Przez lata go wychowywał, dziś kłócą się w sądzie. Syn Kory jest uwikłany w konflikcie z ojczymem
„Dzieci uwielbiały, kiedy Kamil się pojawiał w naszym świecie” mówiła artystka
Legendarna Wokalistka Kora Jackowska zmarła 28 lipca 2018 r. po długiej walce z chorobą. Wieloletnia wokalistka zespołu Maanam nie pozostawiła jednak testamentu. To sprawiło, że jakiś czas temu narodził się konflikt pomiędzy jej synem z pierwszego małżeństwa, Mateuszem Jackowskim, a jej drugim mężem, Kamilem Sipowiczem. Dwaj mężczyźni nie mogą się pogodzić, a konflikt wstąpił nawet na drogę prawną. Jak wyglądają ich relacje?
Konflikt Kamila Sipowicza i Mateusza Jackowskiego wszedł na drogę sądową
Konflikt pomiędzy Mateuszem Jackowskim a jego ojczymem trwa już blisko 5 lat. Niestety mężczyźni nie mogą dojść do porozumienia. Jak mówił w rozmowie dla „Faktu”, syn artystki nie widział innego wyjścia jak tylko rozprawa sądowa: „Chcąc nie chcąc, musiałem wejść na drogę prawną” mówił. Sprawa jest na tyle poważna, że nie obejmuje tylko spadku, ale także praw i spuścizny artystycznej: „Oprócz tego, że Kamil był mężem mojej mamy, to był także producentem i wydawcą części dorobku moich rodziców, więc to wszystko jest bardzo skomplikowane”.
Na chwilę obecną nie zapowiada się na to, by któraś ze stron odpuściła. „Czasem odbieram tę całą historię z Kamilem jak jakąś surrealistyczną bajkę braci Grimm” mówił Matusz Jackowski, opisując sytuację, w którą zaangażowana jest nie jedna, ale aż dwie różne kancelarie prawne. Jak dodał, wcześniej nigdy nie miał żadnego doświadczenia z prawnikami, lecz nie zamierza składać broni.
Czytaj również: Halina Mlynkowa wiele razy zawiodła się na ludziach. Wyznała, jak zadbała o siebie
Kora z synem Mateuszem Jackowskim, VIVA! 2004 rok
Kamil Sipowicz wychowywał Mateusza Jackowskiego
Mateusz Jackowski przyszedł na świat w 1972 roku jako syn wokalistki Kory oraz Marka Jackowskiego. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu. Uwikłana w romanse piosenkarka urodziła drugie dziecko, Szymona (ur. 1976). Dopiero po wielu latach przyznała, że jest on owocem jej związku z Kamilem Sipowiczem. Pierwsze małżeństwo piosenkarki rozpadło się w 1984 r. Później na stałe związała się z ojcem jej drugiego syna. W czerwcu 1989 r. zamieszkali razem w czwórkę na warszawskim Powiślu.
Według wyznania Kory, Kamil Sipowicz bardzo angażował się w wychowanie obu synów swojej partnerki. „Kamil miał ogromny wkład w wychowanie dzieci, bo on się z nimi bawił. On z nimi jeździł na nartach, pływał, on się z nimi wygłupiał, kupił im pierwszy komputer Atari, on przewoził im niezwykle skomplikowane i rozwijające gry z Niemiec, wprowadzał koleżeńską atmosferę” mówiła artystka. Jej drugi mąż miał mieć także świetne relacje z Mateuszem Jackowskim, mimo iż nie był jego biologicznym ojcem. „Dzieci uwielbiały, kiedy Kamil się pojawiał w naszym świecie. [...] Obecność Marka w naszym życiu prywatnym była minimalna, natomiast Kamil zawsze był”. Niestety wspólne spędzone dzieciństwo i lata zażyłości nie sprawiły, że syn z pierwszego małżeństwa Kory i jego ojczym stanowią dziś zgraną rodzinę.
Zobacz także: Kiedyś była jej ukochaną macochą, dziś spotykają się tylko w sądzie. Córka Grzegorza Ciechowskiego przerwała milczenie
Kora i Kamil Sipowicz, VIVA! 2016
Mateusz Jackowski broni dobrego imienia rodziców
Starszy syn Kory nie odpuszcza nie tylko w sprawie spadkowej, ale także zabiera głos w momentach, gdy narażone jest dobre imię jego rodziców. Gdy w jednej z biografii jego mamy pojawiły się nieprawdziwe informacje, nie zawahał się wypomnieć tego wydawnictwu. Sugerując się podanymi przez niego informacjami, wydano drugą, poprawioną wersję książki. „Zależy mi na tym, aby w przestrzeni publicznej nie funkcjonowały nieprawdziwe i krzywdzące informacje dotyczące moich rodziców, ich przyjaciół, mnie i rodziny, a takich w pierwszym wydaniu pojawiło się kilka” mówił w rozmowie z Plejadą. Dodał także, że takie same kroki podjąłby „[...] Jeśli będzie kręcony jakikolwiek film, czy to dokumentalny, czy fabularny o mojej mamie, to automatycznie mówimy też o moim ojcu, Marku Jackowskim, jego muzyce, o wzajemnych relacjach moich rodziców, o ich życiu. I Maanamie” mówił w tym samym wywiadzie.
Obecnie jednak uwagę skupia na konflikcie z Kamilem Sipowiczem. „Przed adwokatami jest jeszcze sporo pracy, więc muszę uzbroić się w cierpliwość. No, chyba że z drugiej strony pojawi się w końcu wola porozumienia. Mam nadzieję, że jednak w miarę szybko dojdziemy do pozytywnego rozwiązania tych spraw. Tego konfliktu w ogóle nie powinno być” mówił Plejadzie Mateusz Jackowski.
Szymon Sipowicz, Kamil Sipowicz, Kora Jackowska, Mateusz Jackowski, 2005 r.
Mateusz Jackowski, Nadanie imienia Olgi Jackowskiej „Kory” skwerowi na krakowskim Zwierzyńcu, czerwiec 2022 r.
Kora, VIVA! styczeń 2015