Reklama

Beata Kozidrak wywołała ogromne kontrowersje. Choć artystka jest przyzwyczajona do tego, że wzbudza zainteresowanie mediów, czy to ze względu na rewolucję w życiu osobistym, czy dokonania artystyczne, tym razem sprawa jest poważna. Kilka tygodni temu Beata Kozidrak na swoim profilu opublikowała video pary gejów do swojego przeboju „Niebiesko-zielone” wraz z gratulacjami. Za ten krok mocno dostaje się artystce na prawicowych portalach, gdzie poza krytyką pojawiają się nawet nawoływania o bojkot artystki przez media.

Reklama

Polecamy też: Zachwyca i szokuje. 9 dowodów na to, że Beata Kozidrak była, jest i będzie ikoną polskiej piosenki

Beata Kozidrak poparła gejów

Gwiazda, zachowująca do tej pory pełną neutralność, zaskoczyła wszystkich, kiedy zachwycona teledyskiem dwójki gejów – Jakuba i Dawida – umieściła link do nagrania na swojej oficjalnej stronie wraz z gratulacjami. To pierwszy raz, kiedy tak otwarcie wsparła inicjatywę środowiska LGBT.

Hejt na Beatę Kozidrak

Na profilu artystki wpis spotkał się z pozytywną reakcją fanów, ale w Internecie rozpoczęła się nagonka. Sprawą zajął się „Dziennik Narodowy”, który zarzuca gwieździe „pseudotolerancję oraz ślepe naśladowanie liberalnych trendów z zagranicy, sprzecznych z tradycyjnymi wartościami i religią katolicką”. Zaleca także pamiętać, jakie wartości wyznaje piosenkarka, gdy ktoś zechce kupić jej płyty czy bilety na koncerty. Wtórują mu w tym internauci w komentarzach: „Oj beatko, lat ci to nie ujmie, przyjaciół nie przysporzy, więc po co ci takie wpisy. Nie tylko tobie nie wyszło w związku, to nie znaczy, że geje są lepszą alternatywą” – to jeden z łagodniejszych. Choć trzeba przyznać, że są i takie, które bronią gwiazdy.
Krok dalej idzie jednak portal „Prawicowa Polska”, gdzie pojawia się apel o „bojkot koncertów, płyt i bojkot w radiach wokalistki”. Aby uniemożliwić jej szerzenie dalszej „homo-propagandy”, nawołuje także do rozesłania informacji do „zaprzyjaźnionych instytucji publicznych”, aby nie zapraszały gwiazdy na swoje imprezy.

Reklama

To o tyle dziwne, że Beata Kozidrak jest uznawana w Polsce od wielu lat za ikonę gejów, właśnie ze względu na to, że mówi bez ogródek to, co myśli. Społeczność LGBTQ szanuje ją za artystyczną niezależność, podążanie własną ścieżką, indywidualny styl i otwartość.
To nie pierwszy raz kiedy artystka podpada prawej stronie, co także zostaje jej wypomniane. Przypomina się jej wcześniejszą krytykę rządu, popieranie prawa do aborcji, a także pochwalenie rozwodu. A jakie jest wasze zdanie?
Polecamy też: Edyta Górniak opowiedziała nam, za co podziwia i co zawdzięcza Beacie Kozidrak [WIDEO]

Reklama
Reklama
Reklama