Reklama

Prezydent Donald Trump nie ma najlepszej opinii. Regularnie na światło dzienne wychodzą skandale z jego udziałem. Wiele z nich dotyczy jego licznych romansów. Większość z nich miała niestety miejsce w czasie, kiedy był żonaty… Prezydent USA cieszy się niechlubną sławą mizogina i ksenofoba. Najświeższa plotka mówi o tym, że Trumpa łączyło coś więcej niż relacje zawodowe z jego 29-letnią doradczynią Hope Hicks. Kilka miesięcy temu amerykańskie media nie miały wątpliwości, co do tego, czemu zawdzięcza swoją pozycję zawodową. Podobno pracownicy Białego Domu nazywali ją „nietykalną Hope Hicks”, ponieważ mimo niskich kwalifikacji regularnie awansowała. Teraz nieoczekiwanie kobieta zrezygnowała z pełnionego stanowiska. Dlaczego?

Reklama

Pracownica i rzekoma kochanka Donalda Trumpa odeszła z pracy!

Trzy lata temu Hope Hicks była modelką w firmie Ivanki Trump, córki obecnego prezydenta USA. Mimo zaskoczenia współpracowników, milioner zaoferował jej stanowisko rzecznika prasowego swojej kampanii politycznej. Już wtedy zaczęła cieszyć się jego specjalnymi względami. W wywiadzie dla New York Magazine powiedziała wtedy: „Pan Trump spojrzał na mnie i powiedział: Myślę o starcie w wyborach, zostaniesz moim rzecznikiem prasowym”.

Nie trzeba dodawać, że gdy Donald Trump wygrał wybory, Hope Hicks miała zagwarantowane stanowisko w Białym Domu. Nie od razu została jednak dyrektorem do spraw informacji: najpierw objęła specjalnie dla niej utworzone stanowisko „dyrektora strategii komunikacji”. Na to najważniejsze awansowała w sierpniu 2017 roku.

Rzekomy romans Donalda Trumpa i jego pracownicy nagłośnił przez autor książki „Fire and Fury”. Dotąd nie było wiadomo, ile jest prawdy w tych sensacyjnych doniesieniach. Jednak nagłe odejście z pracy na nowo obudziło podejrzenia. Tym bardziej, że nie od dziś wiadomo, że Donald Trump ma do przedstawicielek płci pięknej, szczególnie byłych modelek, szczególny pociąg.

Głowa państwa nie może pozwolić sobie na podobne zarzuty. Niewykluczone też, że swój udział w sprawie miała Melania Trump. Pierwsza Dama nigdy nie komentuje plotek na temat swojego męża i zawsze staje po jego stronie. Jednak ne pewno trudno jje znosić ciągłe upokorzenia w mediach. Obserwatorzy wiele razy zwracali uwagę na to, że żona prezydenta USA często traktuje go chłodno i z rezerwą. Kilka razy zdarzyło się, że na oczach kamer odtrąciła rękę męża.

Na swoim stanowisku w Białym Domu osiągnęłam już wszystko, co mogłam.

O decyzji Hope Hicks poinformowała rzeczniczka Białego Domu, Sarah Sanders. „Na swoim stanowisku w Białym Domu osiągnęłam już wszystko, co mogłam”, stwierdziła ona sama. Była urzędniczka Białego Domu była także ostatnio przesłuchiwana w sprawie domniemanej ingerencji Rosji w wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama