MaRina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny planują dziecko? „Planować za nas może tylko...”
MaRina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny planują powiększenie rodziny! W najnowszym wywiadzie piosenkarka zdradziła, czy i kiedy zdecydują się na dziecko. Wyznanie gwiazdy zaskakuje, gdyż do tej pory nie wypowiadała się na ten temat. Co powiedziała?
Przeczytaj też: Czy żyją jak milionerzy? Marina i Wojtek Szczęsny odsłaniają w najnowszej VIVIE! rąbka swoich tajemnic
MaRina Łuczenko-Szczęsna o ciąży i dziecku
Piosenkarka, która w maju 2016 r. wyszła za mąż za bramkarza Wojciecha Szczęsnego zdradziła w wywiadzie, kiedy planuje zajść w ciążę.
„Z całym szacunkiem, ale planować mogę płytę, singiel, karierę. To oczywiste, że jeśli jakaś para decyduje się na ślub, to oznacza, że chce w przyszłości powiększyć rodzinę. Ale to... planować może za nas tylko Bóg”, zwierzyła się w rozmowie z magazynem „Flesz”.
Związek MaRiny Łuczenko-Szczęsnej i Wojciecha Szczęsnego
MaRina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny są parą od 2013 r. Zaręczyli się dwa lata później, 7 lipca 2015. Na ślubnym kobiercu stanęli natomiast niecały rok później, 21 maja 2016 r. Uroczystość odbyła się w Grecji, niedaleko Aten. Przygotowania do niej były utrzymywane w ścisłej tajemnicy.
MaRina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny o ślubie i związku
W grudniu 2016 r. w wywiadzie z Krystyną Pytlakowską uchylili rąbka tajemnicy i opowiedzieli o tym, co ich łączy i jak zmieniło się ich życie po zawarciu związku małżeńskiego.
Krystyna Pytlakowska: Dla Was obojga małżeństwo jest bardzo poważną sprawą?
MaRina: Oczywiście. Moi rodzice są już 38 lat razem. Brat z żoną – 18. Zawsze to powtarzam, bo to imponujące. W naszej rodzinie tworzy się trwałe związki. Odpukać.
K.P.: Nie ciskacie w siebie talerzami?
Wojtek: Talerze u nas nigdy nie latają. Choć wiadomo, że są różne momenty.
K.P.: Bo w małżeństwie bez kłótni już nie ma miłości?
Marina: Jest tylko obojętność. Bo ludziom po prostu nie zależy na tym, żeby coś wyjaśniać, naprawiać.
K.P.: Czy ślub coś w ludziach zmienia?
MaRina: Pojawia się poczucie odpowiedzialności za siebie i za tego drugiego człowieka.
Wojtek: Ale nie jestem w stanie powiedzieć, że wiele się zmienia w miłości. Uważam, że swoją kobietę należy traktować w sposób wyjątkowy, bez względu na to, czy jest narzeczoną, żoną czy dziewczyną. Należą im się pełne oddanie, zaangażowanie, szacunek i codzienna walka o ich miłość. Ale zmienia się poczucie bezpieczeństwa. Jest większe. Kiedyś Marinie powiedziałem w formie żartu, że zaklepałem ją sobie i już mi nie ucieknie. I to prawda.
K.P.: I tak ma pozostać. Bo miłość to siła napędowa życia.
Wojtek: Tak, i my już o to zadbamy.
MaRina: To tak pięknie brzmi, ale zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze będzie tak kolorowo.
Polecamy też: „Zaklepałem ją sobie i już mi nie ucieknie”. Jak Wojtek Szczęsny podrywał MaRinę?