Był przy niej do samego końca, odchodziła na jego oczach. Tomasz Wolny wierzył, że Zofia "Sosenka" Czekalska wróci do zdrowia
Ich historia wzrusza do łez...

Tomasz Wolny i jego taneczna partnerka Daria Syta w jednym z odcinków „Tańca z gwiazdami” postanowili uhonorować bardzo niezwykłe osoby: Powstańców Warszawskich. Dziennikarz od wielu lat bardzo angażuje się w ich sprawy, dbając o tych żyjących oraz pielęgnując pamięć o tych, którzy odeszli. Jedną a nich była serdeczna przyjaciółka, Zofia „Sosenka” Czekalska, z którą pożegnał się w zeszłym roku... Tak wyglądała ich relacja.
[Artykuł aktualizowany 31.03.24 r.]
Relacja Tomasza Wolnego z Zofią „Sosenką” Czekalską
Miała 100 lat, na kartach historii zapisała się jako bohaterka. Zofia „Sosenka” Czekalska była postacią wyjątkową, z bagażem doświadczeń. Do samego końca była jednak uśmiechnięta i zarażała wszystkich optymizmem. Okrutne przeżycia przemieniła w diament, o którym mówiła do samego końca.
Powstanka Warszawska od czasu do czasu odwiedzała różne programy telewizyjne, była medialna, gdyż chciała przedstawić wszystkim swoją historię. W międzyczasie znalazła wspólny język z Tomaszem Wolnym, który ją podziwiał, o czym niejednokrotnie mówił. „Raz mówią łączniczka, raz sanitariuszka, wiec opowiem ci jak to było”.
Relacja Zofii Czekalskiej pseud. „Sosenka” i Tomasza Wolnego
Zofia Czekalska pseud. „Sosenka” była łączniczką Zgrupowania „Chrobry II” na terenie Śródmieścia Północnego. Jej historią zainteresował się przed laty Tomasz Wolny, który postanowił być dla niej przyjacielem i powiernikiem. Dziennikarz bardzo się do niej zbliżył, a ona bardzo go polubiła — do tego stopnia, że zrobiła mu na drutach kamizelkę z symbolem Polski Walczącej. Prezenterowi tak bardzo spodobał się ten podarunek, że kilkukrotnie pojawiał się w niej na różnych imprezach związanych z powstaniem, m.in. na koncercie „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”.
Tomasz Wolny był przy „Sosence” do końca
Niestety w maju 2024 uczestniczka Powstania Warszawskiego trafiła do szpitala. „Tak słaba pani Zosieńka jeszcze nie była…” pisał wówczas dziennikarz. Kilka dni później ich szczera i ciepła przyjaźń została rozdzielona śmiercią... Dziennikarz poinformował o ty smutnym wydarzeniu za pomocą bardzo wzruszającej publikacji na Instagramie: wyciskającym łzy zdjęciu i długim, rozczulającym opisie.
„Wciąż kochamy za mało i za późno… To zdjęcie zrobiłem kilka dni temu. To był ostatni dzień, zanim straciliśmy z Sosenką kontakt. Mówiłem Jej wtedy o tej rzeszy ludzi, którzy się za Nią cały czas modlą, dla których stała się tak wyjątkowa, o planach jakie mieliśmy, o nadchodzących imieninach, urodzinach, rocznicy Powstania i naszych śpiewankach… Tyle do zrobienia! Uśmiechnęła się i uścisnęła mi dłoń…”
„Miałem przywilej być przy Niej codziennie. Dzisiaj miałem zaszczyt być do samego końca… [...] Byłem ostatni. Jak zawsze usiadłem przy łóżku na szpitalnym taborecie, chwyciłem jej dłoń i zacząłem odmawiać Koronkę. Jak zawsze. Jak co dzień. Kiedy w palcach ściskałem ostatni koralik różańca i skończyłem ostatnie słowa modlitwy… Pani Zosieńka powoli przymknęła powieki i odeszła…” czytamy.
Czytaj również: On był twarzą TVP, ona pracuje w TVN. Od 15 lat tworzą duet idealny, teraz zachwycili na parkiecie!
Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12