Reklama

Jerzy Stuhr w październiku 2022 roku będąc pod wpływem alkoholu spowodował wypadek samochodowy, potrącając motocyklistę i odjeżdżając z miejsca zdarzenia. Od tego czasu aktor był pod obserwacją opinii publicznej, a teraz w wywiadzie udzielonym Plejadzie wypowiedział się na temat tych wydarzeń oraz swojego obecnego stanu zdrowia.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Maciej Stuhr pokazał zdjęcie z synem. Widać podobieństwo do jednego z członków rodziny

Jerzy Stuhr o wypadku sprzed roku

Stuhr podkreśla, że czuje się niewinny, jeśli chodzi o wypadek i podkreśla, że zdarzenie zakończyło się jedynie kolizją, bez poważnych konsekwencji dla nikogo. Wyraża frustrację z powodu pomówień i negatywnego stosunku prokuratury do jego osoby, zaznaczając, że była ona skłonna proponować coraz wyższe kary i "zjeść go". „Czuję się niewinny, skończyło się na kolizji. Tak naprawdę nic nie zrobiłem, więc wewnętrznie jestem kompletnie czysty. Oczywiście denerwują mnie pomówienia i stosunek prokuratury do mojej osoby, która proponowała coraz wyższe kary i chciała mnie zjeść. Pan Ziobro ścigał pół roku. Powiedzieli, że będą to robić do końca, a ja się zastanawiam: po co? To wręcz filmowa sytuacja, ale chciałbym, żeby już się skończyła”, podkreśla w rozmowie z Michałem Misiorkiem.

Ula Szczepaniak

Aktor przyznał, że wsiadł za kierownicę samochodu po wypiciu alkoholu. Nie jest to zachowanie akceptowalne w kontekście bezpieczeństwa drogowego, jednakże Jerzy Stuhr utrzymuje, że nie doszło do żadnego większego wypadku ani zagrożenia dla innych.

Jerzy Stuhr o medialnej nagonce

Najtrudniejszym elementem dla aktora była negatywna kampania medialna, w której został przedstawiony jako "wyklęty" i "winny" bez względu na brak ofiar czy większych szkód. Jego słowa sugerują, że była to trudna i bolesna sytuacja, która wpłynęła na jego samopoczucie.

CZYTAJ TEŻ: Walka z hejtem, troska o synka... Maciej Stuhr i Katarzyna Błażejewska-Stuhr stawiają czoła wielu trudnościom

Aktor przygotowuje się właśnie do wydania swoich pamiętników w Wydawnictwie Literackim, w których będzie mógł oficjalnie odnieść się do całego zajścia. Możliwe, że dzięki tej publikacji dowiemy się więcej o tym, jak aktor przeżywał całą sytuację oraz jakie były jego myśli i odczucia w trakcie trwania sprawy.

Marian Zubrzycki / Forum
Reklama

Mimo całego zamieszania, Stuhr podkreśla, że czuje się wewnętrznie "kompletnie czysty", co sugeruje, że nie doświadcza wyrzutów sumienia w związku z tym, co się wydarzyło. W końcu, dla wielu ludzi publicznych, taka sytuacja może być stresująca i wpłynąć na ich reputację oraz karierę.

Reklama
Reklama
Reklama