Reklama

Po informacjach o rozstaniu z Beatą Tadlą na Jarosława Kreta spadła lawina hejtu. Serwisy internetowe co rusz podają koleje powody, które miałyby mówić, że Tadla i Kret nie są już razem. Choć pogodynek w rozmowie z nami potwierdził, że wciąż z dziennikarką tworzą parę, ostatnie zachowanie Beaty Tadli pokazuje coś całkiem innego...

Reklama

2. odcinek Tańca z Gwiazdami: odpadł Jarosław Kret

W 2. odcinku Tańcu z Gwiazdami z programem pożegnał się Jarosław Kret i Lenka Klimentowa oraz Antek Smykiewicz i Agnieszka Kaczorowska. Prezenter pogody, jak podaje Fakt, zdobył najniższy wynik w historii tanecznego show. Pogodynek od samego początku mówił, że chce jak najszybciej odpaść z programu. Jak widać, jego marzenie się spełniło.

Niestety, jeśli ktoś liczył, że odpadnięcie z programu Kreta skomentuje Beata Tadla, mocno się przeliczył. „Bardzo chciałabym serdecznie podziękować Antkowi Smykiewiczowi za jego humor, za jego piękny głos. Bardzo mi przykro, że jego już nie będzie”, wyznała z żalem Tadla.

„Ale przede wszystkim jest mi bardzo bardzo smutno, że nie będzie już Lenki, która jest po prostu cudownym słońcem. Jest chodzącym dobrem, ciepłem, a przede wszystkim zawodową świetną tancerką, która mi pomagała, bo pokazywała na treningach taką kobiecą stronę tańca. Jestem jej ogromnie wdzięczna”, powiedziała o tanecznej partnerce Jarka Kreta. O samym pogodynku nie powiedziała ani słowa.

Jak Beata Tadla radzi sobie z rozstaniem?

Według najnowszych informacji, Beata Tadla próbuje z dala od mediów rozwiązać sytuację z pogodynkiem. Jak podaje Fakt, pomaga jej w tym kolega z planu Tańca z Gwiazdami, Krzysztof Gojdź. „Po tym jak Jarek złamał jej serce, Beata jest w fatalnym stanie. Potrzebowała kogoś., komu mogłaby się wypłakać”, cytuje informatora Fakt.

„Wszyscy mężczyźni w Tańcu z gwiazdami starają się podtrzymywać ją na duchu, ale to w Krzyśku znalazła najbardziej oddanego powiernika. Dzwonią do siebie kilka razy dziennie. Krzysiek tłumaczy Beacie, że powinna teraz skupić się na tańcu, bo może być dla niej świetną terapią. Uspokaja ją też mówiąc, że wszystko jeszcze przed nią. Dzięki temu Beata trochę mniej przejmuje się sytuacją z Kretem”, podaje informator Faktu.

Instagram Beaty Tadli: dziennikarka komentuje rozstanie z Kretem?

Na swoim Instagramie Beata Tadla postanowiła dyskretnie dać do zrozumienia, co obecnie dzieje się w jej życiu. Choć oficjalnie nie komentuje rozstanie z Jarkiem Kretem, to w social mediach po raz drugi zamieściła znaczący post. Przypomnijmy, że po raz pierwszy na Instagramie Beaty Tadli w Dzień Kobiet pojawił się wpis:

„Myślę, że to głupie ze strony kobiet by udawać, że są równe mężczyznom. One są znacznie lepsze, i zawsze były. Cokolwiek dasz kobiecie ona uczyni to jeszcze lepszym. Jeśli dasz jej spermę, da Ci dziecko. Dasz jej zakupy, ona da Ci posiłek. Dasz jej uśmiech, ona da Ci swoje serce. Mnoży i powiększa wszystko co jej się da. Więc jeśli gówno jej dasz, spodziewaj się wielkiego gówna”, napisała, co wszyscy odebrali jako komentarz do jej relacji z Jarosławem Kretem.

Reklama

Teraz na Instagramie Beaty Tadli pojawiło się krótkie video, przedstawiające... kopce kretów, podpisane:„Marnie to wygląda... Czas na wiosenne porządki nie tylko w domu”. Czy to komentarz dziennikarki? Jeśli tak, to bardzo wymowny!

Reklama
Reklama
Reklama