Rzadko mówią o swojej relacji i starają się chronić prywatność. Edward Miszczak i Anna Cieślak pielęgnują wyjątkowe uczucie, które narodziło się między nimi przed kilkoma laty. Ich związek cały czas wzbudza ogromne emocje, ze względu na różnicę wieku między zakochanymi. Jednak główni zainteresowani nie zwracają na to uwagi. Liczy się tylko ich miłość. O wielkim uczuciu, początkach swojej relacji opowiedzieli w nowym wywiadzie. Zdradzili przy okazji, jak się poznali!

Reklama

Anna Cieślak i Edward Miszczak – ujawnili, jak się poznali. Tak wyglądały początki ich związku

Miłość i wierność przysięgali sobie w 2021 roku. Zakochani wiodą szczęśliwe życie z dala od blasku fleszy i nie komentują medialnych doniesień. Dla nich liczy się rodzina, wspólne marzenia oraz plany. Na każdym kroku są dla siebie motywacją i inspiracją. Anna Cieślak i Edward Miszczak rzadko udzielają wywiadów na temat swojego małżeństwa, ale tym razem zrobili wyjątek.

W magazynie Pani opowiedzieli o początkach swojej relacji. Aktorkę i dyrektora programowego stacji Polsat dzieli 25 lat, ale para nie ma z tym problemu. W obliczu miłości, która ich połączyła, wiek nie jest ważny. Okazuje się, że zakochani poznali się dzięki Piotrowi Woźniakowi-Starakowi na festiwalu Mastercard OFF CAMERA. Anna Cieślak w tamtym czasie leczyła serce po rozstaniu z poprzednim partnerem. „Byłam rozbita po rozstaniu z poprzednim partnerem i czułam, że dojrzałam do tego, żeby być świadomą singielką. Siedziałam z Piotrkiem Starakiem, piliśmy wino, a ja mu się zwierzałam. I przyszedł Edward, żeby przywitać się z Piotrem”, zwierzała się aktorka na łamach Pani Beacie Biały. Edward Miszczak zapamiętał słowa, które wypowiedziała do niego przyszła żona: „Jestem Anna Cieślak i nic od ciebie nie chcę", powiedziała. Bo na festiwalu wszyscy czegoś chcą ode mnie”.

Czytaj też: Są jak ogień i woda. Oto historia miłości Dominiki Gwit i Wojciecha Dunaszewskiego

Zobacz także
Pawel Wodzynski/East News

Edward Miszczak, Anna Cieślak, Gala Nagrody Mariusza Waltera, 15.03.2024 rok

Anna Cieślak nadała sens życiu. Tak Edward Miszczak mówi o ukochanej żonie

Od słowa do słowa, okazało się, że świetnie im się ze sobą rozmawia. Nie zauważyli, nawet gdy mijały kolejne godziny. Anna Cieślak zaprosiła go na spektakl, w którym występowała. Tamtego wieczora dyrektor programowy Polsatu zakochał się w aktorce. Długo się do niej nie odzywał w obawie przed swoimi uczuciami. „Zakochałem się w niej tej nocy, ale uznałem, że to nie ma szans”, zaznaczał.

Kilka miesięcy później spotkali się ponownie w bardzo smutnych okolicznościach. Żegnali wspólnego przyjaciela – Piotra Woźniaka-Staraka. Anna Cieślak z perspektywy czasu przyznaje, że nie wierzyła w taką miłość, którą dziś przeżywa. Nie wierzyła, że zdarza się miłość, w której można dla kogoś całkowicie stracić głowę. Zmieniła zdanie, gdy Edward Miszczak pojawił się w jej życiu. „Piotr nas połączył. Tym razem na dobre. Nigdy nie myślałam, że w wieku 40 lat można się tak zakochać, stracić dla drugiej osoby głowę, przecież to się zdarza tylko w młodości. Dziś już wierzę, że miłość jest bezwiekowa”, opowiada na łamach Pani w rozmowie z Beatą Biały.

Czytaj też: Zaczynali wspólne życie, zarabiając po 1200 zł. Tak wyglądały początki związku Anny i Roberta Lewandowskich

VIPHOTO/East News

Anna Cieślak, Edward Miszczak, 15. Mastercard OFF CAMERA Festiwal w Krakowie, 2022

Dyrektor programowy stacji Polsat przyznał, że zanim poznał Annę był bardzo samotny. Po śmierci żony cały jego poukładany świat legł w gruzach. Lekarze zdiagnozowali u pani Małgorzaty glejaka. Pragnęła, by po jej odejściu ukochany nie zamykał się na miłość. Chciała mu znaleźć żonę. Edward Miszczak nie ukrywa, że Anna nadała sens jego życiu, uratowała go. „Kiedy spotkałem Anię, byłem samotnym mężczyzną, który nie wiedział, co zrobić z życiem, jaki nadać mu sens. Wydawało mi się, że wraz ze śmiercią pierwszej żony, zawalił się mój świat. Kiedy padła diagnoza „glejak”, pozostało tylko odliczać dni”, mówił.

"Dwa tygodnie przed śmiercią Małgorzata powiedziała do swojej siostry: "Muszę znaleźć mu żonę". Popatrzyliśmy z Ewą na siebie mocno zdumieni. "Bo on sam nie da sobie rady, pogrąży się w tęsknocie i alkoholu", wyjaśniła. "Pewnie na górze IPN-u nie ma, ale jakieś archiwa są. To ja wszystkie znajomości niebezpieczne poniszczę, a prawdziwą żonę ci znajdę". To było w lutym. W maju poznałem Anię”, tłumaczył dyrektor programowy Polsatu na łamach Pani.

VIPHOTO/East News

Edward Miszczak, Anna Cieślak, Gala plebiscytu MocArty RMF Classic, 12.03.2024 rok

Uczucie, które połączyło Annę Cieślak i Edwarda Miszczaka jest wyjątkowe. Opiera się na przyjaźni, zaufaniu i wsparciu. Małżonkowie przyznają, że początki relacji nie były łatwe. Ukochany aktorki obawiał się jednak spotkania z przyszłymi teściami, którzy są od niego kilka lat starsi. Dla bliskich aktorki liczyło się tylko to, czy Anna Cieślak jest szczęśliwa. „Żyłam w świecie, w którym jeśli ludzie się kochają, to są ze sobą, a jeśli się nie kochają, to się rozstają. Po raz pierwszy pozwoliłam podjąć poważną życiową decyzję dotyczącą mnie samej mojemu partnerowi”, mówiła w rozmowie z Beatą Biały na łamach Pani.

Na ślubnym kobiercu stanęli rok później w Krakowie, 21 sierpnia. Kościelna uroczystość była dla dyrektora programowego Polsatu bardzo ważna. „Jestem katolem. Życie wiele razy przejechało mnie tak, że została mi tylko modlitwa do Boga, bo wszystkie inne racje zostały już wyczerpane”, wyznał.

Zakochani uwielbiają spędzać razem czas, świetnie się uzupełniają. Uwielbiają wspólne poranne rozmowy przy kawie, mają ulubione seriale, które chętnie oglądają. Oboje są dumni ze swoich osiągnięć i inspirują się do tworzenia kolejnych fantastycznych projektów.

Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!

Źródło cytatów: magazyn Pani

AKPA

Anna Cieślak, Edward Miszczak, 17. Mastercard Off Camera, Kraków, 26.04.2024 rok

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 30.06.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama