Wychowała się w konserwatywnej rodzinie, wstydziła się swojej orientacji. Dziś Chappell Roan jest głosem środowiska LGBTQ+
Pochodzi z konserwatywnego miasteczka w Missouri, ale dziś hipnotyzuje scenę muzyczną ekstrawaganckimi stylizacjami inspirowanymi dragiem i przebojami, które rozpalają TikToka. Chappell Roan, autorka hitu „HOT TO GO!”, nie tylko śpiewa, ale i przemawia — w obronie osób trans, queerowej młodzieży i niedocenianych artystów.

- Redakcja VIVA!
Branżę muzyczną podbiła niespodziewanie. Szybko stała się idolką nastolatków. Jej hit „Good Luck, Babe" w zeszłym roku nucili niemal wszyscy, zwłaszcza użytkownicy TikToka, dzięki którym wokalistka zawdzięcza przełom w karierze. Chappell Roan ma zaledwie 26 lat, a na swoim koncie ma już pierwszą nagrodę Grammy za „najlepszego nowego artystę". Wokalistka chętnie nawiązuje do queerowej kultury. Nic więc dziwnego, że niemal od razu stała się ikoną środowiska LGBTQ+. Na czym polega jej fenomen?
Kim jest Chappell Roan? Początku kariery
Nazywa siebie księżniczką Midwestu, czyli środkowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych, lecz zanim świat ją poznał jako królową kolorów i buntu, była Kayleigh Rose Amstutz — dziewczynką z Willard, która od 10 roku życia grała na pianinie i słuchała zakazanych hitów lat 2000, cicho marząc o wielkiej scenie. Wychowana w duchu chrześcijańskich wartości (trzy razy w tygodniu uczęszczała do kościoła), przez lata zmagała się ze swoją tożsamością i lękiem przed byciem „inną”. W pewnym momencie odczuwała nawet wstyd związany ze swoją seksualnością. Czuła, że grzeszy.
Mimo braku pewności siebie i trudem związanym z samoakceptacją już w wieku 17 lat podpisała pierwszy kontrakt z dużą wytwórnią, przybierając pseudonim Chappell Roan — hołd dla ukochanego dziadka Dennisa Chappella i piosenki „The Strawberry Roan”. Debiutowała z rozmachem, ale gdy jej „Pink Pony Club” nie spełnił oczekiwań producentów, została porzucona. „Czułam się jak nieudacznik, ale w głębi duszy wiedziałam, że nim nie jestem", mówiła w rozmowie z „The Guardian".
Pracowała w kiosku, zbierała na nowe życie i ruszyła do Los Angeles. Tam odnalazła swój głos — dosłownie i metaforycznie. Współpraca z producentem Danem Nigro (znanym m.in. z sukcesu Olivii Rodrigo) zaowocowała płytą „The Rise and Fall of a Midwest Princess”. To z niej pochodzą „Feminomenon”, „Red Wine Supernova”, „Casual”, czy wcześniej wspomniany hit „Pink Pony Club" — utwory, które eksplorują kobiecość, wolność i queerową tożsamość. Dziś jej twórczość uchodzi za buntowniczą i odważną. Piosenkarka łączy elementy rock'n'rolla z mainstreamowym popem. Nie jest tajemnicą, że 26-latka inspiruje się między innymi: Kate Bush, Stevie Nicksem z Fleetwood Mac, alternatywnym zespołem alt-J, Eltonem Johnem, z którym niedawno miała okazję wystąpić na jednej scenie, Laną del Rey, czy Lorde.


Wokalistka i aktywistka. Fenomen Chappell Roan
Występ u boku Olivii Rodrigo i viralowy sukces „Good Luck, Babe!” otworzyły jej drzwi do międzynarodowej kariery. Ale Chappell to nie tylko muzyka. To aktywistka z sercem na dłoni. Z dumą mówi o sobie „lesbijka”. „Teraz sama myśl o całowaniu facetów mnie trochę odrzuca, bo nikt nie będzie tak dobry jak dziewczyny", wyznała na łamach „Rolling Stone".
Podkreśla również, że świat potrzebuje więcej wsparcia dla artystów LGBTQ+. Na Grammy mówiła wprost: „Nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie osoby trans. Będę ich bronić zawsze”. W tym roku sięgnęła po tę statuetkę, gdzie z goryczą przyznała: „Powiedziałem sobie, że jeśli kiedykolwiek wygram Grammy i stanę przed najbardziej wpływowymi ludźmi w świecie muzyki, to zażądam, aby wytwórnie płytowe zarabiające miliony dolarów na artystach oferowały godziwą płacę i opiekę zdrowotną zwłaszcza początkującym muzykom", podsumowała.
Chappell Roan to więcej niż tylko głos pokolenia – to historia dziewczyny z małego miasteczka, która odważyła się być sobą, nawet wtedy, gdy wszystko wokół mówiło jej, że nie powinna. Z dziecięcej samotności i wstydu zrodziła się odwaga, która dziś inspiruje miliony fanów na całym świecie. Każdy jej występ, każda piosenka i każde publiczne wystąpienie to hołd dla tych, którzy wciąż szukają swojego miejsca. W świecie, który nie zawsze jest gotów na inność, Chappell Roan świeci jasno – jako artystka, aktywistka i głos tych, którzy nie mają siły, by mówić głośno.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie chcą być celebrytami, a są idolami – młodzi artyści, którzy zawładnęli Polską

