Reklama

Kilka miesięcy temu Andrzej Piaseczny dokonał publicznego coming outu. Wyjawienie tego, że wokalista jest gejem, odbiło się szerokim echem, ponieważ nigdy wcześniej gwiazdor nie przyznał tego wprost. Co więcej, w archiwalnych wywiadach sugerował, że nie jest częścią społeczności LGBT, a także pozował na okładce VIVY! z kobietą. Po wielu latach artysta postanowił odnieść się do tej sytuacji.

Reklama

Andrzej Piaseczny o związku i okładce z Mirką

W programie internetowym Tolerancja jest kozak Andrzej Piaseczny odpowiedział na pytanie dotyczące niejakiej Mirki. To z kobietą o tym imieniu ulubieniec publiczności, który przyznał niedawno, że jest częścią LGBT, był w związku w latach 90.. Napis na wspólnej okładce VIVY! głosił wtedy, że para ukrywała swój związek przez osiem lat. Ukochana wokalisty była od niego starsza i miała dwóch synów.

Jak na swoją przeszłość patrzy dziś Andrzej Piaseczny? „Jestem tylko człowiekiem i poszukiwałem siebie. Staram się być rozsądnym człowiekiem i chciałbym prosić o ten rozsądek po stronie adwersarza, rozmówcy, bo jesteśmy ludźmi i jesteśmy ludzcy. To nie jest tak, że przyjmując jakieś postawy życiowe, jesteśmy czarno-biali, czy różowo-biali... Człowieczeństwo polega na tym, że jesteśmy jakoś w rozkroku, jesteśmy trochę pośrodku i ja z całą pewnością dalej trochę będę”, powiedział artysta, używając wielu porównań.

W tej samej rozmowie wyznał też, że pewnie nie otworzyłby się publicznie na temat swojej orientacji seksualnej gdyby nie… Andrzej Duda. „Staram się uczyć lepiej niż ten, „który się ciągle uczy”. Staram się wyciągać wnioski i jeśli ktoś mnie namówił do tego coming outu, to najbardziej właśnie prezydent”, usłyszeliśmy w programie.

materiał prasowy, okładka VIVY!

Czy Andrzej Piaseczny ma dziś kontakt z Mirką? Archiwalny wywiad

Przypomnijmy, że już w 2005 roku artysta negatywnie ocenił swój pomysł na miłosną okładkę. Mówił wtedy, że było to kompletnie niepotrzebne. „Już gdy dostaliśmy tę propozycję, ktoś żartował, że wszystkie pary, które wystąpiły na okładce tego pisma, rozpadły się. Nam z Mirką też się to przytrafiło, choć oczywiście nie wywiad był przyczyną. Zarzucano mi, że zrobiłem to tylko po to, żeby wypromować płytę Popers”, powiedział w Gali sprzed 16 lat piosenkarz.

Dodał też już wtedy, że popiera małżeństwa homoseksualne, ale nie powiedział, że jest częścią społeczności osób o innej orientacji, niż heteroseksualna. „Powtarzam, że każda forma miłości człowieka z człowiekiem jest ważna. Mam przyjaciół o różnych orientacjach. A kiedy zaczyna się mówić o płciowości, człowiek ginie. Na pierwszym planie pojawia się narząd”, mówił w tej samej rozmowie i jak przyznał, zdarzało mu się żartować, że jest biseksualny. Po co? „Dlatego że mam dystans do siebie. Jeżeli ktoś chciałby przestać mnie akceptować, widząc we mnie homoseksualistę, nie zależy mi na nim”, podsumował swoje myśli w 2005 roku.

CZYTAJ TEŻ: Intymny sekret Andrzeja Piasecznego ujrzał światło dzienne. Dlaczego wokalista nosi na palcu obrączkę?

Reklama

Czy dziś Andrzej Piaseczny ma kontakt z Mirką i jej synami? Nie wiadomo. Para na pewno nie straciła relacji koleżeńskiej zaraz po rozstaniu. „Mimo że nie mieszkamy już dzisiaj wszyscy razem. Los sprawił, że bardzo wcześnie wychowywałem dwóch ludzi, o których do dzisiaj mówię, że są moimi synami. Mam nadzieję, że oni przyniosą mi niedługo wnuki”, opowiadał przed laty autor płyty 50/50.

Jacek Poremba
Reklama
Reklama
Reklama