Reklama

Złośliwość, szczerość a może chęć wzbudzenia kontrowersji? Sesja Justyny Żyły w Playboyu wywołała w mediach ogromne poruszenie. Nic więc dziwnego, że część gwiazd większego i mniejszego kalibru wypowiada się na jej temat. Do tego grona dołączyła właśnie Anna Mucha. Znana z M jak miłość aktorka w dosadny sposób dała do zrozumienia, że nie ma najlepszego zdania o sesji.

Reklama

Anna Mucha o sesji Justyny Żyły w Playboyu

To, co powiedziała była dziewczyna Kuby Wojewódzkiego, obecnie dumna matka dwójki dzieci i domniemana żona Marcela Sory, wprawić może niektórych w osłupienie. Okazuje się, że Anna Mucha nie ma najlepszego zdania o sesji Justyny Żyły w magazynie Playboy. Największe emocje budzi jednak uzasadnienie tej opinii!

„Myślę, że przede wszystkim powinniśmy zadać sobie pytanie kto robił te zdjęcia i w jakich warunkach pracował. Są wyjątkowo niedobre. I moim zdaniem i nie mam zamiaru być skromna, Playboy skończył się na mojej sesji. Dziękuję bardzo. Kto ma ten numer to wie o czym mówię. Zapraszam do archiwum Playboya”, oświadczyła stanowczo gwiazda w rozmowie z Anną Robak dla portalu Party.pl.

Podzielasz jej stanowisko w tej sprawie?

Reklama

Sesja Justyny Żyły w Playboyu

Internauci po publikacji sesji Justyny Żyły w Playboyu nie zostawili na żonie skoczka suchej nitki, głównie przez jej tytuł „Góralu, czy ci nie żal?”. Zarzucali jej, że za wszelką cenę stara się wypromować i zaistnieć w polskim show-biznesie. Poza tym zauważono, że jako matka dwójki dzieci powinna mieć na uwadze fakt, że niebawem jej latorośle zorientują się, jakiego typu pismem jest magazyn. Mogą być przez to również wytykani przez rówieśników palcami, choćby w szkole. Ona wydaje się jednak tym hejtem nie przejmować i za wszelką cenę wykorzystać swoje pięć minut w show-biznesie.

Reklama
Reklama
Reklama