Reklama

Monika Olejnik rok temu poinformowała, że wykryto u niej zmiany nowotworowe. Poddała się leczeniu i od tej pory często wraca do trudnych chwil, uświadamiając kobiety, jak ważna jest profilaktyka i regularne badanie. Tym razem opowiedziała, jak druzgocąca była dla niej diagnoza, której zupełnie się nie spodziewała.

Reklama

Monika Olejnik walczyła z nowotworem

Rok temu Monika Olejnik przyznała publicznie, że walczyła z nowotworem. Leczenie i przebyta operacja pozwoliły jej odzyskać siły, jednak od tamtej pory jeszcze zwraca uwagę na swoje zdrowie i profilaktykę. Nigdy nie wiadomo, kiedy nowotwór może nas zaatakować.

"Zachęcam was do myślenia o zdrowiu codziennie – do treningów, do sportu, do życzliwości, pomagania innym. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie, za kilkadziesiąt tysięcy pięknych i ważnych wiadomości, które od was otrzymałam" – dodała.

Piotr Porębski

ZOBACZ TEŻ: Gdy usłyszała diagnozę, jej świat runął. Dziś Monika Olejnik wspiera wiele kobiet

Olejnik o tym, kiedy usłyszała diagnozę

Dziennikarka nie ukrywa, że słowa lekarzy o nowotworze były dla niej szokujące. Dopóki taka sytuacja nie dotyczy nas samych, zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji. Przyznała, że pomimo szoku, wiedziała, że się nie podda i będzie walczyć o swoje zdrowie. Była pełna siły i determinacji.

"Badajcie się, kochani, badajcie się, kochane i proszę, nie poddawajcie się po badaniach! Miałam raka, diagnoza mnie zszokowała, nie poddałam się. Namawiam was na badania – trzeba to zrobić dla siebie, dla bliskich. Nie ma nic lepszego niż życie! Rak to nie wyrok" – napisała dziennikarka.

Dziś Monika Olejnik nie tylko uświadamia innych, jak ważna jest profilaktyka. Udowadnia, że można pokonać raka. Wróciła do pracy i odnosi w niej kolejne sukcesy.

Reklama

Źródło: Plejada, Instagram

Piotr Porębski
Reklama
Reklama
Reklama