Jak wygląda Boże Narodzenie w domu Ilony Wrońskiej i Leszka Lichoty? Aktor wyznał, że nie obchodzą tradycyjnych świąt
Ich święta mają „coraz mniej wspólnego z aspektem religijnym”
Leszek Lichota jest ostatnio bardzo rozchwytywany. Gwiazda „Znachora” przyznała, że trudno jest mu znaleźć chwilę dla siebie: „Teraz jesteśmy w trakcie zdjęć do czwartego sezonu „Skazanej”, a od nowego roku zacznę zdjęcia do nowego serialu spółki premium, więc nie mam czasu na oddech” mówił w rozmowie dla „Dzień Dobry TVN”. Jednakże nawet w największym biegu aktor znajduje czas na rodzinę, która jest dla niego najważniejsza. Ostatnio wyznał, jak spędzą nadchodzące święta.
Leszek Lichota opowiedział o Bożym Narodzeniu
Leszek Lichota wspomniał, że wkrótce jednak zwolni szybkie tempo pracy i poświęci rodzinie więcej czasu, szczególnie w czasie zbliżającego się czasu zimowego świętowania. Jak mówił, zarezerwował już dni, które spędzi z bliskimi: „Bardzo pilnuję, [...] żeby nic mi tam nie wpadało” mówił.
Jak będą wyglądać ich święta? Wraz z Iloną Wrońską oraz dziećmi będą więc spędzać czas w ciepłej, rodzinnej atmosferze, nie nadając tym momentom żadnego innego znaczenia. Aktor zdradził, że daleko im do tradycji. „Z racji ateizmu to jest dla nas spotkanie rodzinne, które ma coraz mniej wspólnego z aspektem religijnym” wyznał w rozmowie dla plejada.pl.
Zobacz także: Piotra Adamczyka i jego żonę dzieli 19 lat. Karolina Szymczak zdradziła prawdę o różnicy wieku
Leszek Lichota, Ilona Wrońska, Viva! 20/2023
Leszek Lichota i Ilona Wrońska odchodzą od tradycji
Jednakże obchody świąt to nie jedyna rzecz, którą para zdecydowała się robić „po swojemu”. Okazało się, że ich dzieci, jak większość rówieśników, wcale nie chodzą do szkoły. Ich rodzice postawili na nauczanie domowe. W tym trybie edukacji znaleźli wiele pozytywów: „Jeśli idziesz do szkoły, musisz się podporządkować wielu rzeczom, a oni przez te lata edukacji domowej mieli dużo wolności. Trudno więc jest zaakceptować fakt, że nagle nie ma się czasu na swoje pasje, bo dochodzą prace domowe, przygotowania do testów i sprawdzianów. To pochłaniacz czasu, który oni chcą spożytkować inaczej” mówiła aktorka dla plejady.pl.
W wywiadzie dla VIVY! Ilona Wrońska dodała jednak, że to rozwiązanie nie jest uniwersalne i musi być dogłębnie przemyślane, zarówno przez rodziców, jak i ich pociechy: „Nie wszystkim dzieciakom będzie pasować edukacja domowa, nie wszystkim będzie pasować system, który jest. My się cieszymy, że mogliśmy mieć wybór. U nas to trwa już od 2015 roku. To zawsze są trudne decyzje, bo na początku nie wiesz, z czym to się wiążę. Ale po latach wiemy, że to było to, że to była dobra ścieżka, w której nasze dzieciaki się odnalazły. Co roku je pytaliśmy, czy chcą zostać w edukacji domowej. To zawsze była i jest rozmowa” wyznała.
Czytaj również: Kuba Sienkiewicz wychował gromadkę dzieci, dwójka poszła w jego ślady. A co z najmłodszą córką Zosią?
Leszek Lichota, Ilona Wrońska, Viva! 20/2023