Reklama

Niemiecki książę Frédéric Prinz von Anhalt, właśnie ogłosił, że adoptował o ponad 50 lat młodszego mężczyznę. Miał w tym konkretny cel. Otóż chciał kontynuować swoje królewskie dziedzictwo, dlatego zdecydował się przepisać cały majątek na 27-latka. Trzeba przyznać, że nowy książę to prawdziwy przystojniak. Co będzie należeć do jego obowiązków? Jak na informację o stracie syna zareagowali „byli” już rodzice? Zobacz, w jakich luksusach przyjdzie żyć nowemu księciu.

Reklama

Książę Frédéric Prinz von Anhalt adoptował dorosłego mężczyznę

Książę Frédéric Prinz von Anhalt to niemiecki milioner, który jeszcze niedawno był w związku małżeńskim z aktorką Zsa Zsa Gabor. Po jej śmierci w 2016 roku został sam. Obecnie ma 78 lat i z każdym dniem czuje się coraz słabiej, dlatego postanowił poszukać towarzysza, który się nim zaopiekuje. W trosce o swoje zdrowie i majątek zdecydował się na radykalny krok.

W związku z tym, że książę Frédéric nie posiada własnych dzieci, postanowił zaadoptować dorosłego syna swoich przyjaciół - Kevina Feuchta. Wybrał go, ponieważ był „miły, inteligentny, czysty i ciężko pracował”. 78-latek znał młodzieńca od siedem lat, zanim podjął decyzję o adopcji. Głównym celem było zachowanie majątku w książęcej rodzinie, tak aby nie trafił w obce i niepowołane ręce. Adopcja zobowiązuje Kevina do zmiany swoich dotychczasowych personaliów i przyjęcia nazwiska Frédérica, dzięki temu książęcy rodowód, który sięga około 1000 lat zachowa ważność i przejdzie na nowe pokolenie.

Czytaj także: Był zwolennikiem zdrad i teorii o ufo. Nieznane oblicze męża królowej

Jeff Rayner/Coleman Rayner

Frédéric Prinz von Anhalt, Zsa Zsa Gabor

Face to Face/Reporter/Mayer

Frédéric Prinz von Anhalt

Kevin Feucht został nowym księciem

Od teraz Kevin Feucht jest jedynym prawomocnym spadkobiercą majątku księcia Frédérica. A ten liczony jest w milionach. Oczywiście wraz z książęcymi przywilejami na Kevina czeka mnóstwo obowiązków. 27-latek zgodził się zamieszkać ze starszym księciem i nim zaopiekować. Do jego obowiązków będzie należało m.in.: wykonywanie prac domowych, gotowanie obiadów, opłacanie rachunków w terminie, obsługa komputera czy bycie osobistym szoferem księcia. Warto dodać, że na co dzień Kevin zajmuje się prowadzeniem własnego biznesu. Mężczyzna jest założycielem Skillers, firmy zajmującej się technologią sportową w Monachium, która motywuje dzieci do gry w piłkę nożną i wspiera ich drogę do kariery zawodowej.

Jak na tę niecodzienną sytuację zareagowali dotychczasowi rodzice Kevina? Okazuje się, że „byli” już rodzice nie mają nic przeciwko adopcji ich dorosłego syna. Zamierzają dalej utrzymywać przyjacielskie relacje z księciem Frédériciem. W końcu w grę wchodzą olbrzymie pieniądze. Książę Frédéric zapytany o adopcję Kevina oznajmił: „Ma nową metrykę urodzenia, a ja jestem jego oficjalnym ojcem. Jego ojciec i ja nadal jesteśmy przyjaciółmi. Jego matka i ojciec nie mają nic przeciwko temu”.

W przypadku księcia van Anhalta historia zatoczyła koło. On sam również został adoptowany przez niemiecką księżną Marie-Auguste von Anhalt, gdy miał 35 lat. W ten sposób „dorobił się” książęcego tytułu. Losy księcia Frédérica i jego nowego syna Kevina można obejrzeć w reality show „Dorośli adoptują dorosłych”.

Zobacz, jak wygląda adoptowany syn księcia Frédérica. Trzeba przyznać, że nowy książę jest bardzo przystojny. Poniżej prezentujemy także zdjęcia rezydencji, w której zamieszka Kevin.

Czytaj także: Przyjaźń czy nienawiść? Skomplikowana relacja księżniczki Eugenii i księżnej Meghan

Tristar Media/Getty Images
Reklama

Kevin Feucht, Frédéric Prinz von Anhalt

Jeff Rayner/Coleman Rayner
Jeff Rayner/Coleman Rayner
Jeff Rayner/Coleman Rayner
Jeff Rayner/Coleman Rayner
Reklama
Reklama
Reklama