Dramatyczne wyznanie Agnieszki Rylik. Ból nie pozwala jej wstać z łóżka

Agnieszka Rylik przed laty była niezwykle utalentowaną bokserką. Zdobywała nagrody i wygrywała walki. Po latach słuch o niej nieco zaginął, a teraz opublikowała na Facebooku przejmujący apel. Wyznała, że walczy o powrót do normalnego życia, a chroniczny ból towarzyszy jej codziennie.

[Ostatnia publikacja tekstu na VUŻ i Viva Historie 04.02.2025 r.]

Agnieszka Rylik o walce o zdrowie

Bokserka skończyła 51 lat. W dniu swoich urodzin na profilu na Facebooku zamieściła przejmujący wpis o tym, że jej życie wcale nie jest tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Przyznała, że walczy o komfort życia, który uniemożliwia jej ból. Problemy zdrowotne doprowadziły niemal do tego, że prawie przestała chodzić.

"Zawsze myślałam, że jak mam dwie ręce i dwie nogi w miarę zdrowe to zawsze sobie poradzę... Niestety zwyrodnienia w odcinku lędźwiowym kręgosłupa sprawiły, że nogi drętwiały i zaczęły się problemy z poruszaniem" — napisała.

Pięściarka wyjawiła, że podjęła się bardzo trudnego leczenia, wciąż nie tracąc nadziei na powrót do zdrowia.

ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Rylik pogrążona w żałobie. Nie żyje jej ukochany, Andrzej Gnoiński

"Bardzo duże nadzieje wiązałam z tą operacją. Bardzo chciałam wyzdrowieć. Na pewno poczułam lepszą stabilizację. Mogłam się wreszcie wyprostować. Ale w ciągu kilku miesięcy nastąpiło drastyczne pogorszenie" - mówiła.

Niestety potwierdziła, że obecnie jej stan jest gorszy niż przed operacją. Nie pomaga to również w jej zdrowiu psychicznym.

"W międzyczasie straciłam ubezpieczenie zdrowotne. Nieważne, że ciężko pracujesz całe życie. Nie pracujesz, to nie masz ubezpieczenia, nie masz jak się leczyć, nie masz za co żyć, nie masz gdzie mieszkać. Wpadasz w błędne koło" - podsumowała.

Agnieszka Rylik marzy o prostych rzeczach

Pięściarka napisała w przejmujących słowach o tym, że marzy, aby pójść jeszcze z córką na spacer. Chciałaby po prostu wykonywać te ludzkie, codzienne czynności, bez bólu.

"Chciałabym wyzdrowieć i stanąć na nogi dla niej. Bo dzięki niej jeszcze się jakoś trzymam i walczę dalej. Doceniajcie to, co macie, dbajcie o siebie i bądźcie dla siebie dobrzy. Dziękuję, że kibicujecie mi tyle lat" — podsumowała.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Agnieszka Rylik wraca do życia publicznego: „Czasem trzeba się wyłączyć i zacząć od nowa”

Jej przejmujące wyznanie trafiło do tysięcy fanów. Agnieszce Rylik życzymy dużo siły i trzymamy kciuki za powrót do zdrowia!

Źródło: Facebook, Plejada