Reklama

Beata Kozidrak w czerwcu pożegnała swojego brata, Jarosława. Jego nagła śmierć była ogromnym ciosem dla członków zespołu Bajm. Był jednym z jego założycieli. Mimo upływającego czasu artystka wciąż nie może pogodzić się z jego stratą. „Jarek zasnął nad klawiszami, komponując dla mnie piosenkę. Miał 63 lata! Nigdy nie zapomnę tego dnia”, powiedziała Beata Kozidrak w rozmowie z Twoim Stylem. Emocje wciąż biorą nad nią górę. W najnowszym wywiadzie ze łzami w oczach opowiedziała o ich relacji.

Reklama

Beata Kozidrak wspomina brata, Jarosława

Beatę Kozidrak łączyła z bratek wyjątkowa nić porozumienia. O niej opowiedziała w ostatnim programie Uwaga. Kulisy Sławy. Oboje kochali muzykę. To tak naprawdę dzięki Jarosławowi Kozidrakowi zaczęła śpiewać. Wokalistka zawsze mogła na niego liczyć.

„Na początku mojego życia brat był najważniejszy. Przychodził z gitarą. Nie dawał mi spać. Rozmawialiśmy o muzyce, grał jakieś piosenki. Zainteresował mnie muzyką. Jarek mówił mi: „idź w to". Był dla mnie przyjacielem, który bardzo pomagał mi w życiu”, mówiła nie kryjąc łez wzruszenia.

To miał być dla nich przełomowy rok. W końcu zespół Bajm obchodzi swojego czterdziestolecie. Czekała na nich trasa koncertowa, której Jarosław miał być najważniejszym gościem jako członek i współzałożyciel zespołu. Jednak na kilka tygodni przed brat Beaty Kozidrak zmarł. Wtedy wszystko stanęło pod znakiem zapytania. Dla wokalistki był to straszliwy cios. Mimo tragedii, gwiazda podjęła decyzję o dalszym występowaniu. Najtrudniejszy był pierwszy koncert.

Reklama

W piątek 15 czerwca odbył się pogrzeb, w sobotę i niedzielę Beata Kozidrak miała wyjść na scenę. Nie mogła powstrzymać łez patrząc na las światełek – zapalniczek w wyciągniętych do góry rękach ludzi. „Nie byłam w stanie ich odwołać. Pomyślałam, że to będzie dla mnie terapią. Czułam się tak,jakbym śpiewała przed przyjaciółmi. Jarka zabrakło, ale ja myślę, że on tam był z nami wszystkimi”, dodała.

Instagram @beatakozidrak
MICHAŁ PAŃSZCZYK, Facebook @beata Kozidrak,
Reklama
Reklama
Reklama