Majewska i Herbut rzucili Sopot na kolana, trudno powstrzymać łzy. Ależ szyk i klasa
Ich występ wzruszył publiczność
Festiwal Top of the Top w Sopocie od kilku dni wywołuje wiele emocji. I choć dzisiaj jest już ostatni dzień wydarzenia, nie brakuje łez wzruszenia. Artystką, która wywołała wielkie oklaski w Operze Leśnej była Alicja Majewska.
Alicja Majewska i Igor Herbut olśnili na festiwalu w Sopocie
Przypomnijmy, że wokalistka wykonała dwa utwory. Pierwszym z nich była piosenka: „Jeszcze się tam żagiel bieli". Następnie ulubienica publiczności zaprosiła na scenę Igora Herbuta, z którym zaśpiewała przebój Zbigniewa Wodeckiego: „Lubię wracać tam, gdzie byłem".
CZYTAJ TEŻ: Wystąpiła w Sopocie i oczarowała publiczność. Ewa Bem olśniła podczas wczorajszego festiwalu
Alicja Majewska i Igor Herbut zaśpiewali piosenkę Zbigniewa Wodeckiego
Alicja Majewska olśniła i jak zawsze zadała szyku. Piosenkarka tym razem postawiła na przepiękną białą suknię. Fani nie mogli oderwać od niej wzroku. Artystka nie tylko oczarowała publiczność doskonałym wokalem, ale też czarującym uśmiechem.
Po wykonaniu piosenki „Jeszcze się tam żagiel bieli" z Włodzimierzem Korczem, z wielką radością zaprosiła na scenę Igora Herbuta. Piosenkarka nie szczędziła mu pięknych i ciepłych słów. Muzyk nie był jej dłużny i podkreślił, że bycie z nią na jednej scenie jest dla niego wielkim zaszczytem.
Przypomnijmy, że ulubieńcy publiczności wykonali piosenkę Zbigniewa Wodeckiego - „Lubie wracać tam, gdzie byłem". Ich interpretacja piosenki skradła serce publiczności. Wiele osób nie kryło wzruszenia. W sieci nie zabrakło przepięknych komentarzy w ich kierunku. „To było niesamowite doświadczenie. Pani Alicja głos,klasa,kunszt i Igor Herbut też pięknie czarował głosem", „Pięknie, poruszająco. Najniższe ukłony", „Ciarki", „Coś pięknego! Dziękujemy!", czytamy w sieci.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Whitney Houston tylko raz wystąpiła w Polsce, o jej zachciankach huczało. Ten występ oburzył fanów