Księżna Meghan nie zapozuje z dzieckiem zaraz po porodzie? Jest apel, by tego nie robiła!
Sprzeciw budzi promocja fałszywego wizerunku kobiety w połogu
Brytyjska rodzina królewska powiększy się na dniach. Wszystko za sprawą księżnej Meghan, która jest w ostatnim miesiącu ciąży. Zgodnie z tradycją królewską, którą zapoczątkowała Diana,a kontynuowała Kate, Meghan Markle zaraz po porodzie zapozuje prawdopodobnie reporterom zgromadzonym przed londyńskim szpitalem. No chyba, że żona Harry’ego zastosuje się do apelu wystosowanego przez pewną Amerykankę…
Apel do księżnej Meghan o niepromowanie fałszywego wizerunku matek w połogu
Autorką wyjątkowego apelu jest właścicielka firmy Fridababy produkującej rzeczy dla noworodków i ich rodziców - Chelsea Rosen Hirschhorn. Młoda bizneswoman jest prywatnie mamą trójki dzieci, która walczy o promowanie prawdziwego wizerunku młodych mam w mediach. Mieszkanka Florydy chciałaby aby, inne kobiety nie myślały, że w okresie macierzyństwa zawsze muszą dobrze wyglądać czy mieć siły na taką liczbę aktywności, do której były przyzwyczajone przed porodem. Opieka nad dzieckiem to ciężka. Szczególnie w okresie połogu…
To właśnie dlatego Hirschhorn wykupiła całą stronę w magazynie The New York Times, na której zamieściła treść listu do księżnej Meghan. Amerykanka apeluje w nim, aby żona Harry’ego nie podtrzymywała królewskiej tradycji o pozowaniu z noworodkiem zaraz po porodzie. „Twoje włosy będą oczywiście idealnie ułożone na sesję zdjęciową przed szpitalem, ale ludzie skupią się na niewłaściwych sprawach - np. na tym, jak szybko będziesz w stanie zmieścić się w ubrania sprzed ciąży. Zamiast tego powinni uczciwie rozmawiać o tym, przez co przechodzą kobiety w czasie porodu lub bezpośrednio po nim”, pisze w liście właścicielka marki Fridababy.
Chelsea zwróciła także uwagę na to, że sama Meghan będzie czuła się w takiej sytuacji niekomfortowo. Pozostanie na szpilkach do zdjęć kilka godzin po urodzeniu dziecka nie jest na pewno czynnością, o której marzy którakolwiek świeżo upieczona mama. „Siusianie będzie piekło, a siedzenie jak normalny człowiek będzie wydawało się herkulesowym osiągnięciem. [...] Uśmiechniesz się, pomachasz, będziesz promienna, ale między twoimi nogami będzie dziać się zupełnie inna historia”, wyjaśniła rzeczowo Hirschhorn.
W rozmowie z Adweek Amerykanka wyjaśnia jeszcze raz, jaki cel ma jej akcja, o której pisze cały świat. „Meghan dosłownie pokaże się jako najsłynniejsza nowa mama na świecie - i chcieliśmy zachęcić ją do wykorzystania tego etapu jako okazji do przygotowania kobiet na to, czego naprawdę powinny spodziewać się w godzinach i dniach bezpośrednio po urodzeniu”, opowiedziała mama trójki dzieci.
Czy Meghan posłucha jej apelu? A może zdanie królowej i obowiązek podtrzymania tradycji będą silniejsze? Sami jesteśmy ciekawi, jaki finał będzie miała ta sprawa.