Justyna Steczkowska zakończyła europejskie tournée w Madrycie. Wielkanocne „Ave Maria” w świątyni wzruszyło do łez

Justyna Steczkowska zakończyła serię koncertów promujących swój udział w Eurowizji 2025 występem w Madrycie. Artystka nie tylko zaśpiewała na scenie, ale również wystąpiła w kościele, gdzie wykonała „Ave Maria”, poruszając serca wiernych.

Ostatni koncert promocyjny w Madrycie

W sobotę, 19 kwietnia 2025 roku, Justyna Steczkowska zaprezentowała utwór „Gaja” podczas koncertu pre-party w Madrycie. W jego trakcie wystąpiło się aż 30 wykonawców i wykonawczyń z tegorocznej stawki. Zostali niezwykle ciepło przyjęci przez zgromadzoną publiczność, mogli liczyć na gromki aplauz.

Artystka jak zwykle pokazała na scenie pełen profesjonalizm. Światła, choreografia, czarna, dopasowana stylizacja – wszystko było dopięte na ostatni guzik. Justyna Steczkowska nie ukrywa, że chce pokazać Europie „nowoczesną, mocną Polskę” i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Sceniczna charyzma artystki i unikalny styl zostały zauważone przez fanów Eurowizji z całej Europy. Publiczność żywiołowo reagowała na każdą nutę, a atmosfera w hali była pełna emocji. Artystka została entuzjastycznie przyjęta przez międzynarodową publiczność, która śpiewała wraz z nią. Był to jej ostatni przystanek w ramach promocyjnego tournée przed Eurowizją 2025.

Czytaj także: Justyna Steczkowska zaskoczona komentarzem córki Elona Muska. Jej utwór usłyszał cały świat

Wzruszający występ w madryckim kościele – „Ave Maria” poruszyła tłumy

W niedzielę, 20 kwietnia, dzień po oficjalnym koncercie, Justyna Steczkowska zaskoczyła swoich fanów kameralnym występem w jednym z kościołów w Madrycie. Artystka zaśpiewała tam utwór „Ave Maria”, wzbudzając ogromne wzruszenie wśród zgromadzonych wiernych. Fragment wykonania zamieściła na swoim profilu na Instagramie.

Wystąpiła w długiej, czerwonej sukni, która podkreślała podniosłość chwili. Jej interpretacja utworu nie miała sobie równych – w kościele panowała absolutna cisza. Po występie Steczkowska złożyła serdeczne, ciepłe życzenia księdzu oraz ministrantom w zakrystii, czym zdobyła serca obecnych na miejscu.

Czytaj także: Ale niespodzianka! Polak wystąpi na eurowizyjnej scenie z reprezentacją... Estonii! „Czuję ekscytację”

Przygotowania do Eurowizji 2025

Zakończenie tournée nie oznacza jednak końca przygotowań. Po powrocie do Polski na krótki odpoczynek i święta z rodziną, Justyna Steczkowska uda się do Egiptu, gdzie będzie kręciła teledysk do jednego z utworów z płyty „WITCH-Tarohoro”. A już 2 maja wraz z całą delegacją wyleci do Szwajcarii, gdzie odbędą się półfinały i finał Eurowizji 2025.

Jej zespół już teraz pracuje nad dopracowaniem każdego szczegółu występu scenicznego, który ma olśnić europejską publiczność. Wiadomo, że w trakcie prezentacji w wizualizacjach pojawi się mityczna postać, zaś choreografia będzie podobna do tej, którą widzieliśmy w „Wielkim Finale Polskich Kwalifikacji” w lutym tego roku.

Czytaj także: Kiedyś razem wystąpiły, dziś nie chcą siebie znać. Cała prawda o konflikcie Górniak i Steczkowskiej

Harmonogram Justyny Steczkowskiej przed konkursem

Po zakończeniu pobytu w Madrycie Justyna wraca na kilka dni do Polski. Następnie uda się do Szwajcarii, gdzie będzie kontynuować intensywne przygotowania do półfinału, a później (mamy nadzieję!) wielkiego finału Eurowizji 2025. Próby, spotkania z mediami i praca nad każdym szczegółem występu to teraz jej codzienność.

Artystka podkreśla, że najważniejsze dla niej jest nie tylko zwycięstwo, ale pokazanie światu, że Polska potrafi być nowoczesna i pełna siły artystycznej. Wszystko wskazuje na to, że Justyna Steczkowska ma szansę zapisać się na kartach historii Eurowizji. Trzymamy za to mocno kciuki już teraz!

Czytaj także: Mąż wyśmiewa jej muzykę? Justyna Steczkowska zdradziła prawdę o małżeństwie. A jednak!