Mąż Bogumiły Wander uległ wypadkowi. Czeka go długa rehabilitacja
Nie wiadomo, kiedy spotka się z ukochaną żoną
Mąż legendarnej spikerki Bogumiły Wander uległ wypadkowi podczas pobytu w Zakopanem. Zapalony miłośnik narciarstwa został potrącony przez innego sportowca na stoku, w wyniku czego doznał urazu i czeka go rehabilitacja. Konieczna była zmiana planów, która wiążę się z tym, że szybko nie zobaczy ukochanej żony. Jak się teraz czuje?
ZOBACZ TEŻ: Drugi mąż Bogumiły Wander wiedział o jej romansie, woził na schadzki z kochankiem
Krzysztof Baranowski miał wypadek
Podczas pobytu w górach, mąż Bogumiły Wander uległ kontuzji. Jedną z jego pasji od dawna jest narciarstwo. W tym sezonie jednak nie zakończyło się ono dla niego szczęśliwie. Inny narciarz wjechał w niego na stoku, powodując obrażenia i kontuzje.
Nabawiłem się kontuzji na stoku, mam stłuczone kolana, młody narciarz na mnie wjechał. Teraz się kuruję. Jemu się nic nie stało, więc pojechał dalej. Bardzo młody człowiek, nie zastanowił się, ale dałem radę, nie byłem sam i otrzymałem pomoc, a później jeszcze w byłem w przychodni lekarskiej w Zakopanem, gdzie mnie obejrzeli i sprawdzili, czy nic poważnego się nie stało. Na szczęście nie, ale jednak jest to uciążliwość – powiedział w wywiadzie dla Faktu.
Mąż Bogumiły Wander musi poczekać na spotkanie z żoną
Najbliższe dni będą wypełnione rehabilitacją, która pomoże Baranowskiemu wrócić do formy i zregenerować ciało po wypadku. Mężczyzna żałuje, że nie będzie mógł więcej czasu spędzić na stoku, jednak perspektywa ćwiczeń w basenie również jest przyjemna. Z pewnością będzie to korzystne dla jego zdrowia.
To dla mnie denerwująca sytuacja. Miałem w planie więcej jazdy na nartach, ale trudno. Muszę to jakoś przetrzymać – mówi kapitan Baranowski.
Niestety z powodu niedyspozycji, Baranowski nie może odwiedzić swojej żony, Bogumiły Wander. Legendarna spikerka przebywa w ośrodku leczniczym pod Warszawą. Zazwyczaj odwiedza ukochaną raz w tygodniu.
Zobacz także
Rozmawiałem z dyrektorem ośrodka i powiedziałem, że sam mam kłopoty z chodzeniem i nie mogę tym razem odwiedzić żony, ale zapewne za parę dni już się do niej wybiorę – powiedział.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!