Reklama

Tegoroczny Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu był jak zawsze wyjątkowy. Na scenie wyróżniono Marylę Rodowicz, prawdziwą królową muzyki, nagrodą fotoreporterów i dziennikarzy. Gwiazda w wywiadzie odniosła się do wydarzeń sprzed lat, kiedy wyróżniono ją po raz pierwszy. Nie wspomina tego najlepiej…

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Festiwal Opole 2023. Stylizacje gwiazd z ostatniego dnia festiwalu: Rodowicz, Cerekwicka, Górniak…

Opole 2023: Maryla Rodowicz wyróżniona statuetką

W imieniu fotoreporterów i dziennikarzy Agata Konarska wręczyła Maryli Rodowicz wyróżnienie. Gwiazda polskiej estrady nie kryła wzruszenia, a w wywiadzie zdradziła tajemnicę skrywaną od lat.

"Nagrodę fotoreporterów dostałam w 1971 r. Pamiętam, że tamtej nocy rozstałam się z narzeczonym, przepłakałam całą noc.. Miałam oczy spuchnięte jak szparki, nie miałam urody i odebrałam tę nagrodę fotoreporterów. Natomiast nagrodę dziennikarzy dostałam w 1985 r. za piosenkę "Niech żyje bal", ponieważ jury pominęło tę piosenkę, to dziennikarze postanowili przyznać mi tę nagrodę" — powiedziała.

Podlewski/AKPA

Opole 2023: Maryla Rodowicz o nagrodzie

Artystka zapytana o to, czym jest dla niej tegoroczne wyróżnienie, nie kryła emocji. Odniosła się do tego, jak wiele znaczy dla niej nagroda i co przez nią rozumie.

CZYTAJ TEŻ: „Małgośka” ma 50 lat! Maryla Rodowicz świętuje na scenie festiwalu Opole 2023!

"Czuję się doceniona jako kobieta, bo nagroda fotoreporterów jest za urodę i dla całej mojej ekipy. Dziękuję bardzo, czuję się dowartościowana i piękna" — wyznała.

Jan Rozmarynowski / Forum

Reklama

Nie mamy wątpliwości, że gwiazda bez wątpienia zasłużyła na statuetkę.

Reklama
Reklama
Reklama