Agnieszka Hyży
Fot. VIPHOTO/East News
O TYM SIĘ MÓWI

Agnieszka Hyży poruszyła temat "nieudanych ciąż" 

„Znam wszystkie te emocje i wiem, jak często przeżywa się je w samotności”

Redakcja VIVA! 29 lipca 2020 09:49
Agnieszka Hyży
Fot. VIPHOTO/East News

Agnieszka Hyży zdobyła się na szczere wyznanie po emocjonalnym wpisie Oli Żebrowskiej, w którym modelka opowiedziała o "utraconych ciążach". Dziennikarka opowiedziała o swoich trudnych doświadczeniach. ,,Wiem jak bywają niewygodne pytania, czasem nawet od najbliższych, a czasem od ludzi, których to kompletnie nie powinno interesować", pisze Agnieszka Hyży.

Agnieszka Hyży o utraconych ciążach 

Agnieszka Hyży spełniła swoje marzenie o macierzyństwie. Jest szczęśliwą mamą siedmioletniej Marty, której tatą jest były mąż dziennikarki, Mikołaj Wit. W 2015 roku prezenterka wyszła za Grzegorza Hyżego.

 Gwiazda poruszona niedawnym wpisem Aleksandry Żebrowskiej także zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące powiększenie rodziny. Dziennikarka zamieściła w mediach społecznościowych ważny wpis, który ma szansę pomóc innym.

Agnieszka Hyży przyznała, że doskonale rozumie z jakimi emocjami mierzą się kobiety, które próbują zrealizować swoje marzenie o macierzyństwie i jaki ból przeżywają często w samotności, kiedy te nadzieje zostają im odebrane. Wie także, jak potrafią ranić ciągłe pytania o dzieci i plany dotyczące powiększenia rodziny. 

„Która to ciąża, który poród?”. Ola Żebrowska miała odwagę poruszyć temat, który dotyczy milionów i przez te same miliony jest unikany jak ognia. Z drugiej strony nie unikamy pytań i dociekań o plany powiększenia rodziny, które wprawiają w zakłopotanie odpytywanego i często powodują ścisk żołądka. Bo kto ma odwagę powiedzieć prawdę ❓

Nikt nie prowadzi statystyk dotyczących „nieudanych ciąż”, nikt nie liczy, ile jest par, które latami próbują zrealizować swoje marzenie o byciu rodzicem. Znam wszystkie te emocje i wiem, jak często przeżywa się je w samotności. Wiem, jak bywają niewygodne pytania, czasem nawet od najbliższych, a czasem od ludzi, których to kompletnie nie powinno interesować”, napisała Agnieszka Hyży.

„Mam nadzieję, że niektórym da to do myślenia, a czekającym i starającym się o Dziecko, da wiarę, bo nie jesteście sami!”, napisała dziennikarka.

To odważny i ważny głos, który doceniły internautki. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

„Ktora to ciąża, który poród?” @olazebrowska miała odwagę poruszyć temat, który dotyczy milionów i przez te same miliony jest unikany jak ognia 🤯. Z drugiej strony nie unikamy pytań i dociekań o plany powiększenia rodziny, które wprawiają w zakłopotanie odpytywanego i często powodują ścisk żołądka 🤬😢 Bo kto ma odwagę powiedzieć prawdę ❓ Nikt nie prowadzi statystyk dotyczących „nieudanych ciąż”, nikt nie liczy ile jest par, które latami próbują zrealizować swoje marzenie o byciu rodzicem. Znam wszystkie te emocje i wiem jak często przeżywa się je w samotności. Wiem jak bywają niewygodne pytania, czasem nawet od najbliższych, a czasem od ludzi, których to kompletnie nie powinno interesować 💔... Mam nadzieję, że niektórym da to do myślenia, a czekającym i starającym się o Dziecko, da wiarę bo ... NIE JESTEŚCIE SAMI‼️🙏 P.S. Dlatego tak się cieszę, że powstało @how2.shop... obiecuję, że już niedługo i tam ten ważny temat pojawi się na naszej platformie💪🔥 *** *** #byc #mama #rodzina #familytime #tonietakieproste #tusieczyta #how2team #how2 #ebook #work #

Post udostępniony przez Agnieszka Hyży (@agnieszka_hyzy)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

„Która ciąża, który poród?” Są takie sprawy, o których nie da się mówić od razu, o innych nie chce się mówić wcale. „Nieudane” ciąże to temat, o którym rozmawia się ciężko - nawet z najbliższymi. Sama mam kilka takich za sobą - poronienia i na dokładkę ciążę pozamaciczną pod koniec zeszłych wakacji. Oprócz wsparcia kochającej rodziny (i pizzy przemycanej do szpitala przez moje siostry), jedna z rzeczy, które najbardziej podnosiły mnie wtedy na duchu, to świadomość, że tak wiele kobiet ma za sobą podobne historie. Dzieląc się swoimi przeżyciami - dodają innym otuchy i siły. Dlatego ja też się dzielę - będąc w siódmej ciąży, na kilka dni przed moim trzecim porodem. Ściskam wszystkich starających się o bobasa, wszystkich, którzy nie są gotowi, żeby mowić o tym co ich spotkało, wszystkich którzy boją się, że coś znowu będzie „nie tak”. I pamietajmy! Nie każdy jest gotowy by mówić o swoich doświadczeniach - ale to nie znaczy, że ich nie ma. Bądźmy delikatni i szanujmy się nawzajem. Oszczędźmy kobietom pytań pt: “Mówiłaś, że chcesz mieć więcej dzieci, to kiedy kolejne?” albo „Mąż na pewno marzy o córeczce, hmmm?”. Macierzyństwo to prywatna sprawa każdej z nas, każdej starającej się o dziecko pary. Niektóre pytania czy rady mogą być dla drugiego człowieka najzwyczajniej w świecie krzywdzące ❤️🤗

Post udostępniony przez Aleksandra Żebrowska (@olazebrowska)

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…