Beata Kozidrak pierwszy raz szczerze o jeździe po alkoholu
Wokalistka otworzyła się na temat wydarzenia z 2021 roku
W 2021 roku Beata Kozidrak prowadziła auto, będąc pod wpływem alkoholu. Gwiazda po raz pierwszy od tamtego wydarzenia szczerze opowiedziała o sytuacji. Zdradziła też, co wprawiło ją tego dnia w dezorientację. To był bardzo trudny dzień.
ZOBACZ TEŻ: Maryla Rodowicz chłodno o relacjach z Beatą Kozidrak. „Nie ma przyjaźni”
Beata Kozidrak prowadziła samochód pod wpływem alkoholu
To był 1 września 2021 roku, kiedy Beata Kozidrak została zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu. Nie był to dla niej zwykły dzień, a wręcz data, która każdego roku wpływa na nią bardzo mocno. Policja zatrzymała artystkę w Warszawie, a media obiegła informacja o wykroczeniu. Nikt nie mógł uwierzyć, że chodzi o samą Beatę Kozidrak. Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu.
Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuje tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata – napisała na Instagramie.
Trudna data dla Beaty Kozidrak
Artystka poza wyrazem skruchy zniknęła na kilka miesięcy ze świata show-biznesu. Wyrok sądu był jednomyślny. Kozidrak musiała zapłacić grzywnę w wysokości 200 stawek dziennych (jedna to 250 zł) oraz odebrano jej prawo jazdy na 5 lat. Musiała również zapłacić 20 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i pokrycia kosztów postępowania sądowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Beata Kozidrak skomentowała wyrok sądu: „To nie jest łatwe”
Zobacz także
Artystka niedawno otworzyła się na temat wydarzenia sprzed roku, zwracając uwagę, że dzień, kiedy miało ono miejsce, był dla niej szczególnie trudny.
To był 1 września, rocznica śmierci mojej mamy. Dopiero po jakimś czasie zdałam sobie z tego sprawę… […] Na szczęście nikomu nic się nie stało, a jedną osobę uratowałam. Siebie. Prowadziłam wtedy bardzo intensywnie życie artystyczne. […] Wpadłam w jeden wielki kołowrót, byłam w matni. Po tym wszystkim zrobiłam sobie rachunek sumienia, uspokoiłam swoje życie – powiedziała.
Kozidrak zapewniła, że wydarzenie to bardzo wpłynęło na nią i na jej życie.