych na wydarzeniu zauważyła, jak wielkie poruszenie wywołuje Jan. „Słuchajcie, Wojtka brat, mój szwagier, Janek, robi tutaj ogromną furorę! Wszyscy proszą go o zdjęcia. Myślą, że to jest Wojtek", powiedziała do widzów na Instagramie wokalistka. Od razu odezwał się i Jan. „Ciekawe dlaczego, podobieństwo?", powiedział. MaRina odpowiedziała: „Ja też nie wiem" Kochani zapraszam na jego profil, pozdrawiamy", usłyszeliśmy. Na swoim Instastories artystka nazwała też Janka "sobowtórem męża".

Tak samo wiele pomyłek – ze względu na podobieństwo braci - nastąpiło na pewno przed telewizorami, bo w pewnym momencie gali jej prowadzący wyjaśnili oficjalnie, że Wojciech Szczęsny nie jest obecny na imprezie, a MaRinie towarzyszy jego rodzony brat. Na Instagramie znajdziecie go pod Nickiem @ja.szczesny.

CZYTAJ TEŻ: Córka Borysa Szyca świętuje 18. urodziny! Sonia to prawdziwa piękność

Jan Szczęsny z MaRiną, 2023

fb

Wojciech Szczęsny, 2016 VIVA!

Bartek Wieczorek/LAF AM

Kim jest Jan Szczęsny? Czy jest piłkarzem?

Jan Szczęsny ma 36 lat i też miał zostać zawodowym piłkarzem. Niestety los pokrzyżował mu plany. „Zahamowały mnie kontuzje. Trzy lata nie grałem w piłkę. Zerwałem w barku wszystkie wiązania, wszystkie przyczepy, mięśnie. To było jeszcze w Gwardii Warszawa podczas obozu w Giżycku. Źle spadłem na ziemię, połamałem bark. Po drugiej operacji usłyszałem, że jak dalej będę grał w piłkę, to moja ręka może stać się całkowicie niesprawna i nie będę mógł podnieść nią nawet szklanki z herbatą. Jak to wyszczekany Szczęsny, bo my wszyscy jesteśmy wyszczekani, odparłem, że do herbaty mam jeszcze drugą rękę. Niestety, jest coś takiego jak pasja i ja nie odpuszczam, choćby nie wiem, co się działo […] Druga kontuzja to efekt motocyklowego wypadku. Nie, nie jestem fanem ścigaczy. Mam największy z możliwych motocykl turystyczny. Też się nie zraziłem wypadkiem”, mówił w 2011 rok Jan Szczęsny w rozmowie z gol24.pl.

SPRAWDŹ TAKŻE: Los jej nie oszczędzał... Co dziś robi Natalia Sikora z Voice of Poland?

W tym samym wywiadzie dodawał też, że to on jako starszy o 3 lata brat, pierwszy miał szansę na międzynarodową karierę. Ale dziś nie czuje żadnych złych emocji. I skupia się na swojej pracy. „ Już nie jestem zazdrosny, chociaż to w pewnym momencie było naturalne, bo przecież to kiedyś o mnie mówiono, że mam większy talent, że ja zawojuję Europę. W tym momencie, kiedy przytrafiła mi się ta kontuzja, Wojtek trafił do Arsenalu. Byłem zdołowany. Czułem to tak, jakby brat zgarnął mi tę szansę. Ale oczywiście nie miałem do niego pretensji. Skoro ja mógłbym, a on może, to wolę wybrać tę drugą opcję i się z niej cieszyć. Ale próbuję. Muszę jednak skończyć studia, zacząłem mieszkać sam, podjąłem pracę. Trenuję bramkarzy. To mnie kręci. Z gry w piłkę na razie nie jestem w stanie się utrzymać”, opowiadał Jan Szczęsny 12 lat temu.

Co wiemy o prywatności brata Wojtka Szczęsnego? Jest ojcem dwóch pięcioletnich chłopców, uwielbia chodzić po górach i jeździć na rowerze. Pozdrawiamy!

Brat Wojciecha Szczęsnego z Mariną, 2023

Radosław NAWROCKI / Forum

Jan Szczęsny, 2012

Reklama

PIOTR BLAWICKI /DDTVN/ EAST NEWS

Reklama
Reklama
Reklama