Andrzej Piaseczny przed jubileuszem trafił do szpitala. O mało nie musiał odwoływać koncertu!
„Stracił głos, miał poważne problemy z gardłem i krtanią”
Andrzej Piaseczny niedawno świętował jubileusz 30 lat kariery muzycznej. O mały włos jednak wcale nie wystąpiłby przed sopocką publicznością... Okazało się, że muzyk kilka dni przed imprezą trafił do szpitala! Co takiego się wydarzyło i w jakim stanie jest dziś?
Andrzej Piaseczny obchodził 30-lecie debiutu na scenie
Andrzej Piaseczny na sopockiej scenie imprezy Polsat Hit Festiwal obchodził okrągłą rocznicę 30. lecia kariery muzycznej. Z tej okazji zaśpiewał swoje największe hity, m.in. „Śniadanie do łóżka” czy „Imię deszczu”. Nie zabrakło również niespodzianek: bliscy wokalisty przygotowali dla niego wyjątkowo wzruszający filmik, na którym pozdrawiali go, komplementowali jego muzykę i dziękowali mu za wszystko. Oczywiście nie obyło się bez łez: piosenkarz nawet nie próbował ich zatamować po tym, jak usłyszał od swojej siostry słowa „Kocham cię za wszystkie wspaniałe piosenki, przy których dorastałam”.
Chociaż na imprezie bawili świetnie się wszyscy, okazało się, że mogła się ona wcale nie odbyć! Dopiero po koncercie dowiedzieliśmy się, że stan zdrowia Andrzeja Piasecznego zaledwie kilka dni wcześniej pogorszył się do tego stopnia, że ulubieniec publiczności trafił do szpitala, gdzie spędził kilka dni! Co dokładnie się wydarzyło?
Czytaj także: Renata Gabryjelska grała w Złotopolskich, słuch o niej zaginął. Przypadek sprawił, że zyskała nowe życie
Andrzej Piaseczny, Polsat Hit Festiwal 2024
Andrzej Piaseczny trafił na kilka dni do szpitala
Jak podaje portal „Świat gwiazd”, osoba z bliskiego otoczenia wokalisty przekazała mediom, że kilka dni przed koncertem Andrzej Piaseczny wylądował w szpitalu. „Tuż przed festiwalem Andrzej trafił do szpitala. Stracił głos, miał poważne problemy z gardłem i krtanią. Spędził 3 dni w szpitalu, wyszedł osłabiony, do końca nie było pewne, czy będzie mógł śpiewać. Cała jego ekipa przeżyła mnóstwo stresu. Ale, mimo że nie był w super formie, Andrzej wystąpił. Bardzo zależało mu na tym koncercie, nie codziennie świętuje się jubileusz 30-lecia pracy. Poza tym nie chciał zawieść swoich fanów” czytamy.
Sam gwiazdor w rozmowie z Polsatem przyznał, że w ostatnim czasie jego stan zdrowia nieco się pogorszył. Dzięki nakładowi pracy i poświęceniu udało mu się jednak zagrać wspaniały koncert. „Czułem się fantastycznie, choćby dlatego, że czułem się źle. Paradoks, wiem, ale, szczerze mówiąc, kilka ostatnich dni było dla mnie fatalnych, jeśli chodzi o stan zdrowia, więc tak z duszą na ramieniu wychodziłem na scenę, czy dam radę. No i powiedzmy, że dałem” mówił.
Na szczęście dziś artysta czuje się znacznie lepiej i planuje już kolejne imprezy!
Zobacz również: Gdy był dzieckiem, brakowało mu ojcowskiej miłości. Po latach Filip i Zygmunt Chajzerowie nadrobili stracony czas
Andrzej Piaseczny, VIVA! 11/2021