Nazywa go „strasznym człowiekiem”, nie chce o nim słyszeć. Relacja Elona Muska z ojcem jest niezwykle trudna
Kim jest Errol Musk?

Od kilku dni o Elonie Musku mówi cały świat. Przypomnijmy, że od dłuższego czasu otwarcie wspiera Donalda Trumpa. Pojawiał się nawet na jego wiecach. Na tym jednak nie koniec, ponieważ podczas zaprzysiężenia kandydata Republikanów na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, wykonał kontrowersyjny gest. Mało kto jednak zna kulisy jego życia prywatnego. Okazuje się, że miliarder nie ma dobrych relacji z ojcem, czego nie ukrywa. Ich publiczne wypowiedzi nie pozostawiają złudzeń.
Kim jest Errol Musk, ojciec Elona Muska?
Ojciec jednego z najbogatszych ludzi na świecie przyszedł na świat w Republice Południowej Afryki. Od lat rozwijał się jako inżynier elektromechanik. Na tym jednak nie koniec, ponieważ prężnie działał w branży nieruchomości i górnictwa. Z tego powodu szybko stał się znanym w swoim kraju przedsiębiorcą. Errol Musk był również członkiem Postępowej Partii Federalnej w RPA.
Kilka lat temu pojawiły się również plotki, że ojciec miliardera jest właścicielem "niewolniczej kopalni szmaragdów" w czasach apartheidu w Republice Południowej Afryki. Mówiło się również, że to właśnie początkowy kapitał z kopalni umożliwił jego synowi samorozwój oraz zostanie jednym z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi na świecie.
Prywatnie Errol Musk jest ojcem trójki dzieci: Elona, o którym dziś mówi cały świat, Toski oraz Kimbala. Ich dzieciństwo odbiegało jednak od ideału. Przedsiębiorca regularnie trafiał na pierwsze strony gazet, a o jego skandach huczała amerykańska prasa. Okazuje się, że w 1979 roku ojciec Elona Muska rozwiódł się z żoną, która w swojej książce napisała, że w czasie rozstania jej mąż był właścicielem dwóch domów, jachtu, samolotu, a nawet pięciu luksusowych samochodów i ciężarówek.
Najwięcej emocji wzbudził fakt, że Errol Musk ma dziecko ze swoją pasierbicą Janą Bezuidenhout. Przypomnijmy, że była ona dzieckiem z poprzedniego małżeństwa jego byłej żony — Heide Bezuidenhout. Mało kto wie, że gdy Errol i Heide brali ślub, Jana miała zaledwie 4 lata. Nic więc dziwnego, że informacja o ich związku oraz dzieci wzbudziły ogromne kontrowersje. Ale na tym się nie skończyło. W 2022 roku Errol ogłosił, że spodziewa się kolejnego dziecka z pasierbicą.
Poza tym zaangażowany był w działalność górniczą w Zambii, zaś w latach 80. przejął kontrolę nad produkcją aż trzech kopalni szmaragdów. „Mieliśmy tak dużo pieniędzy, że nie mogliśmy zamknąć sejfu", mówił. W 2017 roku przyznał wprost, że zastrzelił trzech uzbrojonych napastników, którzy włamali się do jego domu.
CZYTAJ TEŻ: Rozwodził się trzykrotnie, ale miał dwie żony. Życie uczuciowe Elona Muska jest pełne komplikacji

Relacja Elona Muska z ojcem
Elon Musk nie ukrywa, że jego relacja z ojcem jest bardzo zła. Utrzymuje kontakt jedynie z mamą — Maye Haldeman. W rozmowie z „The Rolling Stone” powiedział wprost, że jest „strasznym człowiekiem”. Niedługo potem Errol Musk został spytany o to, czy jest dumny ze swojego syna. Na antenie australijskiego radia w audycji „Kyle i Jackie O” słyszeliśmy: „Twój potomek jest geniuszem. Jest wart tyle pieniędzy i stworzył tak wiele rzeczy... Czy jesteś z niego dumny?", spytała prowadząca. „Jest sfrustrowany pracą, co jest zrozumiałe", odparł.
„Wiem, że to brzmi jak szaleństwo, ale właśnie tak jest postrzegany jako jego rodzina. Ma teraz 50 lat i chociaż nadal myślę o nim jako o małym chłopcu, 50 lat oznacza, że jest już starym człowiekiem", opowiadał. W tej samej rozmowie skrytykował również wagę miliardera. "Elon jest bardzo mocno zbudowany, ale źle się odżywia", skwitował. Zapewnił również, że jego największą dumą i radością jest jego inny syn — Kimbal.
Jakiś czas temu Elon Musk zarzucał ojcu łączenie nielegalnych interesów z machlojkami. Dodał również, że był nieobecnym ojcem, którego nie interesowały dzieci. „Gdyby dziś jakiś rodzic zachowywał się jak nasz ojciec, ktoś z pewnością powiadomiłby opiekę społeczną", grzmiał.
2 stycznia Elon Musk na platformie X uderzył w premiera Wielkiej Brytanii — Keira Starmera. Przypomnijmy, że to właśnie wtedy miliarder zarzucił politykowi, że w latach 2008-2013 jako dyrektor prokuratury koronnej był współwinny działalności gangów, które były odpowiedzialne za manipulowanie oraz uwodzenia ofiar — głównie dzieci w celu wykorzystania seksualnego. Założyciel Tesli podkreślił wówczas, że powinien trafić do więzienia.
Po tych słowach głos zabrał ojciec Elona Muska. W rozmowie ze stacją LBC stwierdził, że ludzie nie powinni brać na poważnie słów syna. „Ludzie nie muszą słuchać wszystkiego, co mówi. Powiem: nie przejmujcie się tym. Powiedzcie mu, żeby spadał", skwitował.
Dodał również, że jego syn czuje ogromny sentyment do Wielkiej Brytanii, ponieważ w dzieciństwie pojechał tam z rodziną. Co więcej, zorganizował w jednym z angielskich zamków 30. urodziny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Transpłciowa córka Elona Muska atakuje ojca. Wypomniała mu kłamstwa i burzliwą przeszłość
Źródło: wiadomosci.onet.pl, jastrzabpost.pl, glamour.pl, cozatydzien.tvn.pl.
