Reklama

Charyzmatyczna, szczera, niezwykła artystka i wybitna osobowość. Do końca była otoczona cudownymi osobami, ukochaną rodziną i przyjaciółmi. Twórczość artystki i pamięć o niej nigdy nie przeminą. Kora na stałe zapisała się w sercach fanów, a także w historii polskiej muzyki. Kora odeszła 24 lipca 2018 roku. W poruszających słowach przyjaciółkę wspominała aktorka, Małgorzata Potocka.

Reklama

Małgorzata Potocka wspomina przyjaciółkę Olgę Jackowską

W ostatnich latach życia Kora walczyła z chorobą nowotworową. Wyniszczała ją i zadawała olbrzymi ból. Nie zamierza się podawać, w końcu miała naturę wojowniczki. W tym czasie jej azylem stał się ukochany dom na Roztoczu, gdzie spędzała czas w otoczeniu przyrody, ukochanych zwierząt, przy dźwiękach muzyki. „Dla Kory to był raj”, mówił Kamil Sipowicz w rozmowie z halo tu Polsat.

Sama artystka wspominała w jednym z wywiadów, że na Roztoczu czas płynął inaczej. „Zresztą jak nie wstanę rano, to brakuje mi tych godzin. Ogarniam dom, zwierzęta, gaszę światła wokół domu, krzątam się wokół siebie, co zajmuje mi dużo czasu. Wszystko toczy się wolno. Żaden pośpiech nie jest wskazany. Bardzo lubię mieć ten czas dla siebie, bo jak Kamil śpi, to jakby dzieci w domu spały, panuje cudowna cisza. Kiedy wstaje, dom zaczyna inaczej energetyzować, przygotowuje śniadanie, robi to, tamto, siamto… Dnia za mało, żeby ogarnąć cały ten świat, który tutaj mamy. Ale wiem też, że to moje życie się już kończy, więc co zrobić, w moim przypadku, z tymi dniami, tygodniami, bo ja nie pozwalam sobie patrzeć w przyszłość dalej. To już jest zupełnie inne postrzeganie życia. Nie pamiętam, żebym tak intensywnie żyła każdą chwilą w ciągu dnia”, relacjonowała poruszona.

Czytaj też: Na ekranie grali parę. Magdalena Różczka i Maciej Zakościelny powrócili do telewizji w wielkim stylu!

Kora i Kamil Sipowicz
Bartek Wieczorek/LAF AM

Olga Jackowska i Kamil Sipowiczna ukochanym Roztoczu, Sesja VIVY!

Małgorzata Potocka o ostatnim spotkaniu z Korą

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że Korę łączyła piękna przyjaźń z aktorką, Małgorzatą Potocką. Ich ścieżki splotły się w latach 70. „Ona zaczynała w takim undergroundzie, jak Kraków, Łódź, wśród muzyków, którzy zaczęli tworzyć scenę w Polsce. I byli bardzo progresywni, bardzo indywidualni. Kora zawsze kojarzyła się z taką wolnością i niezależnością. [...] Była tą bojowniczką, stojącą na przodzie, która się nie dawała. Wyprzedzała epokę i była pionierką", relacjonowała aktorka w halo tu polsat.

Sprawdź też: Przeszła operację na otwartym mózgu, sięgała po niekonwencjonalne leczenie. Ostatnie chwile Kory

Małgorzata Potocka, Viva! 1/2023
Małgorzata Potocka, Viva! 1/2023 Fot. Zosia Promińska

Ulubienica widzów doskonale pamięta ostatnie spotkanie z przyjaciółką. Stało się to na kilka tygodni przez odejściem Kory. Małgorzata Potocka odwiedziła ją z siatami dobroci i zamiarem, by coś ugotować, pomóc jej. Olga Jackowska ją zaskoczyła. Sama przejęła stery w kuchni. Spędziły ze sobą kilka wspaniałych dni, które minęły im na wspólnych rozmowach i spacerach.

„Tymczasem Kora powiedziała, że to ona gotuje. Siedziałam więc grzecznie w kuchni i widziałam, jak ona robiła dla mnie kolejne wspaniałe dania. Byłam taka wzruszona, cały czas chciało mi się płakać, ale wbijałam sobie pazury w uda i powiedziałam sobie: "Nie, nie możesz jej tego pokazać, nie możesz się zachowywać jak idiotka, musisz być tą Małgośką, którą ona zawsze lubiła, akceptowała, silną i wesołą". I przez tydzień u nich mieszkałam. Były to wspaniałe dni wypełnione spacerami”, opowiadała w halo tu Polsat.

Kiedy opuszczała Roztocze, Kora wręczyła jej pewien prezent, który przez długi czas przypominał aktorce o ukochanej przyjaciółce. "Kiedy wyjeżdżałam po tym tygodniu od niej, zapakowała mi pełen bagażnik ziół, bazylii, rozmarynu, mięty, pietruszki i innych. I powiedziała, że mam to wszystko zamrozić. Słuchajcie, ja te zioła miałam jeszcze niedawno. Miałam sześć szuflad, kupiłam zamrażalnik wcześniej na te zioła i po prostu one były, od czasu do czasu brałam naprawdę ze wzruszeniem, bo to było coś niesamowitego...", zwierzała się w halo tu Polsat.

Olga Jackowska odeszła 28 lipca 2018 roku.

Reklama

Źródło: Halo tu Polsat, Viva.pl.

Kora, Olga Jackowska, VIVA! nr. 2, 2015
Bartek Wieczorek
Reklama
Reklama
Reklama