Reklama

Joanna Koroniewska pojawi się wróci do „M jak miłość”? To pytanie od dawna nurtuje fanów i media, którzy od kilku tygodni spekulują na temat powrotu aktorki do kultowego serialu.

Reklama

Joanna Koroniewska odeszła z serialu cztery lata temu. Nie chciała wiązać swojej przyszłością z jedną rolą. W ostatniej rozmowie z viva.pl, zdradziła, że na chwilę obecną nie wiąże zawodowych planów z rolą Małgosi Mostowiak.

Dotychczas aktorka poświęcała się rodzinie, unika mediów, i bardzo dobrze czuje się z tym, że nie śledzą jej paparazzi. Z najnowszych doniesień mediów wynika, że aktorka gwiazda mogłaby otrzymać za powrót sowitą gażę. To byłaby propozycja nie do odrzucenia. Na co zdecyduje się gwiazda?

Zobacz też: TYLKO U NAS Joanna Koroniewska opowiada o powrocie do „M jak miłość”

Joanna Koroniewska w „M jak miłość”

Po śmierci Witolda Pyrkosza, głównego odtwórcy roli Lucjana Mostowiaka, scenarzyści starają się zaplanować odcinek, w którym cała rodzina zbierze się na pogrzebie nestora. Wszystkim zależy na tym, by pojawiła się na nim serialowa Małgosia Mostowiak. Fani serialu tęsknią za postacią, w którą wciela się Joanna Koroniewska. Również scenarzystka, Ilona Łepkowska w wywiadach podkreśla, że powrót Małgosi byłby przełomowym momentem. Z pewnością wpłynąłby na oglądalność odcinka.

„To jest jej decyzja, ale na pewno trudno uzasadnić, że nie przyjeżdża a pogrzeb własnego ojca. Myślę, że pani Joanna powinna to zrobić choćby na jedną, dwie sceny. Ja bym jej to bardzo radziła. Myślę, że w takim wypadku trzeba zrozumieć też emocje widzów i nie być przeciwko nim. Okazać szacunek dla tej postaci i dla tego aktora, z którym pracowała przez kilka lat. Choćby z tego powodu powinna to zrobić”, mówiła Ilona Łepkowska w rozmowie z Party.pl.

Menadżerka aktorki w rozmowie z mediami podkreślała, że Joanna ma inne plany zawodowe. Nie wiadomo czy Joanna Koroniewska pojawi się w serialu, może jej postać zostanie uśmiercona, albo zastąpi ją inna aktorka.

Z pewnością wkrótce dowiemy się, jaką podjęła decyzję.

Reklama

Zobacz też: Joanna Koroniewska: „Chcia­łam zo­stać ak­tor­ką, bo uwiel­biam się zmieniać”. A jak się zmieniała?

Reklama
Reklama
Reklama