Cztery razy się rozwodziła. Ostatnie małżeństwo przetrwało 16 dni. Sinead O'Connor szukała miłości...
„Żałuję, że nie wyszłam za mąż raz a porządnie”, mówiła
W środę 26 lipca media obiegła informacja o śmierci legendarnej artystki Sinead O'Connor. Fani irlandzkiej wokalistki są pogrążeni w żałobie. Utwory Nothing Compares 2 U czy Mandinka zapisały się na kartach historii światowej muzyki. Życie Sinead O'Connor było naznaczone tragediami i skandalami. Wokalistka długo szukała miłości. Czterokrotnie wychodziła za mąż, a każdy związek kończył się burzliwie. Jak wspominała: „Żałuję, że nie wyszłam za mąż raz a porządnie”. Jak wyglądało jej życie uczuciowe?
Sinead O'Connor nie żyje
Miała zaledwie 56 lat. Sinead O'Connor odeszła kilkanaście miesięcy po tragicznej stracie syna. Wokalistka wielokrotnie przyznawała, że śmieć dziecka była dla niej przerażającym ciosem. Legendarna wokalistka zmarła w nocy z 25 na 26 lipca. Do tej pory nie przekazano, co było przyczyną jej śmierci. Najbliżsi pożegnali ją w poruszającym oświadczeniu.
„Z bólem serca informujemy, że nasza ukochana Sinead O'Connor odeszła od nas. Była artystką niezwykłą, która stworzyła niezapomniany dorobek muzyczny, który przetrwa pokolenia. Prosimy o uszanowanie prywatności naszej rodziny podczas tego trudnego okresu żałoby”, napisano.
Życie artystki było pełne skandali i dramatycznych sytuacji. Nie ukrywała, że walczy z chorobami psychicznymi. Stwierdzono u niej zaburzenia afektywne dwubiegunowe, borderline, a także złożony zespół stresu pourazowego. 18 miesięcy temu straciła syna. Siedemnastoletni Shane popełnił samobójstwo. Nigdy nie pogodziła się z jego śmiercią. „Mój piękny syn, który był dla mnie światłem, zdecydował się zakończyć swoją walkę na ziemi i jest teraz z Bogiem. Niech spoczywa w pokoju i niech nikt nie podąża jego śladami. Moje dziecko, bardzo cię kocham. Spoczywaj w pokoju”, pisała.
Czytaj też: Syn był dla niej wszystkim, choć ich relacja była trudna. Nie zdążyła się z nim pożegnać
Artystka długo szukała miłości. Czterokrotnie wychodziła za mąż, a jej życie uczuciowe obfitowało w skandale.
Sinead O'Connor szukała miłości. Czterokrotnie wychodziła za mąż
Po raz pierwszy na ślubnym kobiercu stanęła w 1987 roku. Wybrankiem Sinead był producent i muzyk John Reynolds. Połączyła ich muzyka. Para poznała się w studiu nagraniowym. To wtedy wyprodukował jej pierwszy album zatytułowany „The Lion and the Cobra”. Małżonkowie doczekali się syna Jake’a. Związek pary nie przetrwał próby czasu, a ich ścieżki rozeszły się w 1991 roku. Jednak wciąż współpracowali ze sobą zawodowo. John wyprodukował kolejne albumy artystki. Po raz ostatni mieli okazję tworzyć krążek „I'm not bossy, I'm the boss” z 2014 roku.
Dobre relacje między byłymi partnerami zakończyły się wkrótce potem. W przejmującym liście otwartym Sinead zwróciła się do byłego męża i najstarszego syna. „Wszyscy porzuciliście mnie za to, że byłam samobójczynią... Zostawiliście mnie na pewną śmierć”, pisała, wspominając, że została sama, gdy najbardziej potrzebowała wsparcia innych. Sinead łączono z kolejnymi mężczyznami. Artystka spotykała się potem z Johnem Watersem, z którym doczekała się córki Roisin. Dziewczynka została pod opieką ojca.
Czytaj też: Treść ostatnich wpisów Sinead O'Connor w sieci łamie serce. Wokalistka zwróciła się do innych matek
Sinead O'Connor, 1990 rok
Drugim mężem artystki był Nick Somerlad. Wokalistka i dziennikarz pobrali się w 2001 roku po siedmiu miesiącach znajomości, ale i to małżeństwo przetrwało zaledwie 3 lata. Choć jak podawały media, związek pary rozpadł się znacznie wcześniej, bo już po roku małżeństwa. Ten fakt starano się ukryć przed mediami. „Ani Sinead, ani Nick nie przypisują sobie nawzajem winy i oboje są zasmuceni bólem, jaki spowodowało to rozstanie. Zakochali się w sobie do szaleństwa, kiedy spotkali się po raz pierwszy. Pomimo ogromnej miłości, jaka jest między nimi, stwierdzili, że ślub na tak wczesnym etapie związku był presją, z którą żadne z nich nie umiało sobie poradzić. Na to nałożyła się jeszcze zwykła presja związana z małżeństwem gwiazdy rocka z osobą medialną”, opowiadały osoby z bliskiego otoczenia artystki.
Ostatnie małżeństwo Sinead O'Connor przetrwało 16 dni
W 2004 roku gwiazda powitała na świcie syna Shane’a, który jest owocem jest romansu z Donalem Lunnym. Dwa lata później urodziła czwarte dziecko Yeshuę, które ojcem jest Frank Bonadio, mąż jej przyjaciółki.
W 2010 roku gwiazda wyszła za mąż za muzyka Steve'a Cooney’a. Zakochanych dzieliło 12 lat, a połączyło uczucie. Ich związek był burzliwy i nieprzewidywalny. Artystce nie udało się stworzyć z nim upragnionej, szczęśliwej relacji. Rozstali się po niespełna roku. „Steve jest uroczy, więc to nie jego wina, ale moja... To było niezwykle szczęśliwe małżeństwo... Mam złamane serce z powodu rozpadu”, opowiadała przejęta.
Czytaj też: Magdalenę Różczkę i Jana Holoubka połączyło wyjątkowe uczucie. Są jedną z najbardziej tajemniczych par!
Steve Cooney, Sinead O'Connor, 2008
Czwartym mężem artystki był Barry Herridge, którego poznała przez internet. Swoją relację sformalizowali w 2011 roku w Las Vegas. Tym razem… rozwód odbył się po 16 dniach małżeństwa. Kilkukrotnie starali się zawalczyć o miłość. W 2014 roku artystka zarzekała się, że zamierzają odnowić przysięgę małżeńską. Barry był moim absolutnym portem, gdy morza były wzburzone, kiedy byłam bardzo chora z powodu kamieni nerkowych i różnych lęków, które mnie dopadały. Zamierzamy odnowić naszą przysięgę małżeńską w lecie i tym razem zaprosić na ślub rodzinę i przyjaciół", opowiadała. Jednak plany nigdy się nie ziściły.
W wywiadach przyznawała, że żałuje jednego. „Żałuję, że nie wyszłam za mąż raz, a porządnie. Głupia krowa. Cztery razy. Teraz nie będę mogła już nigdy wyjść za mąż "raz, a porządnie". W każdym razie wyglądam głupio w sukienkach ślubnych. I najwyraźniej jestem kiepską żoną”, tłumaczyła w 2014 roku.
Sinead O'Connor, Barry Herridge, 2011 rok