Anna Lewandowska udzieliła wywiadu włoskiemu Vanity Fair. Wyznała, jak zmienił ją poród Laury
„Jestem dobrze zorganizowana, ale mam też pomoc”
Cztery lata i trzy miesiące temu Anna Lewandowska została mamą Klary, a 3 lata później powitała na świecie drugą córkę – Laurę. W najnowszym wywiadzie dla włoskiego magazynu żona Roberta Lewandowskiego przyznała szczerze, że jej życie codzienne nie jest tak perfekcyjne, jak może się to wydawać. Trenerka na szczęście w porę nauczyła się odpuszczać.
Anna Lewandowska o córkach i odpuszczaniu
Najnowszy numer włoskiego Vanity Fair zawiera między innymi wywiad z Anną Lewandowską, o czym sławna WAG wspomniała na swoim Instagramie. Na co dzień 32-latka nie tylko jest mamą dwóch córek, ale i trenerką, influencerką oraz właścicielką kilku firm.
Czy każdego dnia udaje się jej idealnie wszystkim zarządzać? „To nie jest takie proste, jak się wydaje. Jestem dobrze zorganizowana, ale mam też pomoc”, powiedziała w rozmowie Anna Lewandowska, która może liczyć m.in. na pomoc bliskich.
ZOBACZ TEŻ: Wnętrza luksusowego domu Lewandowskich w Monachium zachwycają!
Dalej wytłumaczyła, co sprawia jej trudności oraz jak sobie z nimi radzi. „Kiedy starasz się godzić życie prywatne z pracą, w dodatku dzieląc życie na kilka krajów, sprawy mogą być nieco trudne. Karate nauczyło mnie samodyscypliny, a ostatnio nauczyłam się prosić o pomoc. Zdałam sobie sprawę, że czasem można coś odpuścić. Dotarło to do mnie po urodzeniu drugiej córki. Najpierw chciałam sobie udowodnić, że mogę zrobić wszystko. Ale nie da się być jednocześnie idealną matką, żoną, przedsiębiorczynią, szefową i mentorką”, czytamy w Vanity Fair.
Anna Lewandowska wypowiedziała też słowa, które można potraktować jako apel do innych kobiet. „Musimy nauczyć się dzielić obowiązki”, podkreśliła żona Roberta Lewandowskiego.
Zgadzacie się z tym przekazem?