Beata Ścibakówna znów zachwyciła! Niewiele kobiet w jej wieku zdecydowałoby się na tak odważną kreację
Aktorka ponownie udowodniła, że czas się dla niej zatrzymał!
Beata Ścibakówna nie zwalnia tempa! Wybitna aktorka, a prywatnie — żona Jana Englerta oraz mama Heleny Englert, znów zachwyciła w najnowszej publikacji! Ulubienica telewidzów uchyla rąbka tajemnicy swojego życia codziennie i na swoich mediach społecznościowych chętnie publikuje swoje zdjęcia. Niejednokrotnie wywołała przy tym zamieszanie: na jej profilu nie brak zdjęć w bikini, w krótkich sukienkach czy nagich plecach. Teraz 55-latka znów zachwyciła: tym razem jej kreacja sięga ziemi, jednakże niewiele pozostawia wyobraźni!
Beata Ścibakówna eksponuje ciało. Jakie są jej sekrety?
Chociaż Beata Ścibakówna ukończy w tym roku 56 lat, stale pilnuje, by jej ciało pozostawało młode. Aktorka wolny czas spędza na siłowni i żywi się specjalną dietą. Zdrowie i kondycja są dla niej bardzo ważne. Kilka lat temu przyznała, że sport uprawia aż cztery dni w tygodniu! „Przy ćwiczeniach siłowych, jakie wykonuję, wydobywają się endorfiny, które sprawiają, że człowiek jest radośniejszy. Sylwetka jest fajna. Przemiana materii i metabolizm są cudowne” opowiadała w programie Dzień Dobry TVN.
Na swoim profilu na Instagramie udostępniła filmik z jednego z dni swojego treningu: aktorka wykonuje skomplikowane ćwiczenia, których pozazdrościć może jej niejedna osoba młodsza o ćwierć wieku. Artystka dodała, że prócz sprawności mięśni ważne jest także rozluźnienie i dobre samopoczucie. Właśnie tak spędza czas ze swoimi przyjaciółkami, z którymi razem chodzą na fitness, a także spotykają się po zajęciach, by się rozluźnić! Jak łatwo zauważyć, efekty jej pracy widać gołym okiem. Czas się dla niej zatrzymał!
Czytaj także: Ryszard Petru i Joanna Mihułka-Petru wzięli ślub w tajemnicy! Ich związek zaczął się od skandalu
Beata Ścibakówna założyła wyzywającą sukienkę. Internauci oniemieli z zachwytu
24 lutego 2024 r. w Teatrze Narodowym w Warszawie miejsce miała premiera spektaklu „Król Lear”, w którym tytułową rolę gra Jan Englert. Na uroczysty spektakl aktor wybrał się w towarzystwie swojej żony, Beaty Ścibakównej. Chociaż ten dzień powinien należeć do obsady filmowej, jednym zdjęciem aktorka całą uwagę skupiła na sobie. Wszystko dzięki swojej wyjątkowej kreacji!
Na kuluarach artystka zapozowała u boku Ireneusza Czopa i Dominiki Kluźniak, którzy wcielają się odpowiednio w role hrabiego Kent oraz Kordelii, a także Andrzeja Chyry. Na imprezę w teatrze Beata Ścibakówna założyła długą, czarną sukienkę z wieloma prześwitującymi elementami, przez które możemy podziwiać jej wysportowane ciało! Całość dopełniła srebrną biżuterią i luźnym upięciem włosów.
Trzeba przyznać, że aktorka wyglądała naprawdę zjawiskowo!
Zobacz również: Gerard Wilk zachwycał się Polą Raksą. Plotkowano o romansie tancerza z aktorką
Ireneusz Czop, Dominika Kluźniak, Beata Ścibakówna, Andrzej Chyra, Teatr Narodowy w Warszawie, 25.02.24 r.