Zdradzał ukochaną żonę, był na dnie. Po latach Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ujawnił prawdę o upadku

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk przez lata robił spektakularną karierę bokserską. Choć zawodowo układało mu się świetnie, w życiu prywatnym miał łatkę skandalisty. Z żoną Małgorzatą Babilońską rozwiódł się w 2018 roku. Dziś utrzymują dobre relacje, głównie ze względu na syna Czarka. Jak wyglądało życie legendy polskiego boksu?

Spektakularne sukcesy Diablo

Nie bez powodu nazywany jest "Diablo". Na ringu nie miał sobie równych. Krzysztof Włodarczyk zaczął boksować w wielu 14 lat. Był jeszcze nastolatkiem, kiedy zdobył brązowy medal mistrzostw Europy. Chciał więcej. W 2000 roku stoczył swoją pierwszą zawodową walkę na ringu, pokonując Andreia Geogieva. Kolejne sukcesy przychodziły mu z łatwością. Był niesamowity. Ludzie na całym świecie podziwiali jego siłę, technikę i moc. W 2010 roku zdobył wymarzony mas w mistrzostwach świata WBC.

ZOBACZ TEŻ: Po pierwszym spotkaniu podarował jej pudełeczko z brylantami. Dziś nie wyobrażają sobie życia bez siebie

Trudna miłość Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka

Jego pierwszą miłością była Małgorzata Babilońska. Poznał ją, gdy miała zaledwie 15 lat. Jej brat urządzał wtedy swoją 18-stkę. Wtedy jeszcze nic między nimi nie było. Nawet się na to nie zapowiadało.

Gosia latała, pomagała. Fajnie spędziliśmy czas, ale wtedy jeszcze nic między nami nie zaiskrzyło. Nie widzieliśmy się rok, może dwa. Aż raz Tomek zadzwonił i umówiliśmy się większą grupą na dyskotekę.

Gdy stanęli na ślubnym kobiercu, Diablo miał 26 lat. Cztery lata wcześniej na świat przyszedł ich syn, Czarek. Dla Włodarczyka rodzina była wszystkim. Chcąc pokazać oddanie żonie i synowi, wytatuował sobie lata ich urodzin. Sielanka nie trwała długo. Już po kilku latach pojawiły się plotki o kryzysie w związku pary. Choć kochali się nad życie, Krzysztof Włodarczyk miał mieć problem z wiernością małżeńską. Żona udzieliła wówczas kilku wywiadów, a z jej ust padały trudne słowa. Tęskniła za Krzyśkiem, którego poślubiła. Martwiła się, że obecny otacza się często wianuszkiem pięknych kobiet, które są gotowe na wiele.

Krzysiek musi zrezygnować z miłego towarzystwa i nieprzespanych nocy

W mediach szczególnie głośno było na temat jednej z kłótni pary. Małgorzata Babilońska miała przebywać wówczas na Majorce, a wymiana zdań nastąpiła przez telefon. Żona miała zagrozić Diablo rozwodem. Ten niewiele myśląc, jak najszybciej dotarł na Majorkę, a ponieważ żona nie chciała wpuścić go do swojego pokoju, wszedł do niego razem z drzwiami. Dosłownie. Całą sytuację relacjonował SuperExpress.

Nie zrobiłem niczego wyjątkowo idiotycznego. Cóż, po prostu drzwi się zacięły, a kiedy się nimi zająłem, przestały stawiać opór. Więcej o całej tej sprawie nie powiem ani teraz, ani nigdy

Próba samobójcza Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka

Choć z boku jego życie wydawało się idealne - miał karierę, pieniądze, wspaniałą rodzinę - nikt tak naprawdę nie wiedział, co działo się w środku. Pewnego wieczoru Krzysztof Włodarczyk zadzwonił do swojego szwagra i przyjaciela, Tomasza Babilońskiego informując go, że bardzo źle się czuje i przedawkował leki. Media huczały od plotek, co mogło wydarzyć się tamtej nocy.

