Ewa Bem cała we łzach wspomina zmarłego męża. „Ja miałam oddać swoje życie, a stało się zupełnie inaczej"
Gabriela Sibilska również wspomniała zmarłego ojca

Mąż Ewy Bem zmarł 17 stycznia 2025 roku. W maju tego roku skończyłby 70 lat. Przypomnijmy, że wokalistka przekazała wówczas niezwykle smutną wiadomość w mediach społecznościowych. Teraz ulubienica publiczności opowiedziała o ukochanym w wywiadzie dla Halo tu Polsat. W programie śniadaniowym pokazano również reportaż z córką ich — Gabrielą.
[Ostatnia publikacja treści na VUŻ i Viva Historie 17.03.2025 r.]
Ewa Bem ze łzami w oczach wspomina zmarłego męża
Przypomnijmy, że zakochani przez ponad 40 lat tworzyli niezwykle zgrany i piękny duet. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, która trwała do samego końca. Ryszard Sibilski zaopiekował się wówczas nie tylko nową partnerką, ale też jej córką Pamelą. Niedługo potem zakochani doczekali się córki — Gabrieli. Niestety ich piękną miłość przerwała na początku tego roku śmierć męża Ewy Bem.
Teraz piosenkarka odwiedziła studio programu Halo tu Polsat, gdzie podziękowała Edwardowi Miszczakowi za możliwość opowiedzenia czegoś więcej o ukochanym. Przypomnijmy, że mąż Ewy Bem przez wiele lat pracował w firmie produkcyjnej odpowiedzialnej za takie programy jak: „Taniec z gwiazdami" czy „Ninja Warrior", które emitowane są w telewizji Polsat. „Wkładał w to mnóstwo czasu, który, niestety, zabierał nam. Nigdy nie byłam na planie, więc nie widziałam go na żywo, ale jego współpracownicy twierdzili, że był szefem wymagającym, ale miłym, serdecznym. Dla każdego miał chwilę, czas na poradzenie. W domu był taki sam: wszystko musiał ogarnąć, zaczynał dzień, kiedy wszystkie elementy się zgadzały, np. od kupienia ziemniaków po sprawdzenia powietrza w oponach samochodu córki. [...]", wspomina Ewa Bem.
Artystka podkreśliła, że Ryszard Sibilski odszedł zbyt wcześnie, w momencie, w którym nikt się tego nie spodziewał. „Opuścił mnie tak strasznie, znienacka, nie omówiliśmy tysiąca spraw, ale mimo wszystko jest zawsze ze mną [...] Przez ostatnie półtora roku tak bardzo walczył o moje życie. I to jest coś, czego córka nie powiedziała, a zresztą może i słusznie. Że to się pogmatwało w sposób brzydki, nieładny. Ja miałam oddać swoje życie, a stało się zupełnie inaczej", kontynuuje.
Prowadząca rozmowę spytała, skąd wzięło się przezwisko jej męża. Okazało się, że od nazwy bransoletki grigri. „To jest jedna z jego licznych bransoletek. Jak poznałam go, to wrócił ze szlaku po Afryce [...], kochał takie rzemyczki w afrykańskim stylu. Poznaliśmy się, kiedy byłam po rozwodzie i miałam córeczkę. Pamela miała dwa latka, mówiła ładnie, ale nie wszystko. Pytała się ciągle "cio to", a ta bransoletka nazywa się grigri, więc wymyśliłam "Dżindżi", a to jest piękna samba. Tak do niego to przylgnęło... Który mężczyzna dostał od swojej żony piosenkę ze swoim imieniem?", dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Odszedł po walce z chorobą, jej świat runął. Ewa Bem przerwała milczenie po śmierci męża



Gabriela Sibilska wzruszająco o ojcu
W Halo tu Polsat został również wyemitowany krótki film, w którym wystąpiła ich córka — Gabriela. „Od momentu, kiedy się dowiedział, że coś jest nie tak, miał za mało czasu, żeby to sobie poukładać. To były tygodnie, przed nami był plan leczenia, jeszcze kilka lat. [...] Był bardzo zdeterminowany, ale nie było mu dane zacząć nawet tego leczenia. Teraz noszę bransoletki jego, które sam nosił", mówi. W materiale Gabriela wspomniała o odejściu siostry. „Wszyscy byliśmy absolutnie blisko ze sobą, tata był wspaniałym ojcem dla mojej siostry. Poznali się, kiedy miała dwa latka. Między nami dwiema było 17 lat różnicy. Po jej śmierci bardzo długo nie byłam w stanie patrzeć na jej zdjęcia...", wspomina.
Na koniec przyznała: „Miałam taki przywilej, że miałam takiego ojca, który namawiał mnie do każdego możliwego doświadczenia. [...] Wiem, że nie każdemu jest dane mieć taką relację z ojcem. [...] To jest nasza decyzja z mamą, żeby o nim opowiadać. Nie był osobą publiczną, ale obracał się w tych kręgach. Ta duma z niego się pogłębia [...], chociaż trudno powiedzieć, że to mnie pociesza. Mam nadzieję, że za życia wiedział, jak doceniany jest i lubiany.
Na koniec Ewa Bem cała we łzach odebrała piękny bukiet kwiatów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W rozdzierających serce słowach napisała o pustym domu. Ewa Bem niezwykle tęskni za mężem

Artykuł aktualizowany na VUŻ i Historie 16.03.2025 r.
Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12
Akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 17
Fale, tafla, zwiększona objętość. Air Wand to domowy stylista włosów!
Współpraca reklamowa