Czy rozwód odbija się na jej wyglądzie? Pierwsze zdjęcia Angeliny Jolie od ogłoszenia decyzji o rozstaniu
Angelina Jolie widocznie źle znosi medialne zamieszanie wokół jej rozwodu z Bradem Pittem. Aktorka na najnowszych zdjęciach wykonanych w Los Angeles jest wyraźnie chudsza, bardziej przygarbiona, zaś jej twarz wydaje się zatroskana i blada. To pierwsze zdjęcia gwiazdy, jakie zrobiono jej od czasu ogłoszenia decyzji o rozstaniu z mężem.
Polecamy też: Clooney pogrążony w smutku, Adele przerywa koncert. Reakcje świata na rozwód stulecia
Pierwsze zdjęcia Angeliny Jolie od ogłoszenia decyzji o rozwodzie z Bradem Pittem
Paparazzi udało się zrobić aktorce zdjęcia, gdy wychodziła z hotelu w Los Angeles. Ubrana na czarno, sprawiała wrażenie zmęczonej i wyczerpanej. Jej twarz, zasłonięta okularami, miała wyraźnie wyostrzone rysy. Angelina nie uśmiechała się, była przygarbiona, zaś obserwatorzy twierdzą, że schudła. Wszystko ma związek z zamieszaniem medialnym, jakie we wrześniu tego roku wywołała wiadomość o jej rozstaniu z Bradem Pittem. To właśnie Jolie podjęła tę decyzję i złożyła papiery rozwodowe, jako powód podając „różnice nie do pogodzenia”. Choć przewidywano, że przepychanki między parą będą długie i burzliwe, ostatnio okazało się, że w kwestii opieki nad dziećmi dogadali się po cichu.
Angelina Jolie po decyzji o rozwodzie z Bradem Pittem
Aktorka, gdy wiadomość obiegła media, zaszyła się z dziećmi w wynajętej willi w Malibu. Jednak tam wyśledzili ją fotoreporterzy, więc Jolie postanowiła przenieść się w inne miejsce. W tych trudnych chwilach, od momentu podjęcia decyzji o rozstaniu, utrzymuje kontakt tylko z bratem Jamesem. To on pomaga jej w opiece nad szóstką dzieci.
Nowe fakty w sprawie rozwodu Angeliny Jolie i Brada Pitta
Doniesienia zachodniej prasy wskazują na to, że do podjęcia przez aktorkę decyzji o rozstaniu przyczyniły się... wpływowe działaczki humanitarne, czyli Arminka Helic i Chloe Dalton! Prywatnie tworzą one parę. Ponoć Jolie poznała je jeszcze w 2012 r. Początkowo ich znajomość miała jedynie zawodowy charakter.
Z czasem jednak stały się kimś w rodzaju doradczyń gwiazdy, ponoć namawiały ją regularnie do przeprowadzki do Londynu (dzięki temu zapewniłyby sobie większy posłuch w środowisku, w którym działają), a w tej kwestii na drodze stał im właśnie Brad Pitt.
Magazyn „The Sun” nazwał Helic i Dalton „dwiema wiedźmami”, które miały zauroczyć Jolie - choć same najpierw „wpadły w jej sieć”. Długoletni znajomy aktorskiej pary zdradził, jak wyglądała prawda.
„Trzymają się razem i w tym układzie to Brad przegrywa. Chloe i Arminka łatwo wpadły w sieć Angeliny. Ona jest uwodzicielką najwyższej próby. Jestem przekonany, że to je odurzyło, bo gdy Angie tylko chce, może być jak narkotyk”.
Doradzały jej: „Powinnaś spędzać więcej czasu z nami i robić sobie przerwy od Brada”. Zapraszały ją do rodzinnej posiadłości w Yorkshire albo do Bośni, żeby odwiedzić rodzinę Arminki. Można było je przyłapać na szeptaniu Angelinie do ucha, po jednej z każdej strony. A gdy tylko się weszło do pomieszczenia, nagle milkły” - twierdzi informator.
Polecamy też: Angelina i Brad dogadali się w głównej kwestii opieki nad dziećmi. Na co zgodził się aktor?