Reklama

Dla jednych to czas spotkań i bliskości. Dla innych wyjazdów w egzotyczne miejsca i odpoczynku. Jeszcze dla innych chwila wytchnienia po bardzo intensywnych dniach sprzątania i gotowania. Święta Bożego Narodzenia to również okazja, by zastanowić się, co jest najważniejsze w ich obchodzeniu. Przyczyną do refleksji może być filmik nagrany przez Agnieszkę Włodarczyk i zamieszczony w mediach społecznościowych. Aktorka zdradziła w nim, że... postanowiła niczego nie przygotowywać i ograniczyła się jedynie do przybrania choinki.

Reklama

Święta Agnieszki Włodarczyk 2023: mam to wszystko w głębokim poważaniu

W nagraniu opublikowanym na Instastories kilka godzin temu świeżo upieczona żona Roberta Karasia postanowiła opisać, jak w jej przypadku wyglądały świąteczne przygotowania. Obecnie przebywa wraz z mężem i synem w na zachodzie Europy, w słonecznej Hiszpanii. I okazuje się, że postanowiła ograniczyć się jedynie do przybrania świątecznego drzewka. W jej przypadku nie ma mowy o gotowaniu czy zakrojonym na szeroką skalę sprzątaniu.

Tak jak powiedziałam, ja mam to wszystko w głębokim poważaniu. Ze świąt jest tylko symbolicznie choinka, kompletnie nic nie zrobiłam, nic nie ugotowałam. Myślałam, żeby zrobić jajka faszerowane, bo zawsze je robię, ale jest tyle roboty, że mi się po prostu nie chce. Okien nie umyję, bo nie jestem Spider-Manem [nawiązanie do wysokości wieżowca, w którym aktorka mieszka z rodziną – red.]. Więc po prostu spędzę czas w najprostszy sposób jak się da, czyli zamówię jedzenie i będę oglądać „Kevina samego w domu”, zwierzyła się Agnieszka Włodarczyk.

Czytaj także: Rozłąka z ukochanymi siostrami, wsparcie męża. Tak Jolanta Kwaśniewska spędzi święta

Instagram @agnieszka.wlodarczyk
Instagram @agnieszka.wlodarczyk
Instagram @agnieszka.wlodarczyk

Tak wygląda choinka ubrana przez Agnieszkę Włodarczyk

Agnieszka Włodarczyk odpowiada na krytykę: żyję po prostu po swojemu

W kolejnym filmiku przyznała, że otrzymuje sporo wiadomości w związku ze swoją jasną deklaracją. Znakomita większość to wyrazy wsparcia, że taka postawa jest bardzo normalna, że to super podejście i że niektóre osoby zazdroszczą jej takiego luzu. Choć zdarzają się i te bardziej złośliwe, o treści „bardzo Ci współczuję”. Jednak aktorka ma na to prostą odpowiedź.

Ja żyję po prostu po swojemu. Każdy żyje tak, jak lubi. Każdy ma wybór. Jeśli ktoś lubi siedzieć w kuchni – bardzo to szanuję. Ja też miałam takie święta, że siedziałam w kuchni, ale ostatnio po prostu mi się nie chce. Mam to gdzieś. Wolę po prostu pójść na spacer, porozmawiać wieczorem normalnie. Nie chcę być zestresowana, zmęczona tym, że coś się wydarzyło nie tak, jak bym chciała, nie perfekcyjnie i tak dalej. Więc po prostu na luzie. Trochę chillu, spokojnie. To są święta, to jest czas dla rodziny”, podkreśla.

My również przychylamy się do słów Agnieszki Włodarczyk, że każdy powinien spędzić ten czas tak, jak lubi i wedle własnego uznania.

Reklama

Czytaj także: Katarzyna Dowbor nie będzie mogła spędzić Wigilii i Świąt z synem: „Trudno znaleźć kogoś, kto…”

Instagram @agnieszka.wlodarczyk
Reklama
Reklama
Reklama