Agnieszka Woźniak-Starak tuż przed świętami pożegnała ukochanego przyjaciela. „Serce pęka”
Dziennikarka zamieściła przejmujący wpis w sieci
To nie będą dla Agnieszki Woźniak-Starak wesołe święta... 23 grudnia w mediach społecznościowych dziennikarka zamieściła poruszający wpis, w którym pożegnała wieloletniego przyjaciela – psa o imieniu Iwan. W komentarzach znajomi i bliscy przekazali byłej prowadzącej „Dzień Dobry TVN” słowa wsparcia.
Ukochany pies Agnieszki Woźniak-Starak odszedł tuż przed świętami
O problemach zdrowotnych swojego pupila dziennikarka informowała już w zeszłym roku. Okazało się bowiem, że weterynarze podejrzewali u niego zmiany nowotworowe. Z tego powodu musiał zostać poddany operacji, a dokładniej zabiegowi kastracji – gdyby przeprowadzono go wcześniej, być może do całej sytuacji by nie doszło...
„Skończyło się podejrzeniem nowotworu i finalnie kastracją w wieku 12 lat. A można to było zrobić wcześniej i nie byłoby problemu"” – pisała wówczas Agnieszka Woźniak-Starak w mediach społecznościowych.
Niestety, okazało się że mimo podjętych wysiłków i zabiegu, pies przeżył jedynie rok... Teraz na swoich profilach dziennikarka poinformowała, że tuż przed świętami jej ukochany pupil odszedł.
„Iwan, mój dzielny Król Lew, najpiękniejszy z Rhodesianów. Nie doczekał do świąt, odszedł dzisiaj. Serce mi pękło, będę za tobą tęsknić malutki”, napisała zrozpaczona.
Publikację opatrzyła zdjęciami i nagraniami czworonoga z różnych etapów jego życia i w różnych codziennych sytuacjach.
Czytaj także: Agnieszka Woźniak-Starak po latach wspomina pierwsze małżeństwo. Jak wyglądała jej historia miłości z Adamem Badziakiem?
Znajomi i fani pocieszają Agnieszkę Woźniak-Starak
Pod zdjęciem wyrazy wsparcia i współczucia przekazali jej znajomi, w tym doskonale znane ze świata show-biznesu osoby.
„Ależ to przykre. Przytulam mocno”, napisała Martyna Wojciechowska. „Aga, strasznie mi przykro”, dodała Karolina Ferenstein-Kraśko. „Kochana, bardzo mi przykro. Iwanek był cudnym psem”, zadumała się z kolei nad losem czworonoga Paulina Krupińska-Karpiel. „O nie… Bardzo mi przykro”, wyraziła żal Aleksandra Kwaśniewska. „Co za smutek..:(( strasznie przykro, Aga