Agnieszka Włodarczyk zdradziła prawdę o ślubie! „Udało się to wszystko utrzymać w tajemnicy”
Aktorka zdradziła, że prawdziwa ceremonia odbyła się... w Polsce!
Niedawno media obiegła wieść o ślubie Agnieszki Włodarczyk z Robertem Karasiem. Para pochwaliła się bajecznymi fotografiami z ceremonii, która odbyła się w Dubaju. Teraz aktorka zdradziła jednak, że ślub tak naprawdę... wzięli zupełnie gdzie indziej!
Ślub Agnieszki Włodarczyk i Roberta Karasia odbył się w Polsce
Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś stanęli na ślubnym kobiercu! Chociaż wszyscy myśleli, że para powiedziała sobie „tak” na plaży w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, na co wskazywały opublikowane przez nich fotografie, aktorka zdecydowała się na wyznanie prawdy. Okazuje się, że ceremonia na Bliskim Wchodzie była jedynie... symboliczna! „Prawdziwy ślub wzięliśmy ponad miesiąc temu w Polsce, co jest, myślę, fajną historią, bo udało się to wszystko utrzymać w tajemnicy” powiedziała aktorka w relacji na Instagramie.
Nie ma się jednak co dziwić, że nikt nie podejrzewał, że prawda może być inna. Pod opublikowanymi zdjęciami widniała bowiem data 29.11.23 r., która sugerowała, że to właśnie tego dnia zakochana para wymieniła się obrączkami.
Zobacz także: Jest jego opoką, ich ślub wisiał na włosku. Grzegorz Markowski z żoną obchodzą 50. rocznicę ślubu
Agnieszka Włodarczyk opowiedziała o ślubie
Na swoim profilu na Instagramie Agnieszka Włodarczyk zdecydowała się przybliżyć, jak wyglądały kulisy tego szczególnego dla niej dnia. „Tutaj mieliśmy taki ślub dla siebie. Nie było nikogo, kto udziela tego ślubu, nawet aktora, po prostu powiedzieliśmy sobie przysięgę w oczy. Było to bardzo intymne i przepiękne. Do tej pory się wzruszam, jak o tym myślę” mówiła. Zdradziła także, że pomysł na ślub w stylu kowbojskim znalazła w internecie. Miała godzinami przeglądać różne strony i zdjęcia, z których czerpała inspiracje. W końcu wymyśliła idealną dla siebie stylizację oraz dekoracje, jednakże problemem okazała się być wymarzona sukienka. Przeszukiwanie sklepów internetowych nie przyniosło jej satysfakcji.
„Na początku myślałam, że po prostu wejdę i kupię, gdzieś w jakimś wystrzelonym w kosmos salonie, z wystrojem niczym z filmu „Ślubne wojny” czy „Mój chłopak się żeni”. Okazało się jednak, że nie znalazłam tam tego, czego szukałam. Musiałam ją uszyć wg mojego pomysłu. I wtedy dostałam wiadomość od @elizabeth.passion, że chętnie podejmą się tego zadania. Po rozmowie telefonicznej postanowiłam, że pojadę do Konina i będziemy działać. Koncepcja była jasna. Ślub w stylu „kowbojskim”, w kapeluszu i butach, jakie w starych westernach nosił Clint Eastwood” pisała aktorka. Na szczęście udało się uszyć sukienkę, która wyglądała na aktorce wręcz olśniewająco. Aktorka prócz fotografii kreacji podzieliła się również zdjęciami skupionymi na wyjątkowej biżuterii, którą jak mówiła, udało im się łącznie z obrączkami, zakupić w jednym sklepie.
Czytaj również: Danuta Holecka wyjechała za pracą do Holandii, wróciła z miłością swojego życia. Oświadczyny przyjęła po 3 tygodniach znajomości
Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś na Instagramie, fot. Tatiana Skriabina
Agnieszka Włodarczyk, Robert Karaś