Reklama

Rozstanie Iriny Shayk i Bradleya był wstrząsem. Mimo że od miesięcy mówiono o kryzysie w ich związku, ale wydawało się, że po zakończeniu promocji filmu Narodziny gwiazdy wszystko się między nimi ułoży. Niestety ich drogi nieodwracalnie się rozeszły i Irina Shayk wyprowadziła się z domu. Wydaje się, że rozstanie było przemyślaną i dojrzałą decyzją, ponieważ od razu po nim każde poszło swoją drogą. Irina jest widywana z tajemniczym mężczyzną, a do domu Bradleya Coopera wprowadziła się Lady Gaga. Tylko jednak kwestia pozostała nierozstrzygnięta – podział opieki nad córką pary.

Reklama

Irina Shayk i Bradley Cooper kłócą się o opiekę nad córką?

Bradley Cooper i Irina Shayk są rodzicami dwuletniej córeczki Lei. Oboje są bardzo zaangażowanymi rodzicami, dlatego kwestia podziału opieki nad córką jest dla nich niezwykle ważna. Lea jest ich oczkiem w głowie. Tuż po rozstaniu postanowili, że będą zajmować się nią na zmianę. Czy uda im się utrzymać sprawiedliwy podział?

Mimo trudnej sytuacji rodzice nie chcą, by ich córka boleśnie odczuła ich rozstanie. Jak ujawnia serwis TMZ, Irina i Bradley zawarli nieformalną umowę, w której określili warunki opieki nad córką. Postanowili, że oboje będą mieszkać w Nowym Jorku, a Leą będą zajmować się po równo. Czasami wspomaga ich w tym także niania. Jedynym wyjątkiem będą zobowiązania zawodowe, o których muszą uprzedzić drugą stronę z wyprzedzeniem.

Reklama

Jedną z głównych przyczyn rozpadu związku Iriny Shayk i Bradleya Coopera był pracoholizm aktora. Kiedy zajął się pracą nad filmem Narodziny gwiazdy, zupełnie zaniedbał swoją rodzinę i życie osobiste. Irina Shayk nigdy nie ukrywała, że to córka jest dla niej najważniejsza. Para starała się naprawić swoje relacje, ale okazało się to niemożliwe. Dodatkowo długa promocja filmu i plotki przyczyniły się do pogłębienia kłopotów pary. Aktor mówił o tym odbierając statuetkę BAFTA za piosenkę Shallow. Podziękował wtedy Irinie za to, że „została u jego boku i znosiła go przez całe lata twórczego procesu”. Cierpliwość jego ukochanej skończyła się jednak niewiele później.

Jackson Lee / SplashNews.com/East News
FORUM
Reklama
Reklama
Reklama