Aryna Sabalenka przerwała milczenie po śmierci Konstantina Kołcowa. Wydała oświadczenie
"Mam złamane serce"
Kilka dni temu świat sportu obiegła informacja o śmierci Konstantina Kołcowa. Białoruski hokeista miał zaledwie 42 lata. Od 2021 roku był związany z tenisistką, Aryną Sabalenką. Sportsmenka przerwała milczenie po śmierci partnera. Wydała oświadczenie i wyznała, że od pewnego czasu nic już ich nie łączyło.
Nagła śmierć Konstantina Kołcowa
Nikt nie mógł uwierzyć w nagłą śmierć gwiazdy hokeja. Konstantin Kołcow miał zaledwie 42 lata. Sporowiec był ojcem trójki dzieci, których czekał się z żoną, Julią. Ich relacja nie przetrwała próby czasu i para rozwiodła się w 2020 roku. W ostatnich latach Kołcow był związany z tenisistką, Aryną Sabalenką.
Do tragedii doszło w Miami, gdzie para przebywała razem, a tenisistka przygotowywała się do turnieju z cyklu WTA. "Z głębokim smutkiem przekazujemy informację o śmierci trenera Saławat Julajew, Konstantina Kołcowa. Był silnym i radosnym człowiekiem, kochanym i szanowanym przez zawodników, kolegów i kibiców. Na zawsze zapisał się w historii naszego klubu. Niech spoczywa w pokoju", pisał rosyjski klub Saławat Julajew.
Wokół śmierci hokeisty pojawiało się wiele niejasności. Amerykańska policja podała, że mężczyzna targnął się na swoje życie. Trwa dochodzenie w tej sprawie, którego podjął się wydział zabójstw Biura Departamentu Policji Miami-Dade. „Według śledczych w poniedziałek, 18 marca 2024 r., około godziny 00:39, policja i straż pożarna Bal Harbour zostały wysłane do St. Regis Bal Harbour Resort, 9703 Collins Ave., w związku z mężczyzną, który skoczył z balkonu”, cytował The New York Post.
Czytaj też: Partner Aryny Sabalenki nie żyje. Pojawiły się nowe informacje w sprawie śmierci Konstantina Kołcowa
Aryna Sabalenka wydała oświadczenie po śmierci byłego partnera
Po nieoczekiwanej śmierci hokeisty Aryna Sabalenka nie zrezygnowała w udziału w turnieju Miami Open. W piątek pojawi się na korcie i rozegra mecz z Paulą Badosą. "Rozmawiałyśmy dużo. Doskonale znam całą sytuację i wiem, przez co obecnie przechodzi. Dla mnie to jest szok, bo nie chcę, żeby tak cierpiała. To bardzo trudna sytuacja. Wyciągnęłam do niej rękę, dlatego wie, że gdyby czegoś potrzebowała, to jestem obok. Obiecałam jej, że nie będę o tym więcej rozmawiać i tego dotrzymam. Przepraszam", mówiła Hiszpanka w rozmowie z mediami.
Sama Sabalenka nie uczestniczy w konferencjach prasowych i nie zamierza udzielać wywiadów. Postanowiła przerwać milczenie na temat straty ukochanego. Za pośrednictwem mediów społecznościowych wydała krótkie oświadczenie. Aryna Sabalenka wyznała, że od pewnego czasu nic nie łączyło jej już z Konstantinem Kołcowem. Ich relacja przeszła do historii.
„Śmierć Konstantina to niewyobrażalna tragedia i chociaż nie byliśmy już razem, to mam złamane serce. Proszę o uszanowanie prywatności mojej i jego rodziny w tym trudnym czasie”, pisała.
Sprawdź też: Ambulans pod posiadłością, zdrada przyjaciółki. Co wiemy o zniknięciu księżnej Kate? W sieci wrze
[Tekst opublikowany na Viva Historie 26.03.2024 r.]