Nie znosił natury. Kochał makabrę. Mistrz mrocznych wizji, Zdzisław Beksiński, w nowej odsłonie!
1 z 10
Zdzisław Beksiński jakiego nie znacie! Ukazał się album, który odsłania przed czytelnikami wczesne, w dużej części dotąd niepokazywane prace artysty. Poznajcie sekrety warsztatu króla makabry, którego mroczne wizje w polskiej sztuce nie mają sobie równych.
Jeden z najoryginalniejszych polskich artystów, nietuzinkowa osobowość, trudny charakter. W wywiadach mówił, że brzydzi go natura i fizjologia. Zgodnie z wolą ojca studiował architekturę, ale nie pasjonował się nią. Kochał grafikę i malarstwo. W rozmowie z VIVĄ! wyznał, z właściwym sobie dystansem i ironią, że pierwszy poznał się na nim ksiądz, który w trakcie rekolekcji powiedział: „Jest tu jeden taki między wami, który robi takie ohydne rysunki. Synu, ja ci przepowiadam, ty umrzesz, a twoje wstrętne dzieła gorszyć będą jeszcze pokolenia”. Te słowa okazały się prorocze - od tragicznej śmierci Beksińskiego minęło już 11 lat, ale jego sztuka nadal porusza. Obrazów artysty próżno szukać w najważniejszych galeriach - w świecie sztuki współczesnej nie cieszą się estymą, a wielu uważa je wręcz za kiczowate. Ale jego liczni fani zupełnie się tym nie przejmują.
Wczesne obrazy Beksińskiego
Album „Beksiński 3”, który ukazał się w wydawnictwie BOSZ, pokazuje że sztuka artysty jest wielowymiarowa. Zanim Beksiński znalazł język ekspresji, z którego znamy go najlepiej, poszukiwał bardzo intensywnie - pisał opowiadania, eksperymentował z filmem i sztuką abstrakcyjną, a nawet zbudował własne studio nagrań, w którym przetwarzał gromadzony materiał dźwiękowy na muzykę konkretną. Wybór reprodukcji pokazuje stopniowe dojrzewanie artysty. Na wczesnych pracach malarza widać już to, za co pokochały je miliony - nieprzeciętną wyobraźnię, staranny warsztat i zdumiewającą precyzję. W dziełach wyraźnie da się wyczuć terror komunistycznej rzeczywistości, w której dane mu było tworzyć - atmosfera nieustannego zagrożenia, pokazana przez druty kolczaste, więzienne cele, rozstrzeliwania. To odróżnia je od najlepiej znanego wycinku twórczości Beksińskiego - obrazów z tak zwanego okresu fantastycznego, przedstawiających przeważnie upiorne postacie i krajobrazy.
Okładka albumu "Beksiński 3". Zachęcamy do obejrzenia wybranych reprodukcji w naszej galerii!
Życie Beksińskiego było pełne dramatów. Przeżył śmierć ukochanej żony i syna - tłumacza i dziennikarza radiowego Tomasza. O ich trudnych relacjach powstała książka „Beksińscy. Portret podwójny”. Ta ponad 400-stronicowa biografia autorstwa Magdaleny Grzebałkowskiej opisuje świat ojca i syna, próbuje znaleźć odpowiedź na nurtujące ich fanów pytania, zmierzyć z ich legendą. 30 września do kin wchodzi oparty na niej film „Ostatnia rodzina”, w którym w Zdzisława Beksińskiego wcielił się Andrzej Seweryn, a w Tomasza - Dawid Ogrodnik.
Trailer filmu "Ostatnia rodzina":
Polecamy też: Wywiad ze Zdzisławem Beksińskim. „Synu, ty umrzesz, a twoje wstrętne dzieła gorszyć będą jeszcze pokolenia”
2 z 10
Obraz Zdzisława Beksińskiego XXX, 1978
Polecamy też: Oto Beksińscy! Metamorfoza gwiazd filmowej sagi "przeklętej rodziny".
3 z 10
Obraz Zdzisława Beksińskiego XXX, 1981
Polecamy też: Wystawa Celnika Rousseau w paryskim Musée d’Orsay. Obrazy genialnego samouka wciąż fascynują!
4 z 10
Obraz Zdzisława Beksińskiego rysunek modyfikowany komputerowo, ok. 2003
Polecamy też: Jak sen! Artysta Christo zaprasza na spacer… po włoskim jeziorze Iseo. Jak on to zrobił?
5 z 10
obraz Zdzisława Beksińskiego FZ, 1987
Polecamy też: Nowojorska wystawa fotografii kontrowersyjnej Nan Goldin już otwarta! Uwaga, zdjęcia tylko dla dorosłych!
6 z 10
Obraz Zdzisława Beksińskiego XXX,1. poł. lat 70.
Polecamy też: „Dobrego rozwodu nie da się z żadnym innym dobrem porównać”. Hanna Bakuła o relacjach z mężczyznami
7 z 10
Polecamy też: Wywiad ze Zdzisławem Beksińskim. „Synu, ty umrzesz, a twoje wstrętne dzieła gorszyć będą jeszcze pokolenia”
8 z 10
Obraz Zdzisława Beksińskiego ZŚ, 2003
Polecamy też: Wenus z Azji, zamiast morskiej piany brokatowe szpilki? Botticelli inspiruje na wystawie w Londynie
9 z 10
Obraz Zdzisława Beksińskiego ON, 1989, olej, 132 x 98 cm
Polecamy też: "Czarodziej, który prześwietla człowieka". Irving Penn po raz pierwszy od 20 lat
10 z 10
Obraz Zdzisława Beksińskiego L9, 2003
Polecamy też: Wywiad ze Zdzisławem Beksińskim. „Synu, ty umrzesz, a twoje wstrętne dzieła gorszyć będą jeszcze pokolenia”