Adam Sztaba i Agnieszka Dranikowska wzięli ślub kościelny. Znamy szczegóły uroczystości
Muzyk musiał więc unieważnić poprzedni ślub z Dorotą Szelągowską
Miłość do siebie poczuli w roku 2014, a dwa lata później byli już po ślubie. Ale cywilnym! A zarówno Agnieszka Dranikowska, jak i Adam Sztaba pragnęli wypowiedzieć słowa przysięgi małżeńskiej przed Bogiem. Zorganizowanie ślubu kościelnego było jednak trudne, bo trzeba było zamknąć sprawy z przeszłości. W końcu się jednak udało!
Adam Sztaba otrzymał kościelne unieważnienie małżeństwa z Dorotą Szelągowską.
Maj 2013 Adam Sztaba zapamięta na długo, bo to właśnie wtedy po wielu latach związku z Dorotą Szelągowską, zdecydował się na ślub kościelny. Para szybko się jednak rozstała i dziś każde z nich układa sobie życie na nowo.
Dyrygent i kompozytor jest w szczęśliwej relacji z Agnieszką Dranikowską, która jest jednocześnie jego managerką. Zakochani mają synka Leopolda, wspólną pasję i wiele pięknych wspomnień. Do pełni spełnienia brakowało im tylko ślubu kościelnego…
Zobacz też: „Cieszę się, że będę miał szansę być bardziej świadomym ojcem” - Adam Sztaba o późnym ojcostwie
W rozmowie z Faktem Agnieszka Dranikowska wyznała, że już prawie rok temu udało się im pobrać przed Bogiem! Gdzie? I jak się to udało? „Jesteśmy wierzący. Bardzo zależało nam na ślubie kościelnym. Czekaliśmy na unieważnienie poprzedniego ślubu Adama 2 lata. Gdy to się udało, zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę i bez szumu medialnego ślubowaliśmy w kościele pod Łodzią. To był konkretny kościół, który sobie upatrzyliśmy”, powiedziała.
Już za kilka tygodni – w maju – para będzie obchodzić pierwszą rocznicę tego wydarzenia.
Duże zdjęcia poniżej pochodzi z kościelnego ślubu Adama Sztaby i Agnieszki Dranikowskiej
Agnieszka Dranikowska, Adam Sztaba, 2018
Piosenka od Adama Sztaby dla żony
Niedawno w sieci pojawił się utwór Mamy siebie. Kompozycję Adama Sztaby i artystki Carmell (przyp. red. – córki Ewy Kasprzyk) wykonało wspólnie wielu polskich artystów. Wszystko po to, by dochód z piosenki przekazać dla obywateli Ukrainy.
Niewiele jednak osób wie, że pierwotnie kompozycja była prezentem od Adama Sztaby dla ukochanej żony z okazji jej 40. urodzin. „Agnieszka oddała swój piękny prezent, na rzecz Ukrainy a oboje sprawili, wkładając w to całe serce, że dołączyło do nich kilkudziesięciu Artystów. […] Powstał teledysk, który możecie zobaczyć na yt. Dochód przeznaczony jest na pomoc Ukrainie tak więc każde jego odtworzenie to realna pomoc. Ten utwór powstał z miłości...a jak wiadomo, miłość to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli", pisała w sieci jedna z artystek występujących w klipie, Magda Steczkowska.
Nowożeńcom – choć od ślubu kościelnego minęło już 11 miesięcy – życzymy wszystkiego dobrego!
Sprawdź też: Adam Sztaba - kim dyryguje, dla kogo komponuje, przed czym ucieka? Niezwykły film z sesji