Agata Młynarska wspomina ojca w 8. rocznicę jego śmierci. Emocjonalne wyznanie na wizji
"Jestem wzruszona podwójnie"

Cała Polska pogrążyła się w żałobie, gdy 15 marca 2017 r. odszedł Wojciech Młynarski; wybitny artysta, poeta, niezwykła dusza, człowiek o ogromnym sercu oraz pasji. Dziś z nostalgią wspominamy jego dokonania oraz utwory, które wyszły spod jego ręki... Pamięć o nim kultywują też bliscy i rodzina. Córka artysty, Agata Młynarska, pojawiła się w sobotnim wydaniu "Pytania na Śniadanie" po raz pierwszy od dziesięciu lat, i w pięknych słowach wspominała swojego tatę.
Agata Młynarska uczciła pamięć o ojcu w "Pytaniu na śniadanie"
W ósmą rocznicę śmierci Wojciecha Młynarskiego zmarłemu artyście poświęcono specjalny segment w "Pytaniu na śniadanie". W studio zjawiła się jego wieloletnia przyjaciółka, Magdalena Zawadzka, a także córka, Agata Młynarska.

Dziennikarka nie kryła emocji, okoliczności pojawienia się w śniadaniówce TVP były dla niej szczególnie istotne: "Jestem wzruszona podwójnie, bo dziś jest rocznica śmierci taty i nie ukrywam, że jestem bardzo wzruszona [...] i jeszcze ogromne wzruszenie wynikające z tego, że jestem w Pytaniu na Śniadanie, po raz pierwszy od 10 lat, z czego ogromnie się cieszę" — wyznała.
Gościnie śniadaniówki opowiadały o unikatowości oraz ponadczasowości piosenek tworzonych przez Wojciecha Młynarskiego. Magdalena Zawadzka zaznaczyła, że niektóre z nich wraz z upływem czasu stają się jeszcze bardziej aktualne. "Zastanawiałam się nad tym, która z piosenek taty byłaby przekazem na dziś. To jest piosenka "Wojna nigdy nie jest daleko". To jest piosenka, którą tata napisał, nie mając takiej myśli w głowie, że kiedyś ona będzie brzmiała tak boleśnie aktualnie jak dziś" — dodała córka artysty.
Prywatne oblicze Wojciecha Młynarskiego. Jakim był tatą?
Zapytana o to, czy Wojciech Młynarski prywatnie był człowiekiem o przeświadczeniu, że ma coś ważnego do przekazania, dziennikarka stanowczo zaprzeczyła: "Nie. Tata mówił, że nie jest żadnym poetą, że natchnienie miewa w godzinach pracy. To było wszystko na temat jego poezji".
A jakim ojcem był dla trójki swoich wspaniałych dzieci: Agaty, Pauliny i Jana? Zbudowali wyjątkową więź, a artysta bardzo poważnie traktował pociechy. Agata Młynarska wspomniała, jakiego typu rozmowy prowadziła z tatą, gdy była małą dziewczynką.
"Tata był niezmiernie uczciwy w rozmowach. Dla niego rozmowa była największą przygodą i najcudowniejszym zdarzeniem, jakie może być między dwojgiem ludzi. [...] Tata traktował nas bardzo serio. Nawet od najmłodszych lat uważał, że jesteśmy poważnymi ludźmi. Kiedy mówiłam mu: tato, nudzę się, to odpowiadał mi: inteligentni ludzie się nie nudzą. I ja z tym zostałam do dziś. Teraz już wiem, że czasami warto się ponudzić, ale chętnie bym o tym z tatą porozmawiała" — podsumowała, nie kryjąc wzruszenia.

Źródło: Pytanie na Śniadanie