Halle Berry szczerze o pracy z córką Baracka Obamy: „Trudno było zobaczyć w niej jedną z nas”
Starsza córka Baracka Obamy stara się żyć jak typowa nastolatka. W lutym 19-letnia Malia Obama poszła do pierwszej pracy w znanej wytwórni filmowej. Jak sobie radzi?
Zobacz: Ze słodkiej dziewczynki w piękną nastolatkę. Jak na przestrzeni lat zmieniała się Sasha Obama?
Malia Obama bez taryfy ulgowej
Córka byłego prezydenta USA od dzieciństwa fascynowała się światem filmu. Ale, w przeciwieństwie do większości nastolatek, nie chciała zostać aktorką, tylko… producentką! Znacznie bardziej interesowało ją to, co dzieje się po drugiej stronie kamery. Nic więc dziwnego, że na początku tego roku Malia Obama postanowiła spełnić swoje marzenie i rozpoczęła płatny staż w wytwórni filmowej „The Weinstein Company”, gdzie powstały takie hity, jak: „Jak zostać królem”, „Zakochany Shakespeare” czy „Pulp Fiction”. Choć to pierwsza praca córki Baracka Obamy, Malia była już na stażu u Leny Dunham przy serialu „Girls”. Wówczas nie mogła liczyć na taryfę ulgową. Do jej obowiązków należało roznoszenie kawy, a także stawianie odgradzających przechodniów barierek. Jak jest teraz?
Córka Obamy u Halle Berry
Malia pracuje jako asystentka produkcji przy programie Halle Berry „Extant”. Aktorka, zapytana w trakcie jednego z wywiadów o to, jak radzi sobie w nowej roli córka Baracka Obamy, odpowiedziała: „Jest fantastyczna, niesamowita, z zapałem wykonuje swoje obowiązki”.
I choć dla Malii nie jest problemem, żeby spełniać uciążliwe czy nietypowe zachcianki członków ekipy, to nie wszyscy traktują ją tak jak powinni. „Nie wszyscy są w stanie zobaczyć w niej asystentkę producenta, choć bardzo się stara”, mówi Halle Berry. „Po prostu trudno zobaczyć w niej jednego z nas”, dodaje.
Trudno się zresztą temu dziwić. Milia będzie się musiała po prostu przyzwyczaić do tego, że dla większości ludzi już zawsze będzie „córką Baracka Obamy, prezydenta USA”.
Polecamy też: Szokujące doniesienia zagranicznych mediów. To koniec związku Michelle i Baracka Obamów?!