Anna Dymna to jedna z najbardziej uwielbianych aktorek. Jej role w filmach „Kochaj albo rzuć”, „Janosik” czy „Znachor” zapadły w pamięć wielu milionom Polaków. Widzowie cenią ją nie tylko za kunszt aktorski, ale także za dobre serce. Od 18 lat prowadzi własną fundację „Mimo wszystko”, która udziela pomocy osobom z niepełnosprawnością intelektualną oraz tym, którzy pozostają w trudnej sytuacji życiowej. Na tym jednak nie koniec. Jak się okazuje artystka wyznaczyła sobie nowy cel w życiu, aby jeszcze bardziej pomóc potrzebującym.

Reklama

Anna Dymna zamierza wybudować ośrodek dla potrzebujących

Anna Dymna wprost przyznaje, że czas pandemii mocno odbił się na jej działalności charytatywnej. Obecnie bardzo trudno jest pozyskać aktorce fundusze na fundację. W rozmowie z serwisem Plejada wyznała, że państwo nie za bardzo skłania się do pomocy potrzebującym. „Wszyscy wiedzą, jaka jest teraz sytuacja w Polsce. Jest wirus, ludzie mniej płacą podatków, są mniejsze 1-procentowe wpłaty, państwo zajmuje się wszystkim innym, tylko nie pomocą ludziom. To jest oczywiste i jasne”, stwierdziła.

Artystka mimo wielu problemów i niedogodności nie zamierza się poddać. Jest zdeterminowana, aby wybudować dom spokojnej starości dla osób z zespołem Downa, aby poprawić jakość życia wielu potrzebujących osób. Byłby to pierwszy obiekt tego typu w Polsce. Jego lokalizacja znajdowałby się w Lubiatowie nad Bałtykiem, gdzie aktorka od lat dzierżawi teren. „To jest bardzo poważna sprawa, ale i tak się nie załamię. I tak nie opuszczę ludzi, i tak to wybuduję! Tylko kiedy i jak, to nie wiem. Od tego są kłopoty, żeby je przezwyciężać, od tego są siły, żeby walczyć o sprawy, ale nie z kimkolwiek. Nie będę z nikim walczyć, ale ja i tak to wszystko zrobię”, oświadczyła w wywiadzie.

Czytaj także: Los nie szczędził Annie Dymnej ciosów. Mimo to ona każdego dnia udowadnia, że życie jest piękne

Robert Wolański

Anna Dymna, VIVA! 7/2014

Zobacz także

Anna Dymna nie ma siły walczyć z plotkami

Anna Dymna uważa, że czego by się człowiek dziś nie tknął to i tak ma to podłoże polityczne. Wszystko jest podporządkowane jednej sprawie. W takiej sytuacji nie należy się załamywać, tylko zmierzać ku wyznaczonemu celowi. “To jest bardzo trudne, ponieważ czegokolwiek się tknie, to jest polityczne, podporządkowane jednej sprawie i w związku z tym, ludzie są w strasznej sytuacji w tej chwili, dlatego my się nie możemy załamać, ja się nie załamię”, podkreśliła.

Aktorka podczas wywiadu dla Plejady zabrała również głos w kwestii plotek i nieprawdziwych informacji, jakie pojawiają się na jej temat w kolorowej prasie. Twierdzi, że nie ma już siły z tym walczyć i nie do końca rozumie, dlaczego ktoś tworzy na jej temat fałszywe historie. “Ja niczego i nic złego nikomu nie robię, a cały czas ktoś coś pisze, sfinguje jakieś wywiady... Ja już nie mam na to sił”, oznajmiła.

Trzymamy mocno kciuki za Annę Dymną i jej działalność charytatywną.

Czytaj także: Mocne wyznanie Anny Dymnej: „Ktoś się na mnie uwziął!”

Robert Wolański

Anna Dymna, VIVA! 7/2014

Artur BARBAROWSKI/East News

Reklama

Anna Dymna, 18 urodziny fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko" w podkrakowskich Radwanowicach, 29.09.2021 rok

Reklama
Reklama
Reklama