Krzysiek zadzwonił do mnie i powiedział, że wziął dużą ilość leków. Stwierdził, że bardzo źle się czuje i poprosił, abym jak najszybciej przyjechał. Znam go 16 lat i wyczułem, że stało się coś strasznego. W tym samym czasie skontaktował się też z kolegą z grupy Tomkiem Hutkowskim, bowiem on, wraz z innym pięściarzem grupy 12round KnockOut Promotions Pawłem Kołodziejem, pojawili się w domu ''Diablo'' przede mną. W rozmowie telefonicznej przekazali mi, że Krzysiek jest nieprzytomny. Zaraz też pojawiła się karetka pogotowia

Kiedy "Diablo" przedawkował, jego żona była wówczas w Hiszpanii na wakacjach ze szwagierką. Gdy tylko dowiedziała się, co się stało, wróciła do Polski. Nie mogła pozwolić, aby mężowi coś się stało. Była przerażona i drżała o jego życie. Po wyjściu ze szpitala Włodarczyk chciał ratować małżeństwo. Marzył o tym, aby wraz z żoną wyjechać gdzieś daleko i wszystko poukładać. Zależało mu na niej i na rodzinie. Diablo w końcu przyznał, że zdradzał żonę. Wielokrotnie.

Wiele przygód, brzydko mówiąc, zdrad czy wpadek. Inna powiedziałaby: Ej, facet, to koniec, spadaj. A my porozmawialiśmy jak dorośli ludzie, dziękuję jej za to. Dziś mam koleżanki, ale to tylko koleżanki. Gosia mówi: Jesteś niepoprawnym kobieciarzem. Bez kobiet byś zwariował. A ja wiem, że byłbym skończonym kretynem, gdybym teraz ukrywał jakiś romans. Młodość się kiedyś kończy, tylko ludzie zostają. Dobrze, gdyby był obok ktoś, kto poda tę przysłowiową szklankę herbaty. Ktoś pomyśli, że jestem dwulicowy. Tu mówię o rodzinie, a on dopiero co widział mnie roześmianego z jakąś dziewczyną. Taki jestem. Gdybym ją całował, albo łapał za pupę, byłbym kawałem bydlaka. Ale ja tylko idę i rozmawiam. Nic w tym złego. Gosia oswoiła się z tym, że mogę z kimś potańczyć, pogadać i niekoniecznie chcieć czegoś więcej. Ufamy sobie

I chociaż żona dała mu kolejną szansę, znów ją zmarnował.

CZYTAJ TEŻ: Byli małżeństwem przez ponad pół wieku. Miłość Felicjana i Jadwigi Andrzejczaków rozdzieliła śmierć

Nieślubna córka i kolejny kryzys

Po kilku latach okazało się, że Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ponownie zostanie ojcem. Matką jego dziecka nie była jednak żona, a tajemnicza kobieta. Na świat miała przyjść pierwsza córka boksera, Zuzanna. "Stało się. Pewne zauroczenie. [...] Innym częściami ciała myślałem" mówił w programie "Bagaż osobisty". I choć wszyscy przecierali oczy, Małgorzata Babilońska w tamtym momencie nie odeszła od męża. Decyzję o rozwodzie podjęli dopiero w 2018 roku. Coś się między nimi skończyło. Nie chcieli ratować już tego, co od tak dawna nie funkcjonowało. Nie chcieli się już ranić. Diablo również odpuścił.

Rozstaję się z moją żoną. W końcu, po tych wszystkich perypetiach. Klamka zapadła: coś się skończyło, każdy idzie w swoją stronę. Oboje nie byliśmy święci. Ale powiem tak: Małgosia jest bardzo rozsądną kobietą, co się działo w domu, to zostaje w domu. Teraz się rozwodzę i chcę być po prostu szczęśliwy

Para utrzymuje dobre relacje, a ich rozwód został podpisany już na pierwszej rozprawie. Nie chcieli prania brudów. Najważniejsze było dla nich dobro syna, który jest dla nich najważniejszy. Obecnie Krzysztof "Diablo" Włodarczyk jest zaręczony z Karoliną Olszewską, z którą wychowuje córkę Marię. Ona również pozostaje w dobrych relacjach z byłą żoną partnera.

Źródło: Głos Wielkopolski, Kobieta.pl, SuperExpress, Przegląd Sportowy, Bagaż osobisty, Weszło