Reklama

Beata Kozidrak kilka lat temu ogłosiła, że rozwiodła się z Andrzejem Pietrasem po 40. latach małżeństwa. Artystka nie ukrywała w wywiadach, że decyzja o rozstaniu była niezwykle trudna, ale wiele zmieniła w jej życiu. Ułożyła sobie życie na nowo, także sprawy prywatne. W biografii „Beata. Gorąca krew”, która od kilku dni podbija rynek, opowiedziała o nowym związku i mężczyźnie, u boku którego odnalazła szczęście.

Reklama

Beata Kozidrak zakochana. Kim jest jej wybranek?

„Rozwód nie był łatwy. Nie był, bo rozstawaliśmy się na oczach milionów. Myślę, że zrobiliśmy to z klasą, mimo że zainteresowanie mediów naszym rozstaniem przeszło moje najśmielsze oczekiwania”, mówiła Beata Kozidrak w wywiadzie z Wprost. „[...] Daję przykład kobietom, że mogą być szczęśliwe w każdym wieku. No bo kto, jak nie my? Ciężko pracujemy przez całe życie, przecież faceci mają łatwiej. My rodzimy dzieci, wychowujemy je, zarabiamy, szybciej się starzejemy, musimy więc bardziej o siebie dbać”, dodała.

ZOBACZ: Rodzinny dramat Beaty Kozidrak. O tej tragedii nie wiedział niemal nikt

Na początku zeszłego roku gwiazda ujawniła, że jest zakochana. Nie opowiedziała wiele o nowej relacji, ale zdradziła kilka szczegółów w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium. „Nie będę się z nim afiszować. Nie wszyscy chcą się pokazywać na ściance. Zresztą wystarczy, że jedno z nas jest osobą publiczną, drugie nie musi. Życie znanej osoby nie jest takie łatwe, bo ludzie stoją bez przerwy pod twoim domem, czatują tam, żądni emocji. A miłość to... jest miłość!”, tłumaczyła wtedy w odpowiedzi na pytanie, kim jest jej wybranek.

Beata Kozidrak zakochana. Kim jest wybranek wokalistki?

Michał Pańszczyk

Beata Kozidrak w autobiografii o nowym związku

Więcej o nowej miłości opowiedziała w książce „Beata. Gorąca krew”. Wokalistka nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwa. „Nie będę ujawniać, kim jest, on sobie tego nie życzy. Wystarczy, że ja jestem osobą publiczną i muszę z tym dawać sobie radę. Uszanowałam jego decyzję, więc nie będziemy pokazywać zdjęć z naszych krótkich, ale intensywnych wypadów na motorze ani lansować się na ściankach”, tłumaczy.

„Mamy siebie i naszą miłość. Nie chcę tego zepsuć. [...] Moja popularność może zabić każdy związek i zdaję sobie z tego sprawę”, przyznaje gorzko. „Najważniejsze, że on jest obok mnie i bardzo mnie wspiera radą i doświadczeniem”, dodała.

Beata Kozidrak nie uznaje tematów tabu, co potwierdza swoją autobiografią. Dlatego w książce nie mogło zabraknąć pikantnego wyznania: „Oczywiście w łóżku jest ogień... Jestem kobietą, która może znaleźć uczucie w każdym wieku. Życzę takiej odwagi wszystkim”.

Beata Kozidrak w autobiografii opowiedziała o nowym związku

MICHAŁ PAŃSZCZYK

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama