Natalia Partyka podbija Paryż! Wywalczyła drugi medal Igrzysk Paraolimpijskich
Polka awansowała do półfinału i nie zamierza się zatrzymywać
Idzie jak burza! Natalia Partyka może poszczycić się już dwoma medalami igrzysk paraolimpijskich w Paryżu. W poniedziałek sportsmenka wywalczyła zwycięstwo w ćwierćfinale klasy WS10 paratenisa stołowego. Po emocjonującym meczu Polka zabrała głos.
[Ostatnia publikacja na Viva Historie 04.09.2024 r.]
Natalia Partyka nie ma sobie równych. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Paryżu sięga po kolejne zwycięstwa
Za nią ćwierćfinał klasy WS10 paratenisa stołowego. Natalia Partyka pokonała Merve Demir i zakończyła mecz z wynikiem 3:0. W ten sposób awansowała do półfinału. W tej dyscyplinie mecze o trzecie miejsce nie są rozgrywane. To oznacza, że może być pewna drugiego już medalu podczas igrzysk paraolimpijskich w Paryżu (obecnie minimum brązowego). W weekend razem z Karoliną Pęk zdobyła brąz w deblu klasy WD20.
Już dziś, 3 września Polka spotka się w meczu o awans do finału z Tian Shiau-wen z Tajwanu. Po meczu Natalia Partyka zabrała głos na temat swojej drogi i rewelacyjnego wyniku. Nie ukrywa, że spotkanie z Turczynką było dla niej wymagające. Mimo że dwie pierwsze partie przebiegły bezproblemowo, to w trzecim secie zrobiło się bardziej nerwowo. „Straciłam koncentrację i popełniłam kilka błędów. Cieszę się jednak, że w końcowym fragmencie wróciłam do dobrej gry i przypieczętowałam zwycięstwo. Jutro walczę dalej!”, relacjonowała Natalia Partyka w rozmowie z Polsatem Sport.
Natalia Partyka w sesji VIVY!
Natalia Partyka na Igrzyskach Paraolimpijskich w Paryżu awansowała do półfinału
Polka zaznaczyła, że po igrzyskach w Tokio nastąpiła w niej przemiana. W tamtym momencie sportsmenka po kilkunastu latach zwycięstw, wróciła do kraju z brązowym medalem. Był to dla niej przełomowy moment i zaznacza, że spadł jej kamień z serca. Odczuwała na swoich barkach dużą presję przed igrzyskami. „Niby nikt mi nie mówił tego wprost, ale wiadomo, że każdy myślał, że ja wszystko wygram z dużą łatwością. Przeciwniczki grając ze mną, nie miały nic do stracenia, co też nie ułatwiało mi zadania. Natomiast jeszcze przed startem tych igrzysk postanowiłam sobie, że chciałabym grać tutaj bez tej ogromnej presji. To są też pierwsze igrzyska od dawna, w których nie bronię tytułu i na razie idzie mi bardzo dobrze!”, dodawała w tym samym wywiadzie.
Jedno jest pewne, Natalia Partyka cieszy się z brązowego medalu w deblu. Przypomnijmy, że zapewniła sobie już brąz w singlu. „Jutro w półfinale mam jeden cel – chce awansować do finału”, wyznała w rozmowie z Polsatem Sport
Źródło: Eurosport.tvn24.pl, rmf24.pl, przeglądsportowy.onet.pl, Polsat Sport