Reklama

Niektóre utwory muzyczne mają w sobie coś magicznego – wystarczy kilka pierwszych dźwięków, by przywołały wspomnienia letnich dni, młodzieńczych uniesień i chwil spędzonych z dala od codzienności. „Dmuchawce, latawce, wiatr” to jeden z takich utworów. Ten nastrojowy walczyk od 40 lat rozbrzmiewa w domach, na koncertach i radiowych falach. Dziś zaglądamy za kulisy powstania tego niezapomnianego przeboju.

Kim są twórcy przeboju „Dmuchawce, latawce, wiatr”?

Za wielkim sukcesem piosenki „Dmuchawce, latawce, wiatr” stoi silna artystyczna trójka: Romuald Lipko, Marek Dutkiewicz i Urszula. To właśnie Lipko, jeden z filarów Budki Suflera, skomponował muzykę. Jak wspominała Urszula, pierwszy raz usłyszała melodię w mieszkaniu Lipki, gdzie zagrał ją na pianinie. – „Myślałam, że jest bardzo fajna, ciekawa” – opowiadała piosenkarka.

Autorem tekstu był Marek Dutkiewicz, znany z pisania przebojów dla Kombi, Lombardu, Lady Pank czy Ewy Farnej. To właśnie on nadał utworowi charakter lirycznego walczyka. – „»Dmuchawce, latawce, wiatr« Urszuli to był mój pierwszy w życiu walc, na trzy czwarte. Skojarzenia z takim rytmem miałem proste: lato, słońce, pierwsza miłość młodej dziewczyny” – mówił Dutkiewicz w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.

Zobacz też: Ich związek od początku budził wielkie emocje. Urszula ma męża młodszego o 20 lat. Tak mówi o różnicy wieku

Sekrety powstawania hitu – studio, atmosfera, nagrania

Utwór trafił na płytę „Urszula” w 1983 roku. Nagrania odbywały się w studiu Polskich Nagrań przy ulicy Długiej. W pracę nad brzmieniem zaangażował się cały zespół Budka Suflera, a realizator Wojtek Przybylski trzykrotnie zgrywał muzycznie ten utwór. Praca trwała cały dzień, a jak wspominają muzycy – w powietrzu unosiła się atmosfera, że powstaje coś wyjątkowego.

Sens ukryty w tekście – co naprawdę śpiewa Urszula?

Na pierwszy rzut ucha „Dmuchawce, latawce, wiatr” mogą wydawać się niewinną, poetycką piosenką o letnich uniesieniach i marzeniach. Jednak przy uważnym wsłuchaniu się w słowa, wyłania się znacznie głębszy przekaz. Liryczna bohaterka utworu opowiada o swoim pierwszym, niezwykle osobistym doświadczeniu – emocjonalnym przeżyciu związanym z odkrywaniem bliskości i młodzieńczej miłości.

Czytaj też: Feministyczny hit PRL-u? W latach 80. Rodowicz i Osiecka stworzyły hymn dla kobiet

Powrót co roku – „Dmuchawce” jako ponadczasowy hit

Od chwili premiery w 1983 roku, piosenka stała się nieodłącznym elementem polskiego lata. Rozbrzmiewała na dyskotekach, a teledysk zrealizowany na Lotnisku Lublin-Radawiec utrwalił jej pastelowy, romantyczny klimat. Co lato wraca do radiowych playlist i serc słuchaczy. Urszula do dziś wykonuje ją na swoich koncertach. Piosenka mimo upływu 40 lat nie traci na aktualności ani sile wyrazu.

CZYTAJ TEŻ: Polacy kochają ten hit, ale mógł nigdy nie wybrzmieć. Nie uwierzysz, co naprawdę kryło się za ryzykownym utworem lat 80.

Piosenkarka Urszula (Urszula Kasprzak), 03.1987 r.
Piosenkarka Urszula (Urszula Kasprzak), 03.1987 r. Fot. PAP/Ireneusz Radkiewicz

Urszula i jej emocjonalna więź z piosenką

Urszula wykonuje „Dmuchawce, latawce, wiatr” od czterech dekad i jak sama mówi – ta piosenka nigdy jej się nie znudziła. – „Kocham moje »dmuchawce«, bo to przepiękna piosenka” – przyznała w rozmowie z „Gazetą Wrocławską”. Dodaje też, że utwory takie jak „Konik na biegunach” mają dla niej podobne znaczenie – nie męczą, a raczej napędzają do działania.

CZYTAJ TEŻ: Stworzyli hymn lat 90. Bez tego kultowego hitu żaden koncert się nie odbędzie

Źródła: zyciegwiazd.dziennik.pl, jedynka.polskieradio.pl, gazetawroclawska.pl

Reklama
Reklama
Reklama