Niedawno się zaręczyli, teraz ogłosili, że zostaną rodzicami. Wielka miłość Sandry Kubickiej i Barona pokonała każdy kryzys
Tak wyglądała ich droga do szczęścia
Sandra Kubicka i Aleksander Baron już od dwóch lat tworzą niezwykle zgrany i szczęśliwy związek. Zakochani niedawno poinformowali swoich obserwatorów o zaręczynach, zaś wczoraj dowiedzieliśmy się, że para niebawem powita na świecie pierwsze dziecko. Tak wyglądała ich droga do szczęścia.
Sandra Kubicka i Aleksander Baron — historia miłości
Na początku ukrywali swoje uczucie i konsekwentnie chronili swoją prywatność. Ona była singielką, on zaś był świeżo po rozstaniu z Blanką Lipińską.
Dopiero w 2021 roku oficjalnie potwierdzili krążące w mediach plotki. Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron w swoich ramionach odnaleźli prawdziwe ukojenie. „Wszyscy zdążyli wypowiedzieć się już na temat naszego związku. Gazety, radia, telewizje i „ekspertki” od naszej relacji powiedziały, co chciały. Czas na mój komentarz", wyjaśniła 12 października 2021 roku w mediach społecznościowych.
„Od dłuższego czasu jestem szczęśliwsza i spokojniejsza niż kiedykolwiek byłam. Tak jestem z @alekbaron i tak — jestem zakochana. Alek jest najcudowniejszym mężczyzną, jakiego w życiu poznałam. Fascynuje mnie każdego dnia. Rozmawiamy godzinami na wszystkie tematy i codziennie się śmiejemy. Uczę się od niego i doświadczam nowego. To było moje marzenie, aby być z tak inteligentnym mężczyzną. Jest również bardzo wrażliwy... dready i muzyka rockowa to wizerunek, ale jego delikatne i ciepłe serce to coś, czego nie wszyscy mają szansę doświadczyć. Otwiera się dla nielicznych. Dziękuję kochanie, że dałeś mi tę szansę. Jestem ogromną szczęściarą, że mogę budzić się codziennie obok Ciebie. Pierwszy raz czuję, że jestem w dojrzałym związku, gdzie nie ma żadnej kłótni, zazdrości, rywalizacji. Jest tylko miłość, szacunek i szczerość. Dbamy o siebie i swoje uczucia. Alek dodał mi na nowo pewności siebie, którą ludzie mi odebrali… sprawił, że znów czuję się piękna. Połączyło nas wiele, ale głównie wspólna perspektywa na życie. Jesteśmy kompatybilni i to jest dla nas najważniejsze", kontynuowała.
Zaś Aleksander Baron tego samego dnia wyznał miłość pięknej Sandrze Kubickiej. „Bonnie and Clyde. Tak wygląda szczęście, przyjaźń, radość, pasja, spokój, miłość. Dziękuję, że Jesteś", zaznaczał.
Modelka w innym poście dodała również, że „cztery lata temu poszliśmy na drinka jako znajomi. [...] Na pewno przeszliśmy sobie przez myśl nie raz, ale nie patrzyliśmy na siebie w ten sposób, pod kątem związku i miłości. Nie byliśmy na siebie gotowi. Teraz jest czas na nas. Przyciągnęliśmy siebie myślami. Pamiętam, jak powiedziałam do Harry'ego [Jeffersona] coś o Alku, tak po prostu, że jest megaprzystojnym ciachem i wydaje się ciepłą osobą. Kilka dni później na niego wpadłam i już nie puściłam. Nic się nie dzieje bez przyczyny", pisała na swoim Instagramie.
CZYTAJ TEŻ: Sylwia Peretti o świętach bez syna: „Wegetacja, pustka i koszmarne wyjałowienie z uczuć”
Sandra Kubicka i Baron — zaręczyny i dziecko
Od tamtego czasu para pojawia się razem na imprezach branżowych, wspominają o sobie w wywiadach, a na social mediach często publikują wspólne zdjęcia i nagrania. Co więcej, w grudniu tego roku zakochani się zaręczyli, zaś drugiego dnia świąt poinformowali fanów, że spodziewają się synka. „Moje największe marzenie właśnie się spełnia i to dzięki tobie Alek. Czekamy na ciebie synku", wyjaśniła ulubienica publiczności.
Dzisiaj Sandra Kubicka i Baron są dla siebie największym wsparciem. Są przy sobie zarówno w najpiękniejszych, jak i najtrudniejszych momentach w życiu. „To moje największe wsparcie i mój największy fan. Codziennie słyszę, że jest ze mnie bardzo dumny, że motywuję go do działania. Alek bardzo o mnie dba. Jest prawdziwą oazą spokoju i uczy mnie tego, jak zachowywać spokój. W naszym domu panuje spokój. A tego właśnie mi brakowało, gdy zdiagnozowano u mnie PCOS", zwierzyła się modelka w rozmowie z portalem Glamour.pl.
I choć w międzyczasie pojawiły się plotki o kryzysie w związku, oni udowodnili, że ich miłość jest silniejsza i może pokonać każdy kryzys. Niech ich piękne i silne uczucie nieustannie trwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozstali się na początku roku, tak się dziś dogadują. Joanna Krupa szczerze o relacji z ojcem Ashy