Reklama

Wczorajsze nabożeństwo w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie odbiło się szerokim echem na całym świecie. Wszystko za sprawą kazania, które wygłosiła Mariann Edgar Budde, biskup kościoła episkopalnego. W swoich słowach zwróciła się do obecnego na mszy Donalda Trumpa, a ten nie krył irytacji. To nie pierwszy raz, kiedy bez ogródek krytykowała jego poglądy polityczne.

Duchowna zwróciła się do Trumpa podczas mszy

Mariann Edgar Budde w swoim kazaniu zwróciła się bezpośrednio do Trumpa, prosząc go o miłosierdzie dla imigrantów, a także osób ze społeczności LGBTQ. Nie przebierała w słowach, a jej przekaz był bardzo dosadny. Nie ukrywała w nim, że nie zgadza się z założeniami Trumpa.

"W imię naszego Boga proszę pana o miłosierdzie. Są ludzie w naszym kraju, którzy się boją. Są geje, lesbijki, dzieci transseksualne, rodziny demokratyczne, republikańskie, niezależne — niektórzy boją się o swoje życie" — powiedziała podczas mszy, na której obecny był Trump z całą rodziną.

ZOBACZ TEŻ: Nie angażowała się w kampanię ojca, nie wierzyła w jego wygraną. Teraz Ivanka Trump znów nie opuszcza go na krok

U.S. President Donald Trump stands near Reverend Mariann Edgar Budde as he attends the National Day of Prayer Service at the Washington National Cathedral in Washington, U.S., January 21, 2025.,Image: 956131315, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Kevin Lamarque / Reuters / Forum
Credit line: Kevin Lamarque / Reuters / Forum

Donald Trump podczas kazania miał grobową minę. Nieco inaczej reagował wiceprezydent, na którego twarzy malował się drwiący uśmiech. Biskup jednak kontynuowała.

"Ludzie, którzy zbierają nasze plony i sprzątają nasze budynki biurowe, którzy pracują na fermach drobiu i w zakładach mięsnych, którzy zmywają naczynia po jedzeniu w restauracjach i pracują na nocnych zmianach w szpitalach — oni mogą nie być obywatelami ani nie mieć odpowiednich dokumentów, ale zdecydowana większość imigrantów nie jest przestępcami" — dodała.

Reverend Mariann Edgar Budde speaks as U.S. President Donald Trump, first lady Melania and U.S. Vice President J.D. Vance with second lady Usha attend the National Day of Prayer Service at the Washington National Cathedral in Washington, U.S., January 21, 2025.,Image: 956129557, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Kevin Lamarque / Reuters / Forum
Credit line: Kevin Lamarque / Reuters / Forum

Donald Trump skrytykował nabożeństwo

Po mszy Donald Trump zamienił kilka słów z wiceprezydentem J.D. Vancem i wyszedł z katedry. Zapytany o to, jak ocenia mszę, był bardzo krytyczny.

ZOBACZ TEŻ: Zachwycająca kreacja Melanii Trump podczas balu inauguracyjnego. Olśniła wszystkich

"Nie sądzę, by to było dobre nabożeństwo. Mogliby to zrobić dużo lepiej. Oprócz jej nieodpowiednich wypowiedzi nabożeństwo było bardzo nudne i mało inspirujące. Nie jest zbyt dobra w swojej pracy" - podsumował.

To już nie pierwszy raz, kiedy biskup Budde krytykuje politykę Trumpa. Jest znana w środowisku ze wspierania społeczności LGBT+, równości rasowej oraz zapobiegania przemocy. Bardzo angażuje się w sprawy społeczne.

Trump skomentował mszę dodatkowo w swoim wpisie, który zacytowała Gazeta.pl:

"Tak zwana biskupka, która przemawiała we wtorek rano na Narodowym Nabożeństwie Modlitewnym, była radykalną, lewicową i zagorzałą przeciwniczką Trumpa. Wprowadziła swój kościół do świata polityki w bardzo nieuprzejmy sposób. Miała paskudny ton, nie była przekonująca ani mądra" - ocenił Donald Trump.

Źródło: Plejada, Gazeta.pl

Donald Trump, debata prezydencka, Filadelfia, Pensylwania, 10.09.2024 rok
Donald Trump, debata prezydencka, Filadelfia, Pensylwania, 10.09.2024 rok Hannah Beier/Bloomberg via Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